Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Od listopada 2013 przejechałem 197597.20 kilometrów i mniej już nie będzie :) Na pięciu różnych rowerach jeżdżę z prędkością średnią 27.88 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Trollking na last.fm

Archiwum bloga

  • DST 61.50km
  • Czas 02:07
  • VAVG 29.06km/h
  • VMAX 53.00km/h
  • Temperatura 11.0°C
  • Podjazdy 146m
  • Sprzęt T-rek(s)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Światomałość :)

Sobota, 24 października 2020 · dodano: 24.10.2020 | Komentarze 19

Sobota pracująca, więc wypad poranny, niewyspany, na bazie jednej szybkiej kawy. Z mlekiem.

Mleko było również na zewnątrz, bo mgły całkiem malowniczo otuliły świat. Nawet Luboń wydawał się jakiś taki ładniejszy, bo kompletnie go widać nie było :) Wyruszyłem oświetlony jak chińska choinka, co dawało jakąś tam minimalną gwarancję, że nikt mnie nie trafi. Ale jak wiadomo, w Polsce nic nie wiadomo.

Trasa zachodnia, lekko kombinowana: Poznań - Luboń - Komorniki - Rosnowo - Chomęcice - Konarzewo - Trzcielin - Lisówki - Trzcielin - Dopiewo - Dopiewiec - Palędzie - Gołuski - Plewiska - Poznań. Wiatr dziwny, niby jakoś super silny nie był, ale dał się we znaki,

W drugiej połowie jesień zrobiła się całkiem przyjazna...
Póki liście nie opadną, jest bajkowo
Droga przed Plewiskami
Malowniczy staw w Trzcielinie
Mniej oczywiste barwy jesieni
...ale początek był mniej intuicyjny :)
Luboń jakby wypiękniał.. :)
Mgły zaczęły lekko odpuszczać
No i teraz dowód na to, że świat jest mały. Gdy robiłem fotkę w Lisówkach, tam, gdzie kończy się asfalt...
Koniec asfaltu w Lisówkach
...pojawił się i zagadał do mnie kolarz, który i tam dojechał. Od słowa do słowa, i okazało się, że przyjechał z Karkonoszy, a konkretnie z jeleniogórskich Cieplic. Co więcej! Wyszło na to, że już się kiedyś spotkaliśmy - kiedy ostatnio atakowałem Przełęcz Karkonoską i przyuważyłem schodzącego w dół w Podgórzynie Morsa (to ten wpis), mieliśmy okazję zamienić kilka słów - pamiętałem. że jest nieformalnym, a na pewno niekwestionowanym królem tego podjazdu (grubo ponad sto na rok), a córka mieszka w podpoznańskich Komornikach. A gdy już byłem po zjeździe z najgorszego odcinka PK, gratulował mi wykonanej roboty. No i kto by się spodziewał? :) Pogadaliśmy tylko chwilę, bo ja o dwunastej musiałem być w robocie, więc pognałem przodem, a niespodziewany znajomy miał w planach zaliczenie odcinka Trzcielin - Lisówki... pięciokrotnie :) To się nazywa zacięcie!
Widok zza kasku na spotkanego krajana z gór :)
Relive brak, a dystans zawiera dojazd do pracy.

Tymczasem aktualna sytuacja covidowa:




Komentarze
Trollking
| 18:33 poniedziałek, 2 listopada 2020 | linkuj W swoim profilu ma napisane, że jest z Jeleniej i nie ma informacji o innych miejscach zamieszkania. Ale skoro kursuje między tymi dwoma miastami, to dobrze o nim świadczy :)
mors
| 11:35 poniedziałek, 2 listopada 2020 | linkuj xD
Dwa mity do obalenia:
1) Ten "koleżka" to nie Twój krajan, a raczej Twoje przeciwieństwo xD Bo On jest spod P-nia, ale się ogarnął i przeprowadził do Jeleniej, Ty zaś - całkowicie odwrotnie. xDDD
Poza tym On lubi Przemęcz Karkonoską itp. wyzwania, a Ty - hejtujesz. ;ppp

2) Żaden zbieg okoliczności - facet zagaduje każdego, kogo spotka. xDD
Też mnie kiedyś zgarnął na rozmowę (notabene podczas innego sprowadzania roweru z Przeł. Kark. ;D;D) - dlatego tyle o Nim wiem. ;)
A jak jechałem tamże z K78, to również się przykolegował i kolejny raz opowiadał o sobie. Oraz gratulował "sukcesu" maszerującej z rowerem (pod górkę!) niewieście. xDDD

Generalnie to cudem jest NIEspotkanie tego zawodnika. ;]
Trollking
| 23:12 wtorek, 27 października 2020 | linkuj Świat bez tego portalu byłby jakiś taki bardziej realny... :) Tego nam życzę.
Lapec
| 06:49 wtorek, 27 października 2020 | linkuj Oj, moje niedo"paczenie".

