Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Mam przejechane 209646.10 kilometrów w tym 4.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 27.79 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 701612 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Trollking.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 52.30km
  • Czas 01:50
  • VAVG 28.53km/h
  • VMAX 51.00km/h
  • Temperatura 24.0°C
  • Podjazdy 141m
  • Sprzęt T-rek(s)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Do ziomusia :)

Wtorek, 12 czerwca 2018 · dodano: 12.06.2018 | Komentarze 14

Randek z brutalnym wmordwindem ciąg dalszy. Zaraz, napisałem "randek"? Gdyby tylko tak wyglądały, to przyrost naturalny i przeróżne pińcetplusy byłyby możliwe jedynie w wyniku gwałtów :)

Mimo zajętego dnia mogłem ruszyć ciut później niż w inne dni robocze, czyli koło dziesiątej. Fajna rzecz, polecam. Wiało z północnego zachodu, co oznaczało, że albo będę musiał się pchać przez Poznań, albo przez najpierw Poznań, a potem jak zwykle zakorkowane Plewiska. Wybrałem opcję pierwszą, kierując się najpierw na Górczyn, skąd postanowiłem odnaleźć jakiś sensowny skrót na Junikowo przez okolice Osiedla Kopernika. Oczywiście próba - chyba już czwarta - wyszła tak sobie, może jeszcze z setka i odnajdę się w tej plątaninie jednokierunkowych i pozamykanych ulic. Albo wynajmę przewodnika :)

W końcu jakoś udało się znaleźć w okolicach cmentarza, pojechałem dalej wzdłuż jego starej części na Ławicę, następnie do Wysogotowa, gdzie skończyły się zabudowania, a zaczęły pola. Ja też się zacząłem kończyć walcząc z podmuchami. Po minięciu Dąbrowy, Sierosławia i Więckowic było już trochę lepiej, bo nie w pysk, a z boku, a ja w Fiałkowie postanowiłem zrobić sobie chwilę przerwy przy kultowym, znanym i miliard razy opisywanym przeze mnie warsztacie samochodowym. Dziś jednak zajrzałem sobie pod plandekę namiotu ze skarbami :)




Ale najbardziej ucieszyło mnie ponowne sympatyczne przywitanie przez ziomala, którego poznałem już kiedyś przy podobnej okazji - dowód na tym filmiku :)

Powrót bez atrakcji: Dopiewo - Palędzie - Gołuski - Głuchowo - Komorniki - Plewiska - Poznań. Wymęczyła mnie ta walka, mimo słabego wyniku.

Tutaj Relve.





Komentarze
Trollking
| 20:12 niedziela, 17 czerwca 2018 | linkuj Bezpłatny - to bardziej miejsce pasjonata niż muzeum. Nie wiem czy zawsze da się zobaczyć te egzemplarze, bo są pochowane pod brezentem, ale nawet jakby były zamknięte, to zawsze jest kogo poprosić o prezentację. Jakby co - mijasz "Poznań Główny", mijasz czarownicę, mijasz "tupolewa" i patrzysz w lewo - tam szukasz :)
JPbike
| 04:52 niedziela, 17 czerwca 2018 | linkuj Miałem takiego samego zielonego malucha, tyle że w lepszej wersji (m.in. wygodne fotele Inter Groclin) :)
A tak muszę tam kiedyś wpaść do Fiałkowa - wstęp płatny?
Trollking
| 20:35 środa, 13 czerwca 2018 | linkuj Cóż... masz okazję tu się wybrać i sprawdzić tę tablicę. Zawsze to jakaś inspiracja do wycieczki :)
mors
| 19:43 środa, 13 czerwca 2018 | linkuj To trzeba mieć wyczucie, żeby na obu zdjęciach z zielonym Poldkiem zakryć mu pierwszą literkę na tablicy... Jak na moje będzie to zielonogórskie "Z" ale pewności brak, a kwalifikowałaby się do internetowej bazy wczesnych czarnych tablic. ;>
Trollking
| 18:36 środa, 13 czerwca 2018 | linkuj Oj tak :)
huann
| 21:38 wtorek, 12 czerwca 2018 | linkuj Przy zapomnieniu o żarciu nie trzeba być damą, żeby strzelić focha! ;D
Trollking
| 20:45 wtorek, 12 czerwca 2018 | linkuj Nie była :) Kropka z tych normalnych, niefoszących dam - chyba że zapomni się jej żarcia dać :)
Lapec
| 20:31 wtorek, 12 czerwca 2018 | linkuj Mam alibi :) Podałem końcówkę tablic rejestracyjnych hehe :)
PS: Ziomal do nóg, a teraz Kropa (jak wyczuje) to zazdrosna będzie :P
Trollking
| 20:16 wtorek, 12 czerwca 2018 | linkuj Huann - ano fakt. Tarpan z Antoninka aż się cieszy całą paszczą :) A konikami ziomala są zapewne przypadkowi kolarze :)

Ania - warto podjechać, może pozwolą się karnąć? :) Ziomal bez krępacji, od razu u nóg :)
anka88
| 19:42 wtorek, 12 czerwca 2018 | linkuj Którymś z tych skarbów chciałabym się przejechać. Teraz to jest coś :). Jak wnioskuję, ziomal wyczuł Cię z bliska :p
huann
| 19:21 wtorek, 12 czerwca 2018 | linkuj A wcale nie same, bo Poznański Tarpan też jest :) Swoją drogą taki Tarpan to prawdziwy konik Pieska Ziomala musi być!
Trollking
| 18:44 wtorek, 12 czerwca 2018 | linkuj Bitels - na pewno sentymentalne :)

Lapec - bo to wieś, więc pezety i ościenne są na miejscu :) Ale też na to zwróciłem uwagę :)

Hmmm. Na tym z ostatniego zdjęcia jeździłeś? Nie wiem czy nie zgłosić tego do Animalsów :) A na poważnie - poldek ma szacunek wieczny, tak samo jak maluch zresztą!
Lapec
| 17:55 wtorek, 12 czerwca 2018 | linkuj Sama PeZety :D

A tego z ostatniego zdjęcia (5225) znam aż nadto :) Takim (ino szarym) jeździłem, hmmm chyba to świadczy o tym że pomału zaliczam się do zabytków :))
Bitels
| 16:48 wtorek, 12 czerwca 2018 | linkuj Fajne te stare graty ;)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa wnymo
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]