Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Od listopada 2013 przejechałem 198474.30 kilometrów i mniej już nie będzie :) Na pięciu różnych rowerach jeżdżę z prędkością średnią 27.88 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Trollking na last.fm

Archiwum bloga

  • DST 51.30km
  • Czas 01:51
  • VAVG 27.73km/h
  • VMAX 44.00km/h
  • Temperatura 18.0°C
  • Podjazdy 109m
  • Sprzęt Cross - ST(a)R(uszek)
  • Aktywność Jazda na rowerze

BUUUUMM!

Poniedziałek, 13 czerwca 2016 · dodano: 13.06.2016 | Komentarze 20

Znów człowiek ma w robocie nawał obowiązków i za cholerę nie ma czasu zająć się czymś pożytecznym. Czyli Bikestatsem :) W związku z tym znów wpis krótki niczym ubiór grzybiarki na Trasie Katowickiej.

Wybrałem się dziś crossem. W sumie to cud, że w ogóle wyruszyłem, bo od dziewiątej padało, na tyle jednak lekko, że zdecydowałem się na kursik z opcją powrotu gdybym musiał zakładać czepek. O dziwo jednak na trasie się rozpogodziło i plułem sobie w brodę (bez zarostu, bom nie hipster), że nie wybrałem szosy. Na końcu jednak znów zaczęło kropić z nieba, co trochę poprawiło mi samopoczucie. Ot, paradoks :)

Zrobiłem dawno nie wykonywane w tym formacie kółeczko przez Starołęcką (crossem mniej boli), Głuszynę, Koninko, Gądki, Dachową, Krzyżowniki, Tulce, Jaryszki, Krzesiny i znów Starołękę, którą jednak przeciąłem przez Lasek Dębiński (w końcu trzeba korzystać z okazji niekręcenia szosą).

Aaaaaaa, bym zapomniał najważniejszego! Rano gdy pompowałem przednie koło nagle nastąpiło wielkie i głośne BUUUUMM! Przesadziłem z barami. Zdarzyło mi się to po raz pierwszy w życiu, więc niniejszym uznaję to za dobry pretekst do mało rozbudowanego tytułu tego wpisu. Zamach przeżyłem, wymiana dętki poszła sprawnie.



Komentarze
Trollking
| 15:34 czwartek, 16 czerwca 2016 | linkuj Mors - "zabita przez Donalda". Nawet gdyby mimo wszystko chodziło jedynie o gumę to myślę, że z chęcią byś taką produkcję obejrzał :)

Dariusz - z tymi Durexami w zębach... nie, ja tego nie przeczytałem :)

Jurek - jak w "Chłopaki nie płaczą"... :)

Michuss - hehe. Znam, znam... ;)
michuss
| 20:44 środa, 15 czerwca 2016 | linkuj Przypomniał mi się stary kawał: "A ty dlaczego milczysz, Pęknięta Gumo?" :P
Jurek57
| 10:41 środa, 15 czerwca 2016 | linkuj Ja tam bez gumy na rower nie wsiadam ... ! :-)
lipciu71
| 08:51 środa, 15 czerwca 2016 | linkuj Na Orbitkach świat się nie kończy, są jeszcze inne galaktyki :)

starsza - Durex strasznie w zęby wchodzi. Tak ludzie mówią na mieście, osobiście nic o tym nie wiem ;-)
lipciu71
| 08:48 środa, 15 czerwca 2016 | linkuj Na Orbitkach świat się nie kończy, są j
mors
| 22:14 wtorek, 14 czerwca 2016 | linkuj @T-king: "czopek" to pojęcie uniwersalne - pasuje do każdej d... ;))

A tak na poważnie: taka niepozorna guma do żucia potrafi być niebezpieczna i to bardzo: w Sulechowie dziewoja w "naszym" jakoś wieku, będąc w pracy, zadławiła się gumą (do żucia) do tego stopnia, że niemal całkiem się udusiła - odratowano ją, ale odtąd jest tzw. "warzywkiem"... O_O
Trollking
| 21:21 wtorek, 14 czerwca 2016 | linkuj Ja tam się nigdzie nie przenosiłem :)
Jurek57
| 21:09 wtorek, 14 czerwca 2016 | linkuj A aaa ... tu się przenieśliście szydercy ! :-)
Trollking
| 19:39 wtorek, 14 czerwca 2016 | linkuj To kiedyś można było być zaskoczonym, jak była głośna akcja społeczna wśród starszych pań pracujących w kioskach Ruchu :)

Ciekawe w sumie ile z tego było w historii kinder niespodzianek :)
starszapani
| 19:35 wtorek, 14 czerwca 2016 | linkuj A Durex? :P :D
Trollking
| 19:26 wtorek, 14 czerwca 2016 | linkuj Mors - co w slangu zawodowym oznacza czopek, hm...? Choć boję się, że wiem :)

Dariusz - zawsze uważałem z gumami :) żadna Orbitka mnie nie zaskoczy :)
lipciu71
| 22:28 poniedziałek, 13 czerwca 2016 | linkuj Jurek co powie, to zaiste mądrość przez niego przemawia i trudno odmówić racji :)

Tomasz uważaj na przyszłość z gumami. W sekrecie podpowiem, że z gumami Orbit jest mniejsze ryzyko. Najwyżej nie będzie smakować ;-)
mors
| 21:56 poniedziałek, 13 czerwca 2016 | linkuj U mnie w pracy jeden zawodnik ma ksywę Czopek. Wiadomo o co (w)chodzi. ;)

Pęknięta guma - a było się śmiać z Andrzeja BeeMki? ;)
Trollking
| 18:48 poniedziałek, 13 czerwca 2016 | linkuj No dzisiaj faktycznie cały świat miałem na głowie, ale czopka nie kojarzę :)
Jurek57
| 18:45 poniedziałek, 13 czerwca 2016 | linkuj Czopek na głowie ... ciekawe ? :-)
starszapani
| 18:41 poniedziałek, 13 czerwca 2016 | linkuj Zamiast "czepek".
Trollking
| 18:35 poniedziałek, 13 czerwca 2016 | linkuj Ale czopek zamiast czego? Bo jeśli chodzi o słowo człowiek to po dzisiejszym dniu sam bym się pomylił względem swojej osoby :)
starszapani
| 18:32 poniedziałek, 13 czerwca 2016 | linkuj Heh, w pierwszej chwili przeczytałam "czopek" :D
Trollking
| 18:23 poniedziałek, 13 czerwca 2016 | linkuj Na szczęście te były mniej długofalowe :)
Jurek57
| 18:13 poniedziałek, 13 czerwca 2016 | linkuj W innych okolicznościach pęknięcie gumy pociąga za sobą pewne konsekwencje ! :-)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa trzad
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]