Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Mam przejechane 223626.50 kilometrów w tym 4.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 27.65 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 739729 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Trollking.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 62.20km
  • Czas 02:23
  • VAVG 26.10km/h
  • VMAX 51.50km/h
  • Temperatura 15.0°C
  • Podjazdy 130m
  • Sprzęt T-rek(s)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Chmurkowo

Środa, 17 maja 2023 · dodano: 17.05.2023 | Komentarze 4

Ciągle wieje... 

Ciągle mocno :/

Na szczęście jeszcze dzisiaj z zachodu, więc była okazja odwiedzić jedno z najbardziej ulubionych jezior, czyli Lusowskie.

Trasa: Poznań - Plewiska - Skórzewo - Wysogotowo - Batorowo - Lusowo - Lusówko - Sierosław - Zakrzewo - Dąbrowa - Wysogotowo - Skórzewo - Plewiska - Poznań.

Prócz tego, że było zimno i paskudnie, również nawet malowniczo. Dzięki chmurkom.
Słońce nad Jeziorem Lusowskim
Na lusowskim pomoście
Gęgawia rodzinka ma się dobrze. W sumie nawet dwie rodzinki :)
Gęgawy na plaży
Czujni rodzice i małe gęgawy
Gęgawy już na wodzie
Dwie rodzinki gęgaw
Gęgawy w oddali
Perkozy? Obecne!
Perkoz w oddali
Perkoz z małym czubkiem
Prawy profil perkoza
Perkoz z lewej mańki
Perkoz przełamuje fale
Perkoz też musi się czasem podrapać
Na odcinku Lusowo - Lusówko... masakra mentalna. Ręce opadają.
Ręce opadają...
No i nowy wiadukt. Tak samo beznadziejny i niebezpieczny jak ostatnio. Choć rzepak ratuje sytuację :)
Na nowym wiadukcie przed Skórzewem
Wjazd po prąd na wiadukt
Dystans z dojazdem do pracy.




  • DST 57.70km
  • Czas 02:08
  • VAVG 27.05km/h
  • VMAX 52.00km/h
  • Temperatura 17.0°C
  • Podjazdy 108m
  • Sprzęt T-rek(s)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Na zachodzie bez zmian

Wtorek, 16 maja 2023 · dodano: 16.05.2023 | Komentarze 7

Dzisiaj już bez opadów. A ja nie smarkam. Cud.

W końcu wiatr zmienił kierunek na zachodni. Dobrze, bo się stęskniłem :)

Niestety nie zmienił siły podmuchów. Szkoda, za tym nie tęsknię nigdy.

Wyjazd oczywiście przed pracą, jedynie po kawce. Trasa to klasyczny klasyk: Poznań - Luboń - Wiry - Komorniki - Szreniawa - Rosnowo - Chomęcice - Konarzewo - Trzcielin - Lisówki - Trzcielin - Dopiewo - Dopiewiec - Palędzie - Gołuski - Plewiska - Poznań.

Ulubione Lisówki wciąż cieszą rzepakowością.
Wiele barw w Lisówkach
Tak samo zresztą jak większość pól na zachodzie.
Rzepak pod chmurką
Wszystkie znajome fyrtle odwiedzone, również ten, gdzie turtle :)
Żółwik od tyłu
Tamże żaby...
Żaba w wodzie
Przyłapani... :)
...oraz kokoszka.
Ledwo widoczna kokoszka
W ostatniej chwili przyuważyłem też sarenkę.
Sarenka na sekundę przed ucieczką
Do pracy szosą. Mimo to mały kursik przez Dębinę. Piękną Dębinę :)
Dębina naturą malowana




  • DST 31.40km
  • Czas 01:15
  • VAVG 25.12km/h
  • VMAX 41.80km/h
  • Temperatura 13.0°C
  • Podjazdy 118m
  • Sprzęt Czarnuch :)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Glut owocny

Poniedziałek, 15 maja 2023 · dodano: 15.05.2023 | Komentarze 5

Miało padać. 

Padało.

Miałem nie jeździć.

Nie wyszło :)

Na moje usprawiedliwienie: dałem się oszukać, bo przez chwilę tylko kropiło i miałem nadzieję, że tak zostanie.

No nie zostało :)

Dlatego tylko glut, do tego w warunkach zdecydowanie basenowch.

Trasa w tę i z powrotem: Dębiec - Hetmańska - Wartostrada - Bałtycka - Gdyńska - Koziegłowy - Czerwonak - powrót swoim śladem. Mokrym.

