Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Mam przejechane 209593.60 kilometrów w tym 4.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 27.79 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 701450 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Trollking.bikestats.pl

Archiwum bloga

W ogóle i w szczególe :)

Niedziela, 25 grudnia 2022 · dodano: 25.12.2022 | Komentarze 9

W tym roku mam szczęście (albo pecha), że podczas pobytu w górach najpierw aura ma mnie gdzieś, serwując mgły i odpady, ale ostatniego dnia nagle się reflektuje i serwuje widoki marzeń. Nie inaczej było dzisiaj :)

Rano zdziwiła mnie temperatura w okolicy zera. No gdzie, w grudniu? :) Nie powiem, wczorajsze prawie plus dziesięć mnie lekko odzwyczaiło, jednak nie było wyjścia, dystans sam się nie wykręci. Na szczęście już praktycznie nie wiało, a do tego wyszło słońce. Super? No nie do końca, bo jak tylko wyjechałem z Jeleniej i dojechałem do Łomnicy, gdzie płynie Bóbr, nagle zaczęło być ślisko. Koła mi zabuksowały i już wiedziałem, że muszę uważać, a i lekko zmodyfikować plany - zamiast jechać wzdłuż Bobru, zacząłem się wspinać przez Wojanów do jeleniogórskiej Maciejowej, a konkretnie jej obwodnicy, gdzie - można mi mówić Sherlocku - spodziewałem się rozjeżdżonej trasy. Nie zawiodłem się i względnie spokojnie dojechałem do Radomierza, następnie Janowic Wielkich, Trzcińska, zaliczyłem Przełęcz Karpnicą, same Karpniki, Krogulec, Bukowiec, Kostrzycę, Mysłakowice i sru do Jeleniej.

Było... ostrożnie. Lecz też fajnie, bo ruch mały, choć na przykład widziałem kilku rowerzystów, z gatunku tych "zima jest po to, żeby jeździć rowerem". Czyli sympatycznych.

No to fotki. Na pierwszy ogień idzie Śnieżka, widziana w szczególe...
Śnieżka niczym obca planeta
...jak i ogóle. Tu z perspektywy Rudaw...
Niebiesko-bialo-zieloni :)
Rudawy i parująca Śnieżka
Mrozy zaczynają puszczać nad Karkonoszami
Szczyt Karkonoszy w bieli
...a tu już zdecydowanie bliżej (końcówka Karpnik oraz Krogulec).
Panorama z Karpnik
Śnieżka i mało śnieżne Śnieżne Kotły
O samych - moich ukochanych - Rudawach zapomnieć oczywiście nie można. Szczegół, czyli Sokoliki...
Sokoliki z dołu
Turyści na szczycie Sokolików
...oraz ogół.
Zmrożona panorama Rudaw
Rudawy widziane z Wojanowa
Jeszcze dwa zjazdy. Do Wojanowa...
Kawałek Karkonoszy widziany znad Wojanowa
...oraz Bukowca.
Zjazd do Bukowca
Trolla z Janowic nie mogłem pominąć :)
Troll musiał być odwiedzony :)
Był również mój ulubiony znak z Przełęczy Karpnickiej :)
Uwaga, 400 metrów kotów :)
A że zwierzaków dzisiaj brak (za ślisko?), to w zamian Kropa ze spaceru :)
Spacerek musiał być!
Wyjazd zapobiegliwie wcześniej, niż zazwyczaj. No i chociaż dzień będzie można... odpocząć :)


Kategoria Góry



Komentarze
Trollking
| 00:12 środa, 28 grudnia 2022 | linkuj Lapec - w górach śnieg musi być, z tym się zgadzamy! Oddawajmy im mrozy, szczególnie, że ja znów w Poznaniu, tu suche "zero plus" będzie przyjęte całkiem miło, oczywiście za wyjątkiem dzieci Twojego kuzyna (pozdrów go!) :)

Ale - oj, tam zawsze jest pięknie, nawet bez szczęścia :)
ale | 22:44 wtorek, 27 grudnia 2022 | linkuj Ale kusisz tymi Sudetami. Piękne nawet w grudniu... przy odrobinie szczęścia ;)
Lapec
| 08:46 wtorek, 27 grudnia 2022 | linkuj Kolejny wpis bez śnieżku, ale ze Śnieżką. Przyjmuje :))

Ehhh, w Beskidach już też po śniegu - aż się nie chce jechać, pomimo że nogi się domagają :(. W Sylwestra straszą nawet temperaturą +14*C. Nie takiej zimy oczekiwałem ...
Niższe temperatury biorę w ciemno - szczególnie zimą :) :P

Oddawać mrozy!! :DDD

Trollking
| 23:28 poniedziałek, 26 grudnia 2022 | linkuj Niższe temperatury biorę w ciemno - szczególnie latem :) A wtedy widoki też są spoko :)

Tak, Kropa, mimo że pochodzi z Wielkopolski, w górach jest swojakiem :)
meteor2017
| 09:52 poniedziałek, 26 grudnia 2022 | linkuj No, nie ma to jak niższe temperatury, od razu ładniej, choć... śliździej. Ale nie ma lekko, na widoczki trzeba sobie zasłużyć. Kropa jako endemit sudecki ;-P
Trollking
| 23:21 niedziela, 25 grudnia 2022 | linkuj Marecki - dzięki, po prostu miałem farta. Gdybym wyjechał kilkanaście minut później, ominęłaby mnie ta magia parujących gór. One chyba naprawdę chciały się zrehabilitować :) Dzięki raz jeszcze za miłe słowa. A co do średniej - wczoraj była słabsza, niestety wiatr mnie pokonał. Dzisiaj musiałem nadrobić początkowe ostrożne stąpanie po lodzie, więc motywacja na zjazdach była :)

Huann - cycuchy są nie do podrobienia w innych górach, więc rozumiem ulubienie :) Niestety - klimat nam pada na oczach... :/

JPbike - dzięki, tego jej życzmy :) A fotka wpadła "przypadkiem", bo omijając śliską główną drogę w Karpnikach postanowiłem pojechać objazdem. A gdy zobaczyłem pole z widokiem na widoki, nie mogłem sobie odpuścić przejazdu przez pole i wyciągnięcia aparatu :)
JPbike
| 21:44 niedziela, 25 grudnia 2022 | linkuj Ależ fota Śnieżki - tak jakbyś podniósł jej wysokość m.n.p.m z 1602m do 5602m :)
huann
| 20:10 niedziela, 25 grudnia 2022 | linkuj Moje ulubione (no, jedne z kilku moich ulubionych;) górskich widoczków - ale śniegu jak na grudzień wyjątkowo mało. Rowerowo pewnie ucieszyło, ale dla przyrody to niebobrze...znaczy: niedobrze!
Marecki
| 19:31 niedziela, 25 grudnia 2022 | linkuj Ależ zazdroszczę pogody.. Kapitalna sceneria na Śnieżce, ale i inne szczyty w znakomitym wydaniu, światło dopisało.. Ty nawet na góralu zastępczym i po górach robisz 25/h średnią.. O panie..
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa ycieu
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]