Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Mam przejechane 209646.10 kilometrów w tym 4.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 27.79 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 701612 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Trollking.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 53.20km
  • Czas 01:41
  • VAVG 31.60km/h
  • VMAX 56.40km/h
  • Temperatura 11.0°C
  • Podjazdy 257m
  • Sprzęt T-rek(s)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Ciut szybsze wolne

Poniedziałek, 12 listopada 2018 · dodano: 12.11.2018 | Komentarze 15

Formalnie dziwny to był dzień. Niby zwykły roboczy poniedziałek, lecz - jak się finalnie okazało - jednak wolny, tyle że ustanowiony na zasadzie ”wódz chcieć, partia robić”, jak zwykle bez użycia dość praktycznego organu zwanego mózgiem, przez co o tym, że nie muszę iść do roboty dowiedziałem się dopiero na cztery dni przed. Kupa czasu na planowanie, z przewagą kupy :)

Jednak darowanemu koniowi… Za wolne należy podziękować, bo czym jak czym, ale leniuchowaniem nie pogardzę :) Wyspałem się, zjadłem porządne rodzinne śniadanie i ruszyłem po jedenastej, czyli tak, jak się ruszać powinno, a nie jak zwykle, do czego bywam zmuszany przez pracę: głodny i śpiący.

Zacząłem od przejazdu z Dębca przez pustą Hetmańską, ale na Starołęce już tak różowo nie było, bo ta ulica jest tak inteligentnie skonstruowana, że wystarczy już jeden samochód, żeby zrobił się korek :) Jednak dzięki olaniu śmieszki jakoś bez ubytków na psychice dotarłem do Czapur, następnie przez Wiórek dopchałem się do Rogalinka, gdzie przyuważyłem pędzącego kilkaset metrów przede mną kolarza. Cisnął całkiem konkretnie, więc dogonienie go łatwe nie było, ale jako że nie ma dla mnie lepszego motywatora, to udało się to w Rogalinie i razem dotarliśmy do moich ulubionych Radzewic – kolega poleciał dalej do Zaniemyśla, ja jak zwykle skręciłem odetchnąć pełną piersią w nadwarciańskim rzecznym porcie. Jak widać na zdjęciach, wojaki wczoraj widocznie celebrowały niepodległość :)






Chwilę sobie posiedziałem i zawróciłem częściowo swoimi śladami do Rogalinka, wyprzedzając jeszcze po drodze trójkę szoszonów w wersji ”unisex”, następnie skorygowałem końcówkę trasy, zaliczając jeszcze Mosinę, Puszczykowo, Łęczycę i Dębiec. Rowerzystów było niczym w ”sezonie”, czyli jak mrówków, ale w listopadzie przynajmniej wszyscy kumają o co chodzi z pozdrawianiem i uśmiechaniem się do siebie. Brawo.

A najważniejsze zostawiłem na koniec – wiatr chyba w końcu stwierdził, że warto dać mi choć jeden dzień oddechu od swojego paskudnego charakteru i nie tylko nie był silny, ale przede wszystkim zachowywał się sprawiedliwie, wiejąc tak, jak powinien – pół na pół. Co skrzętnie wykorzystałem. Oj, nóżka podawała, czy co tam się pisze jak się jest pro. Nie jestem, więc jedynie przyznam, że było godnie jak na jazdę solo, a gdyby nie miejskie fragmenty, mogło być jeszcze godniej :)

Jutro podobno od rana ma lać :( Zapowiada się przerwa.

Relive TUTAJ.





Komentarze
Trollking
| 19:56 środa, 14 listopada 2018 | linkuj Spokojnie, w Radzewicach wszystkiego tego w bród. A sklepy to chyba nawet ze dwa :)
Lapec
| 07:25 środa, 14 listopada 2018 | linkuj *z dala
Sklepem również nie pogardzę, i miejscem na ognisko. Takie tam skromne "wymagania" ;)
Lapec
| 07:23 środa, 14 listopada 2018 | linkuj Dziękuję, z namiotem wystarczy mi w miarę prosta polanka przy lesie i rzece, zdala od zabudowań ;)
Trollking
| 23:39 wtorek, 13 listopada 2018 | linkuj Jakby co to dam Ci namiar na sprawdzoną agroturystykę :)
Lapec
| 23:12 wtorek, 13 listopada 2018 | linkuj W maju dojechałem do Łęczycy i nawrót.
W urlop raz brakło dnia, a raz Kuzyn miał inny plan. Następnym razem se namiot zapakuje i choćby po nocy zajadę :P
Trollking
| 21:38 wtorek, 13 listopada 2018 | linkuj No właśnie, tak sobie uświadomiłem, że ja Ci teren obadałem, a w końcu nie pojechałeś :) Spokojnie, dwa motywatory do wizyty to nie jeden :)

Starołęckiej nie da się zapomnieć :)
Lapec
| 13:08 wtorek, 13 listopada 2018 | linkuj A to prawda co napisałeś, u nas też rowerzyści bardzo fajnie pozdrawiali :)

Radzewice jak zwykle w klimacie :) Tak, to będzie jedna z moich porażek - dwa przyjazdy na Poznań i zero Radzewic ;/ Przy następnej okazji "pójdą" na start, a po nich Mosińska Kolej Drezynowa. A o Starołęckiej mi nie przypominaj, proszę :P
Trollking
| 21:50 poniedziałek, 12 listopada 2018 | linkuj Wolę tego nie robić :)
mors
| 21:46 poniedziałek, 12 listopada 2018 | linkuj Wiem. Więc teraz wyobraź sobie, z jaką prędkością chodzę. ;))
Trollking
| 21:42 poniedziałek, 12 listopada 2018 | linkuj Gizmo - to fakt, ja dopiero dziś nadrobiłem to, co musiałem zrobić na wolnym :)

Ania - Wojak mi nigdy nie smakował, może dlatego, że świętować nie lubię :)

Bitels - no właśnie, o takich jak Ty jak zwykle zapomniano... Ważniejsze durne ideały niż ludzkie potrzeby... :/

Mors - wiesz, jazda rowerem polega na tym, żeby poruszać się szybciej niż pieszo... :)

Grigor - to nie ja! Ja tylko oddałem martwą naturę smaku :)
grigor86
| 21:34 poniedziałek, 12 listopada 2018 | linkuj Narobiłeś ochoty na wojaka.
mors
| 21:27 poniedziałek, 12 listopada 2018 | linkuj Pędzisz, jak gdybyś chciał mieć jazdę jak najszybciej za sobą - ja podchodzę do tego zgoła odwrotnie. ;)
Bitels
| 19:26 poniedziałek, 12 listopada 2018 | linkuj A mi takie wolne nie odpowiada. Jeden dzień do wypłaty odpada. Szkoda i nie dziękuję tym, przez których będę miał mniejszą wypłatę.
anka88
| 18:55 poniedziałek, 12 listopada 2018 | linkuj Takie wolne potrafi zafundować tylko polski rząd, kto mógł ten korzystał :)). Jak świętować niepodległość to tylko Wojakiem :p.
gizmo201
| 18:30 poniedziałek, 12 listopada 2018 | linkuj Ano takie wolne w poniedziałek to fajna rzecz, taki odpoczynek po weekendzie
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa escia
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]