Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Mam przejechane 209646.10 kilometrów w tym 4.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 27.79 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 701612 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Trollking.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 53.10km
  • Czas 01:51
  • VAVG 28.70km/h
  • VMAX 50.50km/h
  • Temperatura -1.0°C
  • Podjazdy 227m
  • Sprzęt T-rek(s)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Śliskie ulice i Radzewice

Niedziela, 20 stycznia 2019 · dodano: 20.01.2019 | Komentarze 12

No, to w sumie na tytule mógłbym zakończyć ten wpis, bo większość została w nim zawarta :)

Ale... nie tak łatwo ze mną :) Coś napisać muszę, żeby nie było łyso.

Ruszyłem koło jedenastej, sądząc mylnie, iż wszystkie drogi są już czarne. I w większości przypadków tak było, lecz oczywiście za wyjątkiem tych dla rowerów. Pierwsza konfrontacja szosowych opon z białym czymś na Czechosłowackiej uświadomiła mi, że dziś nie ma co szaleć, do czego się grzecznie dostosowałem. Jednak im dalej w las (nawet dosłownie, bo trasa, mimo że asfaltowa, to w znacznej części prowadziła przez moje ukochane leśne szlaki Rogalińskiego Parku Krajobrazowego), tym bardziej przyjaźnie pod tym względem.

Wykonałem południowo-wschodniego "szczurka", w wersji: Dębiec - Hetmańska - Starołęcka - Czapury - Wiórek - Rogalinek - Rogalin - Świątniki - Radzewice, tam nawrotka - Świątniki - Rogalin - Rogalinek - Mosina - Puszczykowo - Łęczyca - Luboń - Poznań. Jechało się, jak na zimę, świetnie. Bo mimo przymrozku nie wiało mocno (!), choć z każdej strony i zmiennie, czyli głównie w pysk. Taka zima niech żyje, żyje nam!

Dzisiejsze fotki jak zwykle zdominuje port rzeczny w Radzewicach, moja ukochana miejscówka zresztą :)





Jednak i inne lokacje dawały radę. Bo dziś było po prostu i fajnie, i ładnie.


Choć i brzydoty nie zabrakło :)

W Łęczycy na śmieszce soli tyle, że zacząłem się rozglądać za frytkami :) Wolałbym w sumie, żeby była oblodzona, wtedy bowiem łatwo by się dało wymigać od ewentualnego mandatu za ignorowanie zakazu jazdy rowerem wzdłuż niej, a tak... Hmmm.

Dzisiaj zamiast dziadygi był tam taki oto zacny pro-duet:

Wyprzedzenie go łatwe nie było (a i fota niewyraźna, to z emocji), bo komunikaty głosowe wywołały niezłą panikę, ale przy zwolnieniu niemal do zera jakoś się udało.

Pozdrawiam! :)





Komentarze
Trollking
| 19:34 środa, 23 stycznia 2019 | linkuj Ania - polecam, wybierzcie się tam kiedyś :)

BUS - no tak. Rozumiem. Jesteś wytłumaczony, choć trochę Ci współczuję :)
BUS
| 12:51 środa, 23 stycznia 2019 | linkuj Nie no, stary. To próby uratowania tego stycznia od 1wszego do 9ego nie było mnie na rowerze, teraz nadrabiam cierpiąc srodze :P
anka88
| 08:18 środa, 23 stycznia 2019 | linkuj Oj widać, że Radzewice wpadły Ci w oko :). Nie dziwię się, super widoki.
Trollking
| 22:08 wtorek, 22 stycznia 2019 | linkuj Radzewice najczęściej mnie tak nastrajają :)
grigor86
| 22:01 wtorek, 22 stycznia 2019 | linkuj OMG! Ile zdjęć?!
Trollking
| 21:30 poniedziałek, 21 stycznia 2019 | linkuj BUS - no proszę, dzień po dniu jazda? Nowy system? :)

Gizmo - tak jak już kilka razy pisałem, Poznań ma to szczęście, że zima bywa tu łagodna. Ale może być jeszcze lepiej - z tydzień czy dwa temu tu były zaspy, a w takim Gnieźnie (50 km na północ) suchutko :)

Lapec - bo to Radzewice, tam zawsze jest lepiej :) Wiem, że również pozdrawiasz :)
Lapec
| 08:08 poniedziałek, 21 stycznia 2019 | linkuj Jesiennie, a trzecie zdjęcie nawet nad wyraz wiosenne :)
Również pozdrawiam ]:->
gizmo201
| 05:13 poniedziałek, 21 stycznia 2019 | linkuj Ja to u was jesień widzę, i warunki jakieś takie lepsze do jazdy.
BUS
| 22:56 niedziela, 20 stycznia 2019 | linkuj Dzisiaj było bardziej ślisko niż wczoraj bo rano na polach były mgły. Wczoraj 100 km góralem dla sprawdzenia jak jest mokro i dzisiaj na 80 na to niby suchsze była kolara i okazało się, że mogłem pojechać na odwrót, meh :P
Trollking
| 21:06 niedziela, 20 stycznia 2019 | linkuj Kamil - a żałuj, bo było spoko :) Na szczęście ja mam bliżej niż Ty do granicy miasta, ale z drugiej strony jak sobie pomyślę o takim Luboniu, to jednak wolę poznański smog :)

Katana - tego nie testowałem :) Ale wystarczy mi chyba panika po zwykłym "uwaga!", bo w panice jeden w lewo, drugi w prawo, prawie do kolizji w ruchu drogowym bym doprowadził :)
Katana1978
| 20:49 niedziela, 20 stycznia 2019 | linkuj Ja na takich Januszy z Biedry na ddr wymyśliłam sposób. Robię głosowe i donośne ioio - (dźwięk koguta policyjnego) i od razu w panice skaczą w bok hehhe :) - spróbuj :PP
kamilzeswaja
| 20:38 niedziela, 20 stycznia 2019 | linkuj Wszystko ładnie, pięknie, ale widząc stan powietrza w Poznaniu i zalecenia o nieruszaniu się z domu - dzisiaj rower sobie odpuściłem. Ale byłem blisko, bo miałem już koszulkę termoaktywną na sobie :P
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa iadls
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]