Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Mam przejechane 209763.10 kilometrów w tym 4.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 27.79 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 701917 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Trollking.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 61.50km
  • Czas 02:07
  • VAVG 29.06km/h
  • VMAX 53.00km/h
  • Temperatura 11.0°C
  • Podjazdy 146m
  • Sprzęt T-rek(s)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Światomałość :)

Sobota, 24 października 2020 · dodano: 24.10.2020 | Komentarze 19

Sobota pracująca, więc wypad poranny, niewyspany, na bazie jednej szybkiej kawy. Z mlekiem.

Mleko było również na zewnątrz, bo mgły całkiem malowniczo otuliły świat. Nawet Luboń wydawał się jakiś taki ładniejszy, bo kompletnie go widać nie było :) Wyruszyłem oświetlony jak chińska choinka, co dawało jakąś tam minimalną gwarancję, że nikt mnie nie trafi. Ale jak wiadomo, w Polsce nic nie wiadomo.

Trasa zachodnia, lekko kombinowana: Poznań - Luboń - Komorniki - Rosnowo - Chomęcice - Konarzewo - Trzcielin - Lisówki - Trzcielin - Dopiewo - Dopiewiec - Palędzie - Gołuski - Plewiska - Poznań. Wiatr dziwny, niby jakoś super silny nie był, ale dał się we znaki,

W drugiej połowie jesień zrobiła się całkiem przyjazna...
Póki liście nie opadną, jest bajkowo
Droga przed Plewiskami
Malowniczy staw w Trzcielinie
Mniej oczywiste barwy jesieni
...ale początek był mniej intuicyjny :)
Luboń jakby wypiękniał.. :)
Mgły zaczęły lekko odpuszczać
No i teraz dowód na to, że świat jest mały. Gdy robiłem fotkę w Lisówkach, tam, gdzie kończy się asfalt...
Koniec asfaltu w Lisówkach
...pojawił się i zagadał do mnie kolarz, który i tam dojechał. Od słowa do słowa, i okazało się, że przyjechał z Karkonoszy, a konkretnie z jeleniogórskich Cieplic. Co więcej! Wyszło na to, że już się kiedyś spotkaliśmy - kiedy ostatnio atakowałem Przełęcz Karkonoską i przyuważyłem schodzącego w dół w Podgórzynie Morsa (to ten wpis), mieliśmy okazję zamienić kilka słów - pamiętałem. że jest nieformalnym, a na pewno niekwestionowanym królem tego podjazdu (grubo ponad sto na rok), a córka mieszka w podpoznańskich Komornikach. A gdy już byłem po zjeździe z najgorszego odcinka PK, gratulował mi wykonanej roboty. No i kto by się spodziewał? :) Pogadaliśmy tylko chwilę, bo ja o dwunastej musiałem być w robocie, więc pognałem przodem, a niespodziewany znajomy miał w planach zaliczenie odcinka Trzcielin - Lisówki... pięciokrotnie :) To się nazywa zacięcie!
Widok zza kasku na spotkanego krajana z gór :)
Relive brak, a dystans zawiera dojazd do pracy.

Tymczasem aktualna sytuacja covidowa:





Komentarze
Trollking
| 18:33 poniedziałek, 2 listopada 2020 | linkuj W swoim profilu ma napisane, że jest z Jeleniej i nie ma informacji o innych miejscach zamieszkania. Ale skoro kursuje między tymi dwoma miastami, to dobrze o nim świadczy :)
mors
| 11:35 poniedziałek, 2 listopada 2020 | linkuj xD
Dwa mity do obalenia:
1) Ten "koleżka" to nie Twój krajan, a raczej Twoje przeciwieństwo xD Bo On jest spod P-nia, ale się ogarnął i przeprowadził do Jeleniej, Ty zaś - całkowicie odwrotnie. xDDD
Poza tym On lubi Przemęcz Karkonoską itp. wyzwania, a Ty - hejtujesz. ;ppp

2) Żaden zbieg okoliczności - facet zagaduje każdego, kogo spotka. xDD
Też mnie kiedyś zgarnął na rozmowę (notabene podczas innego sprowadzania roweru z Przeł. Kark. ;D;D) - dlatego tyle o Nim wiem. ;)
A jak jechałem tamże z K78, to również się przykolegował i kolejny raz opowiadał o sobie. Oraz gratulował "sukcesu" maszerującej z rowerem (pod górkę!) niewieście. xDDD

Generalnie to cudem jest NIEspotkanie tego zawodnika. ;]
Trollking
| 23:12 wtorek, 27 października 2020 | linkuj Świat bez tego portalu byłby jakiś taki bardziej realny... :) Tego nam życzę.
Lapec
| 06:49 wtorek, 27 października 2020 | linkuj Oj, moje niedo"paczenie".