W sumie... było fajnie. Szczególnie, że odświeżyłem sobie jeden z ulubionych widoków na Dziewiczą Górę od strony Czerwonaka.
Widok z Czerwonaka na Dziewiczą Górę
Deszczowa rowerówka
Pisałem, że padało? Nie, tu było sucho :)
Jak to pada? Przecież nic nie pada :)
No dobra. Może trochę.
Warunki na Wartostradzie mało komfortowe :)
Dobrze, że mam głęboko w dupie coachingi i inne prania mózgów, bo bym uwierzył, że...
Kij, że zacina deszczem w pysk :)
O dziwo nawet obrodziło w ptaszory przy Wartostradzie, od strony Cybiny. Brak ludzi robi swoje. I tak w odległości 2-3 kilometrów od ścisłego centrum uchwyciłem czaplę...
Gdzieś tu czai się czapla
Czapla sunie w szuwarach
...śpiącą krzyżówkę...
Zaspana kaczka na Wartostradzie
...oraz bażanta.
Bażant w trawie z oddali i w deszczu
Po powrocie ciuchy do pralki, a ja do roboty. Jak na złość faktycznie przestało padać, ale dzięki temu mogłem sobie zrobić spacerek przez Dębinę.
Poznańska Dębina w przerwie między opadami




  • DST 52.00km
  • Czas 01:53
  • VAVG 27.61km/h
  • VMAX 54.00km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Podjazdy 124m
  • Sprzęt T-rek(s)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Pozycyjnie :)

Niedziela, 14 maja 2023 · dodano: 14.05.2023 | Komentarze 9

W końcu trafił się jeden dzionek, gdy mogłem się wyspać. Skorzystałem :)

Wyjazd dopiero po jedenastej. Miałem nadzieję, że wiatr zmienił kierunek, ale niestety - wciąż wschodni. I wciąż mocny. Na szczęście dzisiaj chwilami był w stanie powiewać w plecy.

Trasa: Dębiec - Las Dębiński - Starołęka - Minikowo - Głuszyna - Sypniewo - Szczytniki - Koninko - Gądki - Robakowo - Dachowa - Szczodrzykowo - Śródka - Krzyżowniki - Tulce - Żerniki - Jaryszki - Krzesiny - Minikowo - Starołęka - Las Dębiński - dom.

Gwiazdą wypadu był bociek. Zdecydowanie miał parcie na szkło :)
Ciekawski bociek
Gdzieś tam jest głowa :)
Czasem niełatwo jest się podrapać
Próba podrapania za uchem
Była również dzierlatka...
Dzierlatka w polnych koleinach
Dzierlatka na mnie patrzy
Ledwo widoczna dzierlatka
...żurawie...
Widoczek na żurawie
Spacerujące po polu żurawie
Zbliżenie na żurawie
...oraz cessna.
Cessna przeleciała mi nad kaskiem
Jestem pod wrażeniem tego, jak bardzo wyrośnięte mamy te dzieci do lat 10, do tego z dobrymi komórkami i umiejętnościami cyrkowymi :)
Wyrośnięte mamy te dzieci do lat 10, do tego z dobrymi komórkami i umiejętnościami cyrkowymi :)
Dębina zielona...
Poranna jazda przez Dębinę
...a rzepak żółty.
Rzepakowa rowerówka
Kolejny rzepakowy landszaft
Klimat poznańskiej Głuszyny
Tak było dzisiaj. Niestety, jutro czeka mnie na 99% chomik, bo zapowiadają od rana deszcze, do tego całkiem solidne :(




  • DST 62.50km
  • Czas 02:24
  • VAVG 26.04km/h
  • VMAX 51.00km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Podjazdy 160m
  • Sprzęt T-rek(s)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Niestetykowo

Sobota, 13 maja 2023 · dodano: 13.05.2023 | Komentarze 10

Sobota niestety pracująca.

Wiatr niestety wciąż rzeźniczy.

Trasa - nie wiem czy niestety - znów na wschód. Ale w wersji od tyłu: Dębiec - Las Dębiński - Starołęka - Minikowo - Krzesiny - Jaryszki - Żerniki - Tulce - Krzyżowniki - Śródka - Szczodrzykowo - Dachowa - Robakowo - Gądki - Koninko - Szczytniki - Sypniewo - Głuszyna - Starołęka - Las Dębiński - dom.

Na szczęście dzisiaj było co uchwycić.

