Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Od listopada 2013 przejechałem 198592.90 kilometrów i mniej już nie będzie :) Na pięciu różnych rowerach jeżdżę z prędkością średnią 27.88 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Trollking na last.fm

Archiwum bloga

  • DST 53.10km
  • Czas 01:51
  • VAVG 28.70km/h
  • VMAX 50.50km/h
  • Temperatura -1.0°C
  • Podjazdy 227m
  • Sprzęt T-rek(s)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Śliskie ulice i Radzewice

Niedziela, 20 stycznia 2019 · dodano: 20.01.2019 | Komentarze 12

No, to w sumie na tytule mógłbym zakończyć ten wpis, bo większość została w nim zawarta :)

Ale... nie tak łatwo ze mną :) Coś napisać muszę, żeby nie było łyso.

Ruszyłem koło jedenastej, sądząc mylnie, iż wszystkie drogi są już czarne. I w większości przypadków tak było, lecz oczywiście za wyjątkiem tych dla rowerów. Pierwsza konfrontacja szosowych opon z białym czymś na Czechosłowackiej uświadomiła mi, że dziś nie ma co szaleć, do czego się grzecznie dostosowałem. Jednak im dalej w las (nawet dosłownie, bo trasa, mimo że asfaltowa, to w znacznej części prowadziła przez moje ukochane leśne szlaki Rogalińskiego Parku Krajobrazowego), tym bardziej przyjaźnie pod tym względem.

Wykonałem południowo-wschodniego "szczurka", w wersji: Dębiec - Hetmańska - Starołęcka - Czapury - Wiórek - Rogalinek - Rogalin - Świątniki - Radzewice, tam nawrotka - Świątniki - Rogalin - Rogalinek - Mosina - Puszczykowo - Łęczyca - Luboń - Poznań. Jechało się, jak na zimę, świetnie. Bo mimo przymrozku nie wiało mocno (!), choć z każdej strony i zmiennie, czyli głównie w pysk. Taka zima niech żyje, żyje nam!

Dzisiejsze fotki jak zwykle zdominuje port rzeczny w Radzewicach, moja ukochana miejscówka zresztą :)





Jednak i inne lokacje dawały radę. Bo dziś było po prostu i fajnie, i ładnie.


Choć i brzydoty nie zabrakło :)

W Łęczycy na śmieszce soli tyle, że zacząłem się rozglądać za frytkami :) Wolałbym w sumie, żeby była oblodzona, wtedy bowiem łatwo by się dało wymigać od ewentualnego mandatu za ignorowanie zakazu jazdy rowerem wzdłuż niej, a tak... Hmmm.

Dzisiaj zamiast dziadygi był tam taki oto zacny pro-duet:

Wyprzedzenie go łatwe nie było (a i fota niewyraźna, to z emocji), bo komunikaty głosowe wywołały niezłą panikę, ale przy zwolnieniu niemal do zera jakoś się udało.

Pozdrawiam! :)




Komentarze
Trollking
| 19:34 środa, 23 stycznia 2019 | linkuj Ania - polecam, wybierzcie się tam kiedyś :)

BUS - no tak. Rozumiem. Jesteś wytłumaczony, choć trochę Ci współczuję :)
BUS
| 12:51 środa, 23 stycznia 2019 | linkuj Nie no, stary. To próby uratowania tego stycznia od 1wszego do 9ego nie było mnie na rowerze, teraz nadrabiam cierpiąc srodze :P
anka88
| 08:18 środa, 23 stycznia 2019 | linkuj Oj widać, że Radzewice wpadły Ci w oko :). Nie dziwię się, super widoki.
Trollking
| 22:08 wtorek, 22 stycznia 2019 | linkuj Radzewice najczęściej mnie tak nastrajają :)
grigor86
| 22:01 wtorek, 22 stycznia 2019 | linkuj OMG! Ile zdjęć?!
Trollking
| 21:30 poniedziałek, 21 stycznia 2019 | linkuj BUS - no proszę, dzień po dniu jazda? Nowy system? :)

Gizmo - tak jak już kilka razy pisałem, Poznań ma to szczęście, że zima bywa tu łagodna. Ale może być jeszcze lepiej - z tydzień czy dwa temu tu były zaspy, a w takim Gnieźnie (50 km na północ) suchutko :)

Lapec - bo to Radzewice, tam zawsze jest lepiej :) Wiem, że również pozdrawiasz :)
Lapec
| 08:08 poniedziałek, 21 stycznia 2019 | linkuj Jesiennie, a trzecie zdjęcie nawet nad wyraz wiosenne :)
Również pozdrawiam ]:->
gizmo201
| 05:13 poniedziałek, 21 stycznia 2019 | linkuj Ja to u was jesień widzę, i warunki jakieś takie lepsze do jazdy.
BUS
| 22:56 niedziela, 20 stycznia 2019 | linkuj Dzisiaj było bardziej ślisko niż wczoraj bo rano na polach były mgły. Wczoraj 100 km góralem dla sprawdzenia jak jest mokro i dzisiaj na 80 na to niby suchsze była kolara i okazało się, że mogłem pojechać na odwrót, meh :P
Trollking
| 21:06 niedziela, 20 stycznia 2019 | linkuj Kamil - a żałuj, bo było spoko :) Na szczęście ja mam bliżej niż Ty do granicy miasta, ale z drugiej strony jak sobie pomyślę o takim Luboniu, to jednak wolę poznański smog :)

Katana - tego nie testowałem :) Ale wystarczy mi chyba panika po zwykłym "uwaga!", bo w panice jeden w lewo, drugi w prawo, prawie do kolizji w ruchu drogowym bym doprowadził :)
Katana1978
| 20:49 niedziela, 20 stycznia 2019 | linkuj Ja na takich Januszy z Biedry na ddr wymyśliłam sposób. Robię głosowe i donośne ioio - (dźwięk koguta policyjnego) i od razu w panice skaczą w bok hehhe :) - spróbuj :PP
kamilzeswaja
| 20:38 niedziela, 20 stycznia 2019 | linkuj Wszystko ładnie, pięknie, ale widząc stan powietrza w Poznaniu i zalecenia o nieruszaniu się z domu - dzisiaj rower sobie odpuściłem. Ale byłem blisko, bo miałem już koszulkę termoaktywną na sobie :P
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa kjakw
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]