Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Mam przejechane 209593.60 kilometrów w tym 4.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 27.79 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 701450 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Trollking.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 53.10km
  • Czas 01:46
  • VAVG 30.06km/h
  • VMAX 51.60km/h
  • Temperatura 27.0°C
  • Podjazdy 253m
  • Sprzęt T-rek(s)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Przedparówa hobbitowa

Poniedziałek, 13 sierpnia 2018 · dodano: 13.08.2018 | Komentarze 11

Dzisiaj wypad inspirowany klasyczną książką J.R.Tolkiena, czyli tam i z powrotem. Smauga nie spotkałem, troll to wiadomo, za to ogrów widziałem kilku, oczywiście zapuszkowanych :)

Wykonałem trasę z Poznania przez Luboń, Łęczycę, Puszczykowo, Mosinę, Żabno, a na hopce za nim zawróciłem i popędziłem z grubsza swoimi śladami. Średnia byłaby nawet całkiem sympatyczna, ale Luboń zdecydowanie nie chciał mnie wypuścić ze swoich swojskich, przaśnych, wiejskich ramion - co postałem sobie na światłach i pohamowałem przy posesjach oraz skrzyżowaniach, to moje :) Pogoda rano jeszcze do wytrzymania, po południu już niestety parówa pełną gębą.

Dawno mnie nie było w kręconych dziś okolicach, a szkoda, bo lasy tam są niezwykle sympatyczne. A i jakoś tak lepiej psychicznie przejeżdża się przez takie urocze z nazwy Żabinko, niż przez dajmy na to Robakowo czy Srocko :)

A tunel pod torowiskiem w Mosinie to jak na moje któryś tam cud świata, bo i Vmaxa można zrobić, i podjazdy poćwiczyć... Tym lepszy, że nie zawiera w sobie ani kawałka DDR-ki :)

Relive za dziś: tutaj.

Istnieje ryzyko, że jutro czeka mnie przerwa od kręcenia, z powodów nierowerowych. Ale to się okaże.





Komentarze
Trollking
| 18:19 piątek, 17 sierpnia 2018 | linkuj Ale daleko od nas! To potworność, jednak dla dobra ogółu.

A przynajmniej dla tego ogółu, który zamieszkuje Śląsk i WLKP ;)
Lapec
| 09:02 piątek, 17 sierpnia 2018 | linkuj Tyboń stworzyć? ty potworze !!!
Trollking
| 21:43 czwartek, 16 sierpnia 2018 | linkuj A może Tychy połączyć z Luboniem i przenieść gdzieś, no nie wiem, pod Kaliningrad? :)
Lapec
| 04:47 środa, 15 sierpnia 2018 | linkuj Znaczy tak: z domu mam bliżej do Śląska (Chorzowa), z pracy do Zagłębia (S.O.S.nowca) No niestety, nie mam takich mocy ale (oby Diobeł tego nie czytał) z wiadomych względów Chorzów to bym chętnie kajś pod Noteć przesunął sesese ;)
Trollking
| 20:34 wtorek, 14 sierpnia 2018 | linkuj Mors - wkurzał, ale lekko. W takich wyjątkowych przypadkach olewam temat. Za to ostatnio pojawił się podobno u Ciebie i niech tak zostanie :)

Lapec - tak sobie z ciekawości spojrzałem na mapę i ze zdziwieniem stwierdziłem, że masz bliżej do Zagłębia niż Chorzowa :) No chyba że specjalnie przestawiłeś granice :)

Co do nazw to od dziecka fascynowały mnie Niemyje-Ząbki :)
Lapec
| 22:15 poniedziałek, 13 sierpnia 2018 | linkuj Ja ino z roboty wyjadę i mogę wpaść do miasta, w którym już pierwsze trzy litery wzywają żeby im pomóc :DDDDDD

W górach można pojechać se do Wieprza, odwiedzając Orzesze zobaczyć dzielnice Zawiść i Zazdrość, choć mamy również Irządze (pod Zawierciem) która nadaje się do odizolow a może nie wchodźmy w politykę ;)
mors
| 22:04 poniedziałek, 13 sierpnia 2018 | linkuj Zapomniałeś o akapicie nt. wiatru.
Trollking
| 21:36 poniedziałek, 13 sierpnia 2018 | linkuj DaruS - oj tak, lasy to czasem mój jedyny ratunek. Również psychiczny, bo człowiekowi się dusza cieszy, gdy tak zielono dokoła :) Mam nadzieję, że kotek docenił Srocko za przypomnienie o kuwecie :)

Grigor - Tumidaj zapewne w przeszłości było mekką przydrożnego grzybiarstwa :)

Ania - udawajmy, że Sroczyn pochodzi od srok :) A Robakowo nie dość, że się średnio nazywa, to jest koszmarnie brzydkie - już nie mówiąc o rzeźni położonej w centrum tej wsi...
anka88
| 19:51 poniedziałek, 13 sierpnia 2018 | linkuj I tu się z Tobą zgodzę w kwestii nazewnictwa. Tymczasowo pracuję w Robakowie i ta nazwa mnie nie zachwyca. Ja dzisiaj przejeżdżałam za to przez Sroczyn :)
grigor86
| 19:40 poniedziałek, 13 sierpnia 2018 | linkuj W Polsce jest mnóstwo śmiesznych nazw miejscowości. Niedawno przejeżdżałem przez Tumidaj - ciekawe co się za takimi nazwami kryje :-)
DaruS
| 18:16 poniedziałek, 13 sierpnia 2018 | linkuj W lesie jest najlepiej i nieważne czy to szosa czy mtb. Cisza, spokój i trochę cienia w te upalne dni.
Srocko lepiej omijac z daleka... btw muszę posprzątac kotu kuwetę :P
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa upaln
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]