Na niebie bociek...
Bocian w locie
...na drucie potrzeszcz...
Potrzeszcz ćwiczy głos
...w trawie żurawie...
Żurawie zakopane w trawie
...a na ziemi dzierlatka.
Zamyślona dzierlatka
Poza tym słońce, rzepak i błękit.
Rower widmo w rzepakowej scenerii
Świeci, błękici, rzepakuje
Do roboty szosą, ale przedtem spacer po Dębinie. A tam kolejna sympatyczna niespodzianka: pliszka górska, jak sama nazwa wskazuje raczej średnio kojarzona z Poznaniem :) Ale miejsce wyjątkowe, więc mało co już mnie dziwi.
Pliszka górska z poznańskiej Dębiny




  • DST 57.10km
  • Czas 02:08
  • VAVG 26.77km/h
  • VMAX 53.10km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Sprzęt T-rek(s)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Świstakowo

Piątek, 12 maja 2023 · dodano: 12.05.2023 | Komentarze 9

I znów na wschód.

I znów paskudnie wieje.

Normalnie dni świstaka za mną. Szkoda, że pod Poznaniem nie występują :)

Za to są zaskrońce. Dzisiaj jeden taki delikwent wygrzewał się centralnie na jednym z pasów przed wiaduktem za Tulcami. Nie mogłem się nie zatrzymać - zeskoczyłem z roweru, zablokowałem ruch i przegoniłem delikwenta w bezpieczniejsze miejsce. Zdjęć nie robiłem, bardziej skupiając się na tym, żeby nikt nie mnie przejechał, ale na szczęście wszyscy wyrozumiale zahamowali i dali żyć gadowi :)

Trasa: Dębiec - Las Dębiński - Starołęka - Minikowo - Głuszyna - Sypniewo - Szczytniki - Koninko - Gądki - Robakowo - Dachowa - Szczodrzykowo - Śródka - Krzyżowniki - Tulce - Żerniki - Jaryszki - Krzesiny - Minikowo - Starołęka - Las Dębiński - dom.

Do uchwycenia niewiele. Żurawie w trawie...
Żuraw trawi
Parka żurawi w trawie
...w Szczodrzykowie głowienka...
Szczodrzykowska rowerówka
Pan głowienka jak zwykle źle się odbija w słońcu
Głowienka z profilu
...a nad Tulcami Apache.
Apache nad Tulcami
No i w końcu można legalnie kręcić rano na krótko!
W końcu legalnie na krótko :)
Dystans z dojazdem do pracy. Dębina gratis ;)
Słoneczne bagienko na Dębinie




  • DST 57.30km
  • Czas 02:12
  • VAVG 26.05km/h
  • VMAX 51.00km/h
  • Temperatura 19.0°C
  • Podjazdy 161m
  • Sprzęt T-rek(s)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Bez odpuszczenia

Czwartek, 11 maja 2023 · dodano: 11.05.2023 | Komentarze 4

Wiatr nie odpuszcza. Wczoraj dał mi trochę forów, bo choć przez chwilę wiał w plecy, dzisiaj niestety już tak łaskawy nie był.

Kierunek podmuchów wciąż wschodni. Już mi się lekko nudzi, więc kombinuję z trasą. Tym razem jazda odwrotna niż zazwyczaj, czyli: Dębiec - Las Dębiński - Starołęka - Minikowo - Krzesiny - Jaryszki - Żerniki - Tulce - Krzyżowniki - Śródka - Szczodrzykowo - Dachowa - Robakowo - Gądki - Koninko - Szczytniki - Sypniewo - Głuszyna - Starołęka - Las Dębiński - dom.

Jeden gazeciarz się trafił. Ale taki, że moja reakcja na jego "wyprzedzanie", a w sumie to chyba próbę morderstwa, słyszano gdzieś pod granicą. Wschodnią.

Fotki. 

Błotniak stawowy, niestety nie do uchwycenia wyraźnie.
Błotniak stawowy w locie
Błotniak wykonuje akrobacje
Błotniak na tle lasu
Obok spokojnie wytrzeszczał się potrzeszcz.
Spokojny potrzeszcz
W Szczodrzykowie...
W Szczodrzykowie wciąż słońce
...gęgawy rosną jak na drożdżach.
Szczęśliwa rodzinka gęgaw
Młode gęgawy coraz większe
Trochę postałem sobie dzisiaj przed przejazdami. Trafił się dzięki temu między innymi tak zwany fablok.
Fablok jedzie przez Gądki
Dawno nie widziałem ulubionego konika. Ale za to koziołek mógł w spokoju się ze mną pointegrować :)
Ciekawski koziołek
Koziołek portretowo
Dokarmianie koziołka
Dystans z dojazdem do pracy.




