Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Od listopada 2013 przejechałem 198707.80 kilometrów i mniej już nie będzie :) Na pięciu różnych rowerach jeżdżę z prędkością średnią 27.88 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Trollking na last.fm

Archiwum bloga

  • DST 58.30km
  • Czas 01:58
  • VAVG 29.64km/h
  • VMAX 51.20km/h
  • Temperatura 11.0°C
  • Podjazdy 257m
  • Sprzęt T-rek(s)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Rogal(ink)owo

Niedziela, 11 listopada 2018 · dodano: 11.11.2018 | Komentarze 21

Jakoś tak mam, że nie lubię tłumów, do jakiegokolwiek świętowania mam stosunek wybitnie przerywany, a z wiekiem nawet zanikający. Jednak zrobiłbym wyjątek dla dwóch - tłustego czwartku i dzisiejszego, jeśli kluczowym jego elementem byłoby masowe żarcie rogali świętomarcińskich, dofinansowane przez państwo :) Rano bowiem pochłonąłem prawie dwa takowe, co nastroiło mnie wybitnie pozytywnie do jazdy.

Niestety, zaraz po ruszeniu dostałem lekko w pysk, bo w Luboniu zakwitł jakiś bieg, przez który miałem okazję pozwiedzać sobie boczne uliczki tej uroczej miejscowości. Normalnie wymarzony początek :) Potem zakwitłem przed zamykającym mi się na przejeździe szlabanie, a gdy czekanie się przedłużało, olałem temat i ruszyłem kolejnym objazdem. Tym samym już na piątym kilometrze byłem zmęczony psychicznie niczym po setce pod wiatr. A skoro jesteśmy przy nim - początkowo wydawał się słabiutki, ale potem trochę przyspieszył, do tego nie mógł się zdecydować czy jest ze wschodu, czy z południa. Wiedział tylko jedno - jak mi uprzykrzyć życie, co niestety udało mu się wybitnie, a to z kolei przełożyło się na średnią.

Wykonałem "muminka" w wersji: Poznań - Luboń (dwa razy dłużej niż zazwyczaj) - Łęczyca - Puszczykowo - Mosina - Rogalinek - Wiórek - Czapury - Babki - Głuszyna - Sypniewo - Koninko - Jaryszki - Krzesiny - Starołęcka - Hetmańska - dom. Przygód nie było, prócz może popisów narodowej husarii na czterech kołach, która - zapewne z emocji - usilnie chciała zrobić ze mnie placuszek.

Lubię tę windowsową hopkę :)

A koleżanki dziś niestety były za daleko do podjęcia jakichś konstruktywnych dyskusji :)

Specjalnie się zmobilizowałem, żeby nie dodawać wpisu po wspólnym marszu pod rączkę władz państwowych z ONR-em, tylko jeszcze przed nim. Mógłbym popłynąć :) Ale niech się bawią - na zdrowie, ja idę z Kropą wykonać swój, mniej formalny i mniej tłumny, ale przynajmniej pozwalający załatwić kilka naprawdę istotnych spraw :)



Komentarze
Trollking
| 22:57 środa, 14 listopada 2018 | linkuj To tak jak ja, tylko po co te dwa dni wstecz i dzień po? :) W sensie święta.

Wolne to dawajjj! :)
Lapec
| 22:31 środa, 14 listopada 2018 | linkuj ... na dwa dni wstecz i dzień po :)
Trollking
| 19:55 środa, 14 listopada 2018 | linkuj Wnioskuję, że nie jesteś zwolennikiem ducha świąt na dwa miesiące wstecz i miesiąc po :)
Lapec
| 07:22 środa, 14 listopada 2018 | linkuj Bardziej miałem na myśli że biegną z Poznania przez Luboń do Poznania :)
Dobra, koniec o rogalach - od jutra czas na Mikołaje z czekolady z Lidla (ponoć już są) czy tam innej Biedry ;))
Trollking
| 23:37 wtorek, 13 listopada 2018 | linkuj Poznań i Luboń to to samo... Tak obrazić Poznań...! :)

Polecam jednak NIE te za 4 zeta, a oryginały. A kompromis? Rogal lub(i) czteropak piwa, w tym kierunku należy kombinować :)
Lapec
| 23:07 wtorek, 13 listopada 2018 | linkuj Sprawdziłem, jednak kolega molestował "moje" Winogrady w 3 Biegu Niepodległości (że mu się chciało xD), a nie Luboń. Myślałem że to ten sam bieg - a tu konkurencyjka heh :D

