Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Mam przejechane 209489.40 kilometrów w tym 4.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 27.79 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 701166 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Trollking.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 52.60km
  • Czas 01:48
  • VAVG 29.22km/h
  • VMAX 55.70km/h
  • Temperatura 12.0°C
  • Podjazdy 159m
  • Sprzęt Ventyl
  • Aktywność Jazda na rowerze

Pyskując

Czwartek, 21 kwietnia 2016 · dodano: 21.04.2016 | Komentarze 4

Jeżeli ktoś by się łudził, że wiatr po kilku dniach urywania łbów i innych członków raczył odpuścić to... by się łudził :) Jedne co to to, że urywało ciut słabiej, przy czym "ciut" można porównać do różnicy między pewnymi zupełnie anonimowymi bliźniakami. Więcej nie napiszę, bo znów mi zakręcą ciepłą wodę w kranie na dwa dni, bo taką sytuację miałem jakiś tydzień temu :)

Powtórzyłem dziś trasę, którą katuję ostatnio jakiś czas, czyli do Trzcielina i Dopiewa od strony Lubonia i Wirów, a powrót przez Dąbrówkę, serwisówkę przy S-11 oraz Plewiska. Droga pełna jest zakrętów i zmian kierunku, więc była w teorii jakaś nadzieja, że choć kawałek będzie wiało w plecy, ale life is brutal: jadę prosto: w pysk, w lewo: w pysk, nawracam: w pysk, prawo: w pysk. Czemu do cholery nie wpadłem na to, żeby jechać w przeciwnym kierunku? Zagadka filozoficzna nie do rozwiązania.

Zieleni się coraz bardziej. Piknie.





Komentarze
Trollking
| 21:06 piątek, 22 kwietnia 2016 | linkuj Czyli wszystko się zgadza :)
mors
| 20:48 piątek, 22 kwietnia 2016 | linkuj W kwestii zimnej wody powinienem być pierwszy na liście podejrzanych. Foch!
;D
Trollking
| 12:24 piątek, 22 kwietnia 2016 | linkuj Tu nie ma przypadku........... zimną wodę przeżyję, gorzej jak się a dołku wyląduje na 48 i dwie doby bez roweru wejdą :)

Oj tam gorzej. Pewnie na BS znajdziesz co najmniej kilku miłośników takiego odwrotnego podejścia do tematu :)
lipciu71
| 05:56 piątek, 22 kwietnia 2016 | linkuj Dziwne, ale też w tygodniu miałem jeden dzień bez ciepłem wody. Przypadek?

Wnioskuję zatem, że nowe władze czytają rowerowe blogi i co niektórych sobie zaznaczają na czerwono.

Pięknie się robi i cudem znalazłem czas na rower. Na wpis już go nie starczyło. Gorzej jak by było odwrotnie.
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa obiek
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]