Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Mam przejechane 209489.40 kilometrów w tym 4.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 27.79 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 701166 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Trollking.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 52.60km
  • Czas 01:48
  • VAVG 29.22km/h
  • VMAX 51.40km/h
  • Temperatura 8.0°C
  • Podjazdy 62m
  • Sprzęt Ventyl
  • Aktywność Jazda na rowerze

Arbeit

Czwartek, 31 marca 2016 · dodano: 31.03.2016 | Komentarze 6

Dziś już nie ma zmiłuj i muszę wyeksportować się do roboty. Tak mnie to cieszy, raduje i powoduje zawodowe motylki w brzuchu, że aż dzisiaj we wpisie nie będzie ani jednego odniesienia do polityki. To się nazywa zaawansowana depresja :)

Żeby zdążyć, lekko po ósmej ruszyłem w drogę, która jak zwykle została zainicjowana odczekaniem swoje na zamkniętym przejeździe kolejowym. W sumie takich stopów miałem trzy, co daje jedno zatrzymanie przed pociągiem co 16,666 km. I wszystko jasne. A gdy nie stałem to kręciłem na trasie Poznań – Luboń – Wiry – Komorniki – Konarzewo – Trzcielin – Dopiewo – Palędzie – Dąbrówka – serwisówka przy S-11 (coby uniknąć ddr-ek) – Gołuski – Plewiska – Poznań. Standardowo fascynował mnie wiatr, którego niby nie ma, nie widać, a jak już się jedzie to masakruje bez przerwy, nie dając chwili na oddech.

Na granicy Chomęcic z Konarzewem panowie robotnicy zorganizowali objazd. Nie wiedziałem, że moja szosa potrafi tak bluzgać jak na ten widok :) W sumie do tej pory nie wiedziałem nawet, że potrafi mówić :)





Komentarze
mors
| 22:17 niedziela, 3 kwietnia 2016 | linkuj Przy tych Twoich prędkościach to Ty nawet jadąc z wiatrem masz pod wiatr. ;]
Niestety nie wiem, jak to można odnieść do polityki, a tak bardzo chciałem Ci pomóc w depresji. ;)
Trollking
| 17:56 piątek, 1 kwietnia 2016 | linkuj Zgadzam się. Ale góry na objeździe porównywalne :)
starszapani
| 17:31 piątek, 1 kwietnia 2016 | linkuj Lepsze były zdjęcia górskich plenerów ;)
Trollking
| 20:06 czwartek, 31 marca 2016 | linkuj Jurek - no racja! Tak jest jak się coś pisze w pośpiechu. Dziękuję za czujność - już poprawione :)

Dariusz - idąc tą drogą powinno się zakazać urlopów, żeby z nich nie wracać :) a ja tak często potrzebuję wolnego od roboty, że niemal co miesiąc funduję sobie jakieś wolne. Inaczej parujący mózg by mi się nie mieścił pod kaskiem :)
lipciu71
| 19:54 czwartek, 31 marca 2016 | linkuj Powroty po wolnym do pracy, to istny Koszmar z ulicy Wiązów. Ja już się boję urlopu gdy pomyślę o następnych jedenastu miesiącach koszmaru następujących po nim. Aż prawie nie chce się go zaczynać :) Prawie hehe.
Jurek57
| 18:13 czwartek, 31 marca 2016 | linkuj Chludowo azali Chomęcice ? :-)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa mione
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]