Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Od listopada 2013 przejechałem 197597.20 kilometrów i mniej już nie będzie :) Na pięciu różnych rowerach jeżdżę z prędkością średnią 27.88 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Trollking na last.fm

Archiwum bloga

W ogóle i w szczególe :)

Niedziela, 25 grudnia 2022 · dodano: 25.12.2022 | Komentarze 9

W tym roku mam szczęście (albo pecha), że podczas pobytu w górach najpierw aura ma mnie gdzieś, serwując mgły i odpady, ale ostatniego dnia nagle się reflektuje i serwuje widoki marzeń. Nie inaczej było dzisiaj :)

Rano zdziwiła mnie temperatura w okolicy zera. No gdzie, w grudniu? :) Nie powiem, wczorajsze prawie plus dziesięć mnie lekko odzwyczaiło, jednak nie było wyjścia, dystans sam się nie wykręci. Na szczęście już praktycznie nie wiało, a do tego wyszło słońce. Super? No nie do końca, bo jak tylko wyjechałem z Jeleniej i dojechałem do Łomnicy, gdzie płynie Bóbr, nagle zaczęło być ślisko. Koła mi zabuksowały i już wiedziałem, że muszę uważać, a i lekko zmodyfikować plany - zamiast jechać wzdłuż Bobru, zacząłem się wspinać przez Wojanów do jeleniogórskiej Maciejowej, a konkretnie jej obwodnicy, gdzie - można mi mówić Sherlocku - spodziewałem się rozjeżdżonej trasy. Nie zawiodłem się i względnie spokojnie dojechałem do Radomierza, następnie Janowic Wielkich, Trzcińska, zaliczyłem Przełęcz Karpnicą, same Karpniki, Krogulec, Bukowiec, Kostrzycę, Mysłakowice i sru do Jeleniej.

Było... ostrożnie. Lecz też fajnie, bo ruch mały, choć na przykład widziałem kilku rowerzystów, z gatunku tych "zima jest po to, żeby jeździć rowerem". Czyli sympatycznych.

No to fotki. Na pierwszy ogień idzie Śnieżka, widziana w szczególe...
Śnieżka niczym obca planeta
...jak i ogóle. Tu z perspektywy Rudaw...
Niebiesko-bialo-zieloni :)
Rudawy i parująca Śnieżka
Mrozy zaczynają puszczać nad Karkonoszami
Szczyt Karkonoszy w bieli
...a tu już zdecydowanie bliżej (końcówka Karpnik oraz Krogulec).
Panorama z Karpnik
Śnieżka i mało śnieżne Śnieżne Kotły
O samych - moich ukochanych - Rudawach zapomnieć oczywiście nie można. Szczegół, czyli Sokoliki...
Sokoliki z dołu
Turyści na szczycie Sokolików
...oraz ogół.
Zmrożona panorama Rudaw
Rudawy widziane z Wojanowa
Jeszcze dwa zjazdy. Do Wojanowa...
Kawałek Karkonoszy widziany znad Wojanowa
...oraz Bukowca.
Zjazd do Bukowca
Trolla z Janowic nie mogłem pominąć :)
Troll musiał być odwiedzony :)
Był również mój ulubiony znak z Przełęczy Karpnickiej :)
Uwaga, 400 metrów kotów :)
A że zwierzaków dzisiaj brak (za ślisko?), to w zamian Kropa ze spaceru :)
Spacerek musiał być!
Wyjazd zapobiegliwie wcześniej, niż zazwyczaj. No i chociaż dzień będzie można... odpocząć :)
Kategoria Góry



Komentarze
Trollking
| 00:12 środa, 28 grudnia 2022 | linkuj Lapec - w górach śnieg musi być, z tym się zgadzamy! Oddawajmy im mrozy, szczególnie, że ja znów w Poznaniu, tu suche "zero plus" będzie przyjęte całkiem miło, oczywiście za wyjątkiem dzieci Twojego kuzyna (pozdrów go!) :)

Ale - oj, tam zawsze jest pięknie, nawet bez szczęścia :)
ale | 22:44 wtorek, 27 grudnia 2022 | linkuj Ale kusisz tymi Sudetami. Piękne nawet w grudniu... przy odrobinie szczęścia ;)
Lapec
| 08:46 wtorek, 27 grudnia 2022 | linkuj Kolejny wpis bez śnieżku, ale ze Śnieżką. Przyjmuje :))

Ehhh, w Beskidach już też po śniegu - aż się nie chce jechać, pomimo że nogi się domagają :(. W Sylwestra straszą nawet temperaturą +14*C. Nie takiej zimy oczekiwałem ...
Niższe temperatury biorę w ciemno - szczególnie zimą :) :P

Oddawać mrozy!! :DDD

Trollking
| 23:28 poniedziałek, 26 grudnia 2022 | linkuj Niższe temperatury biorę w ciemno - szczególnie latem :) A wtedy widoki też są spoko :)

Tak, Kropa, mimo że pochodzi z Wielkopolski, w górach jest swojakiem :)
meteor2017
| 09:52 poniedziałek, 26 grudnia 2022 | linkuj No, nie ma to jak niższe temperatury, od razu ładniej, choć... śliździej. Ale nie ma lekko, na widoczki trzeba sobie zasłużyć. Kropa jako endemit sudecki ;-P
Trollking
| 23:21 niedziela, 25 grudnia 2022 | linkuj Marecki - dzięki, po prostu miałem farta. Gdybym wyjechał kilkanaście minut później, ominęłaby mnie ta magia parujących gór. One chyba naprawdę chciały się zrehabilitować :) Dzięki raz jeszcze za miłe słowa. A co do średniej - wczoraj była słabsza, niestety wiatr mnie pokonał. Dzisiaj musiałem nadrobić początkowe ostrożne stąpanie po lodzie, więc motywacja na zjazdach była :)

Huann - cycuchy są nie do podrobienia w innych górach, więc rozumiem ulubienie :) Niestety - klimat nam pada na oczach... :/

JPbike - dzięki, tego jej życzmy :) A fotka wpadła "przypadkiem", bo omijając śliską główną drogę w Karpnikach postanowiłem pojechać objazdem. A gdy zobaczyłem pole z widokiem na widoki, nie mogłem sobie odpuścić przejazdu przez pole i wyciągnięcia aparatu :)
JPbike
| 21:44 niedziela, 25 grudnia 2022 | linkuj Ależ fota Śnieżki - tak jakbyś podniósł jej wysokość m.n.p.m z 1602m do 5602m :)
huann
| 20:10 niedziela, 25 grudnia 2022 | linkuj Moje ulubione (no, jedne z kilku moich ulubionych;) górskich widoczków - ale śniegu jak na grudzień wyjątkowo mało. Rowerowo pewnie ucieszyło, ale dla przyrody to niebobrze...znaczy: niedobrze!
Marecki
| 19:31 niedziela, 25 grudnia 2022 | linkuj Ależ zazdroszczę pogody.. Kapitalna sceneria na Śnieżce, ale i inne szczyty w znakomitym wydaniu, światło dopisało.. Ty nawet na góralu zastępczym i po górach robisz 25/h średnią.. O panie..
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa ludzi
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]