Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Mam przejechane 209541.90 kilometrów w tym 4.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 27.79 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 701307 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Trollking.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 52.60km
  • Czas 01:47
  • VAVG 29.50km/h
  • VMAX 55.20km/h
  • Temperatura 23.0°C
  • Podjazdy 261m
  • Sprzęt T-rek(s)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Korko(anty)ciąg

Środa, 23 maja 2018 · dodano: 23.05.2018 | Komentarze 9

Jako że jazda rowerem jest uzależniona od wielu czynników, a najczęściej robią one wszystko, żeby życie utrudnić, a nie ułatwić, mój zapal wynikający ze wspomnienia wczorajszego przyjemnego kręcenia dziś się ulotnił się już zaraz po starcie, gdy wylądowałem w korku na Dolnej Wildzie, który następnie zamienił się w korek na Drodze Dębińskiej, by finalnie skierować mnie do korka na Królowej Jadwigi. Nie da się ukryć, jest w tym jakaś konsekwencja :)

Odetchnąłem po dotarciu do Wartostrady, którą w miarę sprawnie opuściłem i przez Gdyńską doczłapałem się do Koziegłów, oczywiście napotykając na styku tej miejscowości z Poznaniem puszkowy zator. I dopiero gdy znalazłem się na dukcie do Wierzonki i Karłowic, gdzie pięknie lasy zamieniają się w pola i odwrotnie, mogłem zacząć cisnąć. Oczywiście było już za późno na nadrabianie strat, ale żeby nie było, że nie próbuję, to na jakieś dwa czy trzy kilometry podłączyłem się pod traktor, z tych, co mają na nalepce, iż rozpadają się przy prędkości 25 km/h, ale realnie potrafią wyciągnąć NAWET dychę więcej. Niestety skręcił, a ja po zaliczeniu hopek przed Puszczą Zielonka wykonałem nawrotkę na pętli autobusowej i skierowałem się ku Kobylnicy.

Powrót Gnieźnieńską i miastem to powtórka z rozrywki, choć znów Wartostrada, tym razem na nowym odcinku, ulżyła cierpieniom. Wciąż jest tylko jedno "ale" - brak równego dojazdu z niej do Drogi Dębińskiej, co oznacza, że albo telepać się muszę naokoło, wzdłuż starych DDR-ek na Dolnej Wildzie (brrrr...) lub z duszą na ramieniu zaliczyć to coś:

Jest jednak nadzieja - kontaktowałem się ze stowarzyszeniem Rowerowy Poznań i podobno dostali oni zapewnienie, że do końca roku będzie tu ładniutki, równiutki asfalt. Trzymam kciuki, a póki co - mocno kierownicę, dla własnego bezpieczeństwa :)

tu Relive.





Komentarze
anka88
| 19:04 czwartek, 24 maja 2018 | linkuj No to ja też trzymam kciuki za remont tej ścieżki :)
Trollking
| 17:09 czwartek, 24 maja 2018 | linkuj Hipek - no, a najlepiej w trasy wybierać się busem z trzema różnymi rowerami, na każdą możliwą nawierzchnię!

Lapec - ale Ty miałeś na to rower uodporniony, ja nie :)
Lapec
| 11:38 czwartek, 24 maja 2018 | linkuj Mnie tam skierowałeś, a sam nie chcesz? :PPP
Hipek
| 07:06 czwartek, 24 maja 2018 | linkuj Marudzą te szosowce. Nierówno, asfaltu nie ma... Kup pan sobie fulla albo fatbike''a i nie będziesz marudził!
Trollking
| 18:52 środa, 23 maja 2018 | linkuj Masz rację, karrrotka mać!
huann
| 18:33 środa, 23 maja 2018 | linkuj Skoro pietruszka - to nie "o kurcze", tylko "bulwa jego nać"!
Trollking
| 18:26 środa, 23 maja 2018 | linkuj O kurcze. Z obydwu bramek chyba wybieram pietruszkę, bo w duchy nie wierzę :)
Bitels
| 17:46 środa, 23 maja 2018 | linkuj Jak dla mnie kształt trasy przypomina dymek z butelki Dzina :)
huann
| 15:26 środa, 23 maja 2018 | linkuj Trasa w kształcie pietruszki :)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa cjree
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]