Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Mam przejechane 209489.40 kilometrów w tym 4.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 27.79 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 701166 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Trollking.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 77.10km
  • Czas 02:50
  • VAVG 27.21km/h
  • VMAX 52.20km/h
  • Temperatura 24.0°C
  • Podjazdy 237m
  • Sprzęt T-rek(s)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Radzewickie ostatki

Środa, 14 czerwca 2023 · dodano: 14.06.2023 | Komentarze 2

Nadszedł czas powrotu. Krótko, bo krótko, ale intensywnie - piechotą przez trzy dni zrobiłem ponad 36 kilometrów. I to chodząc po stosunkowo niewielkim terenie, za to bardzo malowniczym i obfitującym w zwierzakowe atrakcje. Zdjęć zrobionych mam sporo, ale zajmie mi trochę ich przejrzenie, więc dzisiaj głównie bieżące, rowerowe.

Bo udało mi się wykręcić swój dystans i do tego dołożyć coś więcej, bo kopsnąłem się jeszcze do Poznania.

Trasa: Radzewice - Świątniki - Mieczewo - Mościenica - Kórnik - Dziećmierowo - Szczodrzykowo - Śródka - Krzyżowniki - Nagradowice - Komorniki - powrót swoimi śladami, a potem Radzewice - Rogalin - Rogalinek - Sasinowo - Wiórek - Czapury - Minikowo - Starołęka - Las Dębiński - dom.

Taki widok do kawy na dzień dobry z tarasu:
Sarenka o poranku
Oto kawa. I kawałek Kropy :)
Poranna kawa z widokiem na kawałek Kropy :)
Po chwili nadleciała pliszka siwa.
Pliszka siwa od przodu
Pliszka od tyłu
No ciężko było ruszać :) Tym bardziej, że przy wyjeździe najpierw musiałem odbyć rytuał głasków - Reks i Rudy to twardzi zawodnicy w tym temacie :)
Nie można było odjechać bez głaskanka :)
Już z drogi. Tarka na drodze do Kórnika już na szczęście coraz mniejsze, powoli koniec wahadeł.
Tarka na drodze do Kórnika
Szczodrzykowo nawiedzone.
Chmury nad Szczodrzykowem
Tam zmiksowane rodzinki gęgaw i perkozów.
Dwie rodzinki: gęgaw i perkozów
Perkoz i młode
Trafił się jeszcze myszołów.
Myszołów między drutami
Myszołów nad wsią
Pogoda była w kratkę, raz słońce, raz chmury, a gdzieś w Czapurach nawet dopadł mnie deszcz. Ale akurat w momencie powrotu do Radzewic zrobiło się pięknie.
Po powrocie do Radzewic
Pięknie nad Radzewicami
Wpadł więc jeszcze jeden spacerek.
Klimatyczna Warta w Radzewicach
Rzeka nie rzeka, kijek musi być :)
Malownicze chmury nad polem
No i tyle na dziś. Może do jutra uda mi się odrobić BS-owe zaległości :) No i fotki. Kiedyś.





Komentarze
Trollking
| 23:47 sobota, 17 czerwca 2023 | linkuj Dzięki :)

Miałem przerobić foty z tego wyjazdu, bo wolne, i oczywiście nie zdążyłem. Może kiedyś :)
Marecki
| 12:34 czwartek, 15 czerwca 2023 | linkuj ładna Pliszka Ci wyszła. Poza tym ten myszołów w swojej zwyczajowej nadłąkowej pozie.. Kropa w swoim żywiole i żywioł na ostatnim zdjęciu :)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa alzyc
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]