Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Od listopada 2013 przejechałem 198816.80 kilometrów i mniej już nie będzie :) Na pięciu różnych rowerach jeżdżę z prędkością średnią 27.87 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Trollking na last.fm

Archiwum bloga

  • DST 53.10km
  • Czas 01:46
  • VAVG 30.06km/h
  • VMAX 51.60km/h
  • Temperatura 27.0°C
  • Podjazdy 253m
  • Sprzęt T-rek(s)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Przedparówa hobbitowa

Poniedziałek, 13 sierpnia 2018 · dodano: 13.08.2018 | Komentarze 11

Dzisiaj wypad inspirowany klasyczną książką J.R.Tolkiena, czyli tam i z powrotem. Smauga nie spotkałem, troll to wiadomo, za to ogrów widziałem kilku, oczywiście zapuszkowanych :)

Wykonałem trasę z Poznania przez Luboń, Łęczycę, Puszczykowo, Mosinę, Żabno, a na hopce za nim zawróciłem i popędziłem z grubsza swoimi śladami. Średnia byłaby nawet całkiem sympatyczna, ale Luboń zdecydowanie nie chciał mnie wypuścić ze swoich swojskich, przaśnych, wiejskich ramion - co postałem sobie na światłach i pohamowałem przy posesjach oraz skrzyżowaniach, to moje :) Pogoda rano jeszcze do wytrzymania, po południu już niestety parówa pełną gębą.

Dawno mnie nie było w kręconych dziś okolicach, a szkoda, bo lasy tam są niezwykle sympatyczne. A i jakoś tak lepiej psychicznie przejeżdża się przez takie urocze z nazwy Żabinko, niż przez dajmy na to Robakowo czy Srocko :)

A tunel pod torowiskiem w Mosinie to jak na moje któryś tam cud świata, bo i Vmaxa można zrobić, i podjazdy poćwiczyć... Tym lepszy, że nie zawiera w sobie ani kawałka DDR-ki :)

Relive za dziś: tutaj.

Istnieje ryzyko, że jutro czeka mnie przerwa od kręcenia, z powodów nierowerowych. Ale to się okaże.



Komentarze
Trollking
| 18:19 piątek, 17 sierpnia 2018 | linkuj Ale daleko od nas! To potworność, jednak dla dobra ogółu.

A przynajmniej dla tego ogółu, który zamieszkuje Śląsk i WLKP ;)
Lapec
| 09:02 piątek, 17 sierpnia 2018 | linkuj Tyboń stworzyć? ty potworze !!!
Trollking
| 21:43 czwartek, 16 sierpnia 2018 | linkuj A może Tychy połączyć z Luboniem i przenieść gdzieś, no nie wiem, pod Kaliningrad? :)
Lapec
| 04:47 środa, 15 sierpnia 2018 | linkuj Znaczy tak: z domu mam bliżej do Śląska (Chorzowa), z pracy do Zagłębia (S.O.S.nowca) No niestety, nie mam takich mocy ale (oby Diobeł tego nie czytał) z wiadomych względów Chorzów to bym chętnie kajś pod Noteć przesunął sesese ;)
Trollking
| 20:34 wtorek, 14 sierpnia 2018 | linkuj Mors - wkurzał, ale lekko. W takich wyjątkowych przypadkach olewam temat. Za to ostatnio pojawił się podobno u Ciebie i niech tak zostanie :)

Lapec - tak sobie z ciekawości spojrzałem na mapę i ze zdziwieniem stwierdziłem, że masz bliżej do Zagłębia niż Chorzowa :) No chyba że specjalnie przestawiłeś granice :)

Co do nazw to od dziecka fascynowały mnie Niemyje-Ząbki :)
Lapec
| 22:15 poniedziałek, 13 sierpnia 2018 | linkuj Ja ino z roboty wyjadę i mogę wpaść do miasta, w którym już pierwsze trzy litery wzywają żeby im pomóc :DDDDDD

W górach można pojechać se do Wieprza, odwiedzając Orzesze zobaczyć dzielnice Zawiść i Zazdrość, choć mamy również Irządze (pod Zawierciem) która nadaje się do odizolow a może nie wchodźmy w politykę ;)
mors
| 22:04 poniedziałek, 13 sierpnia 2018 | linkuj Zapomniałeś o akapicie nt. wiatru.
Trollking
| 21:36 poniedziałek, 13 sierpnia 2018 | linkuj DaruS - oj tak, lasy to czasem mój jedyny ratunek. Również psychiczny, bo człowiekowi się dusza cieszy, gdy tak zielono dokoła :) Mam nadzieję, że kotek docenił Srocko za przypomnienie o kuwecie :)

Grigor - Tumidaj zapewne w przeszłości było mekką przydrożnego grzybiarstwa :)

Ania - udawajmy, że Sroczyn pochodzi od srok :) A Robakowo nie dość, że się średnio nazywa, to jest koszmarnie brzydkie - już nie mówiąc o rzeźni położonej w centrum tej wsi...
anka88
| 19:51 poniedziałek, 13 sierpnia 2018 | linkuj I tu się z Tobą zgodzę w kwestii nazewnictwa. Tymczasowo pracuję w Robakowie i ta nazwa mnie nie zachwyca. Ja dzisiaj przejeżdżałam za to przez Sroczyn :)
grigor86
| 19:40 poniedziałek, 13 sierpnia 2018 | linkuj W Polsce jest mnóstwo śmiesznych nazw miejscowości. Niedawno przejeżdżałem przez Tumidaj - ciekawe co się za takimi nazwami kryje :-)
DaruS
| 18:16 poniedziałek, 13 sierpnia 2018 | linkuj W lesie jest najlepiej i nieważne czy to szosa czy mtb. Cisza, spokój i trochę cienia w te upalne dni.
Srocko lepiej omijac z daleka... btw muszę posprzątac kotu kuwetę :P
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa ywala
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]