  • DST 57.20km
  • Czas 02:07
  • VAVG 27.02km/h
  • VMAX 52.00km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Podjazdy 139m
  • Sprzęt T-rek(s)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Z momentami

Środa, 10 maja 2023 · dodano: 10.05.2023 | Komentarze 5

Czy ten łaskawy gnój, zwany fachowo wiatrem, kiedyś odpuści? 

Wiem, szanse małe. Ale przynajmniej dzisiaj "momenty były", czyli choć przez kilka minut miałem powiew w plecy. Zawsze coś :)

Trasa bez kombinowania, a więc klasyk: Dębiec - Las Dębiński - Starołęka - Minikowo - Głuszyna - Sypniewo - Szczytniki - Koninko - Gądki - Robakowo - Dachowa - Szczodrzykowo - Śródka - Krzyżowniki - Tulce - Żerniki - Jaryszki - Krzesiny - Minikowo - Starołęka - Las Dębiński - dom.

Dzionek zrobiła mi sójka. 
Sójka w zieleni
Szpak w sumie też.
Ptaku szpaku
Koziołek mniej, bo był daleko :)
Zaskoczony balotowy koziołek
Na Krzesinach znów szalała F16-tka. Szacun dla tych, którzy siedzą za sterami tych maszyn.
Pikująca F16-tka
F16 nurkuje
Jeszcze poranna Dębina.
Dębinowa rowerówka
Kolejny poranek na Dębinie
I tyle na dziś, bo znów późny wpis. Niestety sporo roboty. Dystans zawiera dojazd do niej.




  • DST 58.10km
  • Czas 02:14
  • VAVG 26.01km/h
  • VMAX 51.40km/h
  • Temperatura 17.0°C
  • Podjazdy 129m
  • Sprzęt T-rek(s)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zawianko

Wtorek, 9 maja 2023 · dodano: 09.05.2023 | Komentarze 9

Ło matko, jak dzisiaj wiało!

Już rano, gdy wyszedłem z Kropą, czułem, że nie będzie lekko. Razem z psem fruwaliśmy :)

No ale nic, jakoś swoje przejechać trzeba było. Ubrałem wiatrówkę i ruszyłem na południowy wschód.

Trasa: Dębiec - Las Dębiński - Starołęka - Minikowo - Czapury - Babki - Głuszyna - Sypniewo - Koninko - Gądki - Robakowo - Borówiec - Kamionki - Daszewice - Babki - Głuszyna -Minikowo - Starołęka - Las Dębiński - dom. 

Jakoś przeżyłem, choć lekko nie było.

Wizualnie przyzwoicie. W realu ciut mniej :)
Nasłoneczniony Windows
Górski klimacik w Czapurach
Rzepak i silos
Zwierzaków niestety zabrakło :( Trzeba było kombinować.
F16 nad lotniskiem w Krzesinach
F16 podchodzi do lądowania
Do pracy Czarnuchem, przez Dębinę. Tam przynajmniej łabędzie dało się spotkać.
Łabędzie z Dębiny




  • DST 52.20km
  • Czas 01:58
  • VAVG 26.54km/h
  • VMAX 52.20km/h
  • Temperatura 17.0°C
  • Podjazdy 132m
  • Sprzęt T-rek(s)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wolny(!) poniedziałek

Poniedziałek, 8 maja 2023 · dodano: 08.05.2023 | Komentarze 5

Poniedziałek wyjątkowo wolny. Tak powinno być co tydzień :)

Pogoda piękna, niestety wiatr odpuścić nie chce i masakruje. Za to zrobiło się ciut cieplej.

Wiało ze wschodu, więc kopiuj-wklej z wczoraj, a co, lenia miałem :) Czyli: Dębiec - Las Dębiński - Starołęka - Minikowo - Głuszyna - Sypniewo - Szczytniki - Koninko - Gądki - Robakowo - Dachowa - Szczodrzykowo - Śródka - Krzyżowniki - Tulce - Żerniki - Jaryszki - Krzesiny - Minikowo - Starołęka - Las Dębiński - dom.

Póki jest niebiesko-żółto, to trzeba korzystać, do wyrzygania :)
Niebiesko-żółto po raz kolejny
Rzepakowa rowerówka
Szczodrzykowo dzisiaj niemal puste. Tak powinno być codziennie :)
Niebiesko w Szczodrzykowie
Ale skromnie z ptactwem. Sporo śmieszek, cichociemna czapla, gęgawy oraz łyski.
Śmieszki-słupniki
Śmieszka w powietrzu
Czapla udaje cichociemną
Zintegrowana para gęgaw
Łyska w słońcu
Trafił się jeszcze żelazny (czy cholera wie jaki) ptak. Od dołu strony.
F16 od dołu strony
Od jutra niestety maraton w robocie :(