Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Mam przejechane 209700.60 kilometrów w tym 4.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 27.79 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 701767 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Trollking.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 53.10km
  • Czas 01:42
  • VAVG 31.24km/h
  • VMAX 52.20km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Podjazdy 216m
  • Sprzęt Ventyl
  • Aktywność Jazda na rowerze

Lekko, bo ciężko :)

Niedziela, 12 czerwca 2016 · dodano: 12.06.2016 | Komentarze 8

Wczoraj wieczorem spotkaliśmy się u nas z parą dobrych znajomych, którzy niestety niedługo wyprowadzają się z Poznania. Z założenia jak to zwykle w teorii miało być „symboliczne jedno piwko”, co oczywiście nie mogło się udać :) Przy okazji mieliśmy obejrzeć mecz Anglia – Rosja, ale jak się okazało nie doceniłem pazerności Solorza i jego Polshitu. Sądziłem, że jeśli mam w kablówce co najmniej cztery kanały sportowe tej stacji, za które płacę całkiem niemało to będę miał szansę na zaliczenie czegoś więcej niż wszystkich trzech meczów Polaków (łącznie z tym o honor) oraz finału. Ale nie, musiałbym nabyć jeszcze trzy kolejne. Podziękuję, pan Solorz niech się udławi, transmisje w necie są może marnej jakości, ale przynajmniej moralnie czuję się dobrze :)

Rano… No niekoniecznie powinienem ruszać :) Zrobiłem to zaraz po śniadaniu. Czyli o trzynastej.

O dziwo jechało mi się rewelacyjnie, głównie dzięki pogodzie – temperatura nie przekraczała dwudziestu stopni, a wiatr chyba przestraszył się kolejnych przezwisk, bo wyluzował i dał żyć. Rzadko piszę takie słowa, więc proszę je gdzieś odnotować ku potomnych :) Zrobiłem trasę w tę i z powrotem, z Dębca przez Luboń, Puszczykowo, Mosinę, Rogalinek, Rogalin, Świątniki, za którymi, na wysokości bigosu i flaków jak zwykle nastąpił nawrót.

Jak na niedzielę zdziwił mnie spory ruch. I to nie rowerowy, choć ten standardowo w weekend eksplodował niczym przeciętny członek ISIS, ale samochodowy. W Rogalinie auto na aucie, a tam, gdzie zazwyczaj cieszę się pustymi drogami dziś pojawiały się korki. Tyle w temacie mody na sportowe spędzanie wolnego czasu :)

Średnia wyszła całkiem ok jak na jazdę solo. Pewnie niejeden aktywny alkoholik wciągnąłby z tego swoje jedynie słuszne wnioski, ale nie idźmy tą drogą :)

Od jutra zapowiadane są deszcze :/





Komentarze
Trollking
| 19:41 wtorek, 14 czerwca 2016 | linkuj Morsie - ale dopiero praktyka czyni mistrzem :)

Dariusz - zauważyłem :)
lipciu71
| 22:36 poniedziałek, 13 czerwca 2016 | linkuj Słowo "piwko" przyciąga mój wzrok bardziej niż brzoza Tupolewa ;-)
mors
| 21:41 poniedziałek, 13 czerwca 2016 | linkuj To była wypowiedź z pozycji obserwatora. ;) ;p
Trollking
| 18:11 poniedziałek, 13 czerwca 2016 | linkuj Mors - a podobno Tyś abstynent? Jak to się ma do pierwszego zdania? :) Kwachu tak, oj tak, sportowiec wybitny :)

Jurek - ja osobiście nie dopinguję ludzi na dopingu :)
Jurek57
| 13:02 poniedziałek, 13 czerwca 2016 | linkuj Doping w sporcie jest zakazany ... ale potrzebny ! :-)
mors
| 23:15 niedziela, 12 czerwca 2016 | linkuj Nie ma trzeźwych ludzi, są tylko źle przebadani. ;)
Kwaśniewski to dopiero by się odnalazł w kolarstwie...
Trollking
| 19:28 niedziela, 12 czerwca 2016 | linkuj Nie, nie, spokojnie, w porze wyjazdu żadna komisja by mi już niczego nie udowodniła. Byłem czysty :)
Walery
| 16:26 niedziela, 12 czerwca 2016 | linkuj Jak Lance Armstrong... Na dopingu... ;))))))
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa jlrek
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]