Domyślam się o jaki portal chodzi - lubię go. Coraz więcej ludzi ... przestaje na nim obserwować :D. A wiek, to ino liczba :)
Trollking
| 21:00 poniedziałek, 26 października 2020 | linkuj Kolzwer - a najczęściej szosą musimy :)

Lapec - te komenty są stare, z października, ale 2019 :) Dodam, że kolega ma - czego się nie spodziewałem, bo wygląda zdecydowanie młodziej - prawie... 70 lat. Nie powiem, zdziwko było, bo się zaprosiliśmy na pewien paskudny portal społecznościowy.
Lapec
| 08:55 poniedziałek, 26 października 2020 | linkuj Komety Ci w tamtym wpisie jakoś ożyły heh :D. Z kolegi niezły wariat - pozytywny oczywiście :). To dopiero musi być nudne(?) wjeżdżać cały czas jedno i to samo xD.

Mgła jest super - też rano trafiłem :)
Kolzwer205
| 00:11 poniedziałek, 26 października 2020 | linkuj Klimatyczna jest taka mgła, o ile nie musimy jechać jakimiś ruchliwych odcinkami.
Trollking
| 22:53 niedziela, 25 października 2020 | linkuj Byle nie czapkinso-ba, bo to się źle może skończyć :)
huann
| 22:42 niedziela, 25 października 2020 | linkuj Zgadza się :) A kolega to mi (i jeszcze dwóm innym osobom) bardzo pomógł w wysokogórskich tarapatach w tychże Alpach, więc czapo-ba! ;)
Trollking
| 22:17 sobota, 24 października 2020 | linkuj Najlepszy sort w akcji! :)
huann
| 22:14 sobota, 24 października 2020 | linkuj Stare dzieje, rok 2003. Rodacy na tyle sympatyczni, że rok później już razem ruszyliśmy w Alpy :)
Trollking
| 22:07 sobota, 24 października 2020 | linkuj Ania - fajnie by było, gdyby jesień na tym etapie zakończyła swoje postępy :)

Huann - a Tej historii w Twoim wykonaniu nie znałem :) Kaukaz... zazdroszczę, rodaków niekoniecznie, ale jak wiemy ci spotkani na obczyźnie nagle zachowują się o wiele lepiej niż u siebie :)

Eliza - no nie ma chemii jakoś, mimo wszystko :)

Grigor - no tak. Aż się dziwię, że Apple wydaje nowe Iphony pod numerem 12, a nie 19 :)

Roadrunner - dzięki :) Też chciałbym więcej złotej polskiej, ale jak wiadomo przyjdzie gówniana :(
Roadrunner1984
| 21:35 sobota, 24 października 2020 | linkuj No takie zdjecia jesieni to ja rozumiem. Fajne klimatyczne aż chce sie więcej :). Fajna przygoda z kolarzem hehe
grigor86
| 20:41 sobota, 24 października 2020 | linkuj Tylko czekać, aż posiadanie kowida stanie się modne :-(
eliza
| 20:07 sobota, 24 października 2020 | linkuj Luboń tak ładnie zaprasza a Ty taki nieczuły!
huann
| 19:52 sobota, 24 października 2020 | linkuj Anżej pozazdrościł Matołuszowi i się dziś wypłaszczył ;)

A odkąd w środku Gór Kaukazu, zgubiwszy szlak i idąc osypującym się piargiem natknąłem na dwójkę sympatyczną z plecakami i zagadawszy po rosyjsku wyszło, że on Polak z Kutna, a ona Polka z Pabianic i że studiują kierunek, który ja kończyłem kilka lat wcześniej - w kwestii wielkości naszej płaniety nic mnie już nie zdziwi :)
anka88
| 19:33 sobota, 24 października 2020 | linkuj No i na taką właśnie jesień czekaliśmy :). Tak, świat jest mały. A ostatni mem niczym strzał w 10-tkę :)
Trollking
| 16:26 sobota, 24 października 2020 | linkuj Tak, lekka jest ok. Pod warunkiem, że nie zastała nas na trasie i nie zapomnieliśmy oświetlenia :)
gizmo201
| 15:39 sobota, 24 października 2020 | linkuj Lekka mgła jest spoko, dodaje uroku.
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa ytuma
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]