Domyślam się o jaki portal chodzi - lubię go. Coraz więcej ludzi ... przestaje na nim obserwować :D. A wiek, to ino liczba :)
Trollking
| 21:00 poniedziałek, 26 października 2020 | linkuj Kolzwer - a najczęściej szosą musimy :)

Lapec - te komenty są stare, z października, ale 2019 :) Dodam, że kolega ma - czego się nie spodziewałem, bo wygląda zdecydowanie młodziej - prawie... 70 lat. Nie powiem, zdziwko było, bo się zaprosiliśmy na pewien paskudny portal społecznościowy.
Lapec
| 08:55 poniedziałek, 26 października 2020 | linkuj Komety Ci w tamtym wpisie jakoś ożyły heh :D. Z kolegi niezły wariat - pozytywny oczywiście :). To dopiero musi być nudne(?) wjeżdżać cały czas jedno i to samo xD.

Mgła jest super - też rano trafiłem :)
Kolzwer205
| 00:11 poniedziałek, 26 października 2020 | linkuj Klimatyczna jest taka mgła, o ile nie musimy jechać jakimiś ruchliwych odcinkami.
Trollking
| 22:53 niedziela, 25 października 2020 | linkuj Byle nie czapkinso-ba, bo to się źle może skończyć :)
huann
| 22:42 niedziela, 25 października 2020 | linkuj Zgadza się :) A kolega to mi (i jeszcze dwóm innym osobom) bardzo pomógł w wysokogórskich tarapatach w tychże Alpach, więc czapo-ba! ;)
Trollking
| 22:17 sobota, 24 października 2020 | linkuj Najlepszy sort w akcji! :)
huann
| 22:14 sobota, 24 października 2020 | linkuj Stare dzieje, rok 2003. Rodacy na tyle sympatyczni, że rok później już razem ruszyliśmy w Alpy :)
Trollking
| 22:07 sobota, 24 października 2020 | linkuj Ania - fajnie by było, gdyby jesień na tym etapie zakończyła swoje postępy :)

Huann - a Tej historii w Twoim wykonaniu nie znałem :) Kaukaz... zazdroszczę, rodaków niekoniecznie, ale jak wiemy ci spotkani na obczyźnie nagle zachowują się o wiele lepiej niż u siebie :)

Eliza - no nie ma chemii jakoś, mimo wszystko :)

Grigor - no tak. Aż się dziwię, że Apple wydaje nowe Iphony pod numerem 12, a nie 19 :)

Roadrunner - dzięki :) Też chciałbym więcej złotej polskiej, ale jak wiadomo przyjdzie gówniana :(
Roadrunner1984
| 21:35 sobota, 24 października 2020 | linkuj No takie zdjecia jesieni to ja rozumiem. Fajne klimatyczne aż chce sie więcej :). Fajna przygoda z kolarzem hehe
grigor86
| 20:41 sobota, 24 października 2020 | linkuj Tylko czekać, aż posiadanie kowida stanie się modne :-(
eliza
| 20:07 sobota, 24 października 2020 | linkuj Luboń tak ładnie zaprasza a Ty taki nieczuły!
huann
| 19:52 sobota, 24 października 2020 | linkuj Anżej pozazdrościł Matołuszowi i się dziś wypłaszczył ;)

A odkąd w środku Gór Kaukazu, zgubiwszy szlak i idąc osypującym się piargiem natknąłem na dwójkę sympatyczną z plecakami i zagadawszy po rosyjsku wyszło, że on Polak z Kutna, a ona Polka z Pabianic i że studiują kierunek, który ja kończyłem kilka lat wcześniej - w kwestii wielkości naszej płaniety nic mnie już nie zdziwi :)
anka88
| 19:33 sobota, 24 października 2020 | linkuj No i na taką właśnie jesień czekaliśmy :). Tak, świat jest mały. A ostatni mem niczym strzał w 10-tkę :)
Trollking
| 16:26 sobota, 24 października 2020 | linkuj Tak, lekka jest ok. Pod warunkiem, że nie zastała nas na trasie i nie zapomnieliśmy oświetlenia :)
gizmo201
| 15:39 sobota, 24 października 2020 | linkuj Lekka mgła jest spoko, dodaje uroku.
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa atrza
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]