Tysiąc kalorii, też o tym słyszałem. Życie to sztuka wyboru, 10zeta => rogal lub czteropak piwa (4x ok. 250kcal). Przy takim święcie pewno bym poszedł na kompromis i wybrał dwa piwa i śniętego za cztery zeta, choć jak te oryginalne się uspokoiły ... to do kawki kto wie :)
Trollking
| 22:42 wtorek, 13 listopada 2018 | linkuj Tańszych chyba już się nie da zrobić - ciasto półfrancuskie, biały mak, margaryna (nie masło!), lukier, orzechy, skórka pomarańczowa, aromat migdałowy, biszkopt... I coś tam jeszcze. Już te 4 zeta przerażają ceną. No chyba że to rogale śniętomarcińskie :)
mors
| 22:03 wtorek, 13 listopada 2018 | linkuj Dla mnie nawet te z 4 zeta są za drogie ;D
Trollking
| 21:34 wtorek, 13 listopada 2018 | linkuj Mors - a faktycznie, więc uzupełniam :)

Lapec - chyba ostatnio dopracowali recepturę tych z certyfikatem, bo są słodkie, ale nie tak, jak kiedyś :) Jeden taki to podobno tysiąc kalorii, więc zeruje mi się cały wypad rowerowy :) A kolega biegł w Luboniu czy w Poznaniu?
Lapec
| 12:58 wtorek, 13 listopada 2018 | linkuj Z racji imienia, rogale często i gęsto zostawały mi przywożone w prezencie i chyba wole te za cztery złote heh. Te prawdziwe i oryginalne są nie do ogarnięcia dla mojej skali słodkości, choć przed rowerem to pewno niezła bomba energetyczna? :)

A w biegu leciał kolega z biura, Luboń go oszczędził bo mi mignął z rana :)
mors
| 00:07 poniedziałek, 12 listopada 2018 | linkuj Zapomniałeś o Żydach. ;))
Trollking
| 23:58 niedziela, 11 listopada 2018 | linkuj A tak, zapomniałem, żeś Ty gorszy niż suma poznaniaków z krakusami do szkockiej potęgi :)

Myślę, że jakoś bym przeżył, że bym nie żył :)
mors
| 23:56 niedziela, 11 listopada 2018 | linkuj Nie poznam, bo z dychacza tak łatwo nie wyskakuję. :D

Zapomniałeś, że gdybyś się nie urodził, to byś nie jeździł rowerem. A tego byś już nie przeżył. :D
Trollking
| 23:33 niedziela, 11 listopada 2018 | linkuj Jak kiedyś porównasz smak tego za 10 z tym za 4, to pogadamy :) Poza tym te za 10 są prawdziwie polskie, ja co prawda mam to gdzieś, ale do Ciebie powinno to przemawiać :)

Żyłbym albo bym nie żył - jakby nie było odzyskania niepodległości, to pewnie moi rodzice by się nie spotkali, a co za tym idzie ja bym nie istniał (jakoś bym to przeżył, pewnie całkiem spokojnie), a Ty nie miałbyś okazji zadawać mi irracjonalnych pytań :)
mors
| 23:14 niedziela, 11 listopada 2018 | linkuj Złodzieje. ;) W (polskich) supermarketach idzie dostać za 4 zł. ;p

No ale pomyśl: gdyby nie odzyskanie niepodległości, to żyłbyś teraz w Niemczech. ;p
Albo w Rosji, jak większość przodków mieszkańców Ziem Odzyskanych - a tam zdecydowanie nie jest nudno. ;))
Trollking
| 22:57 niedziela, 11 listopada 2018 | linkuj Nie było za darmo - około dychy za rogala. Drogi napęd przed wyjazdem :)

A czemu trudny dzień? Przecież wolne było :)

Nie wiem za bardzo, co mam popierać lub nie - z faktami się nie dyskutuje :) Urodzenie i narodowość to skutek wielu przypadków, na które się nie ma wpływu. Kraj jest piękny, a ludzie jako całość to już inna bajka. Ale jeśli ma to Cię uspokoić, to tak, popieram, bo przynajmniej nie jest nudno :)
mors
| 22:44 niedziela, 11 listopada 2018 | linkuj Tzn. jak - były te rogale za darmo, czy nie? *-*
I jak samopoczucie w tak trudny dla Cb dzień? :) Wgl - popierasz samo odzyskanie niepodległości? :D
Trollking
| 21:34 niedziela, 11 listopada 2018 | linkuj Hehe, parę machnięć Photoshopem i śmiało, można brać :)
grigor86
| 21:03 niedziela, 11 listopada 2018 | linkuj Pierwsza fotka - gdyby nie druty elektryczne i auto, to brałbym na tapetę :-)
Trollking
| 19:46 niedziela, 11 listopada 2018 | linkuj Dla tego widoczku zacząłem jakiś czas temu skręcać w tym kierunku :) Małe, a cieszy.

Rogale zabijają cenowo, ale są tego warte :)
anka88
| 18:56 niedziela, 11 listopada 2018 | linkuj O, jestem za tym żeby rogale były dofinansowane przez państwo, bo cena za kg z roku na rok rośnie :). Pierwsza fotka - niby nic takiego, a fajnie się patrzy na takie proste widoki :)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa ieini
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]