Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Mam przejechane 209758.00 kilometrów w tym 4.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 27.79 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 701917 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Trollking.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 53.50km
  • Czas 01:53
  • VAVG 28.41km/h
  • VMAX 51.20km/h
  • Temperatura 17.0°C
  • Podjazdy 155m
  • Sprzęt T-rek(s)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wiosnosiennie

Wtorek, 1 września 2020 · dodano: 01.09.2020 | Komentarze 11

Po intensywnej zawodowo końcówce miesiąca w końcu udało się wyspać. Z okazji dnia wolnego, Co prawda nie ze długo, bo znów jakieś upady miały się koło południa pojawić (finalnie przyszły dopiero wieczorem), ale to zawsze coś.

Rano obudziły mnie jakieś bluzgi i wulgaryzmy, co jakiś czas słyszalne pod oknem. No tak, pierwszy września, bąbelki ruszyły do szkoły :) Przełożyło się to też na widocznie większy ruch na drogach oraz korki tam, gdzie występował korytarz między autami a budynkami szkolnymi.

Wiało z północy, ale po raz kolejny przez miasto pchać się nie zamierzałem. Wyjątkowo ruszyłem najpierw na wschód i południe, a dopiero potem odbiłem już wybitnie pod wiatr. Nie walczyłem, założyłem sobie tempo emeryckie, tak też cały wypad się skończył. Trasa: Dębiec - Las Dębiński - Starołęka - Minikowo - Krzesiny - Jaryszki - Żerniki - Tulce - Gowarzewo - Skałowo - Kostrzyn, gdzie zrobiłem nawrotkę i pokręciłem swoimi śladami.

Zerkając na pola... wiosna przyszła :) Ale nie, to nie rzepak, a gorczyca. Przynajmniej jak na moje.
Prawie jak w kwietniu :)
Wbrew pozorom to nie rzepak, a gorczyca
Przejeżdżając przez Skałowo wyhaczyłem miejsce, skąd jabłuszka idą w świat, mniam...
Lysy sad jabłczany
...oraz uchwyciłem czworonogi "reklamujące" tamtejsze schronisko.
Wjazd do schrosnika dla zwierząt, Skałowo
Terier-torium przyschroniskowe, Skałowo
Parkowanie pod jamnikiem, Skałowo
Obok krążyło kocie dziecko kukurydzy :)
Kocie dziecko kukurydzy :)
Gdzieś tam ledwo uchwyciłem niewyraźnie myszołowa.
Ledwo uchwycony myszołów
A po południu załatwianie kilku pierdół i spacer z Kropą. Spotkałem drzewo-monstrum, któremu najbliżej do raka czy kraba...
Albo to drzewo, albo ogromny rak lub inne bydlę :)
...oraz zgniłą (chyba) hubę. Taką widziałem po raz pierwszy.
Zgniła (?) huba
Aha, należy pamiętać, że w okolicach jednego kościoła na Wildzie niemile widziane są sowy. Jawna dyskryminacja! :)
To sie nazywa dyskryminacja sów
Jutro typowy pracujący dzień, do tego deszcze od samego rana. Może być kicha :/





Komentarze
Trollking
| 19:59 czwartek, 3 września 2020 | linkuj Lapec - o, dzięki :) Cena bajka, miejscówkę z grubsza kojarzę :)

Roadrunner - sezon jest, jabłuszka być muszą :) Syn pewnie w siódmym niebie, że do budy miał, hehe :)
Roadrunner1984
| 13:53 czwartek, 3 września 2020 | linkuj Widzę że też jabłkowo u Ciebie.
U mnie tez syn do szkoły poszedł heh
Lapec
| 06:25 czwartek, 3 września 2020 | linkuj Dowiedziałem się - wisienki (:P) są w Gołęczowie koło Soboty heh. 5zł/kg za zebrane, albo 3zł/kg jak se sam pozrywasz ;]
Trollking
| 20:46 środa, 2 września 2020 | linkuj O, hasło dobre :) Mijam niemal codziennie siedzibę Pegaza, może kiedyś wpadnę zasugerować :)
huann
| 20:44 środa, 2 września 2020 | linkuj Ano, ano :) Wiadomo, czym jest piekło wysmarowane! Swoją drogą powinni mieć motto reklamowe "piekło w gębie" :)
Trollking
| 20:37 środa, 2 września 2020 | linkuj Lapec - wbić się raczej nie można, bo teren ogrodzony, ale info o czereśniach cenne. Jak się kiedyś dowiesz gdzie to źródełko, napisz mi proszę :)

Huann - przypomniałeś mi, że muszę nadrobić zasoby Musztardy Piekielnej, którą zapewne masz na myśli :)
huann
| 19:43 środa, 2 września 2020 | linkuj Japki jak japki - ale ta gorczyca to widzi mi się zwiastun pewnej zacnej, znanej mi musztardy ;)
Lapec
| 07:16 środa, 2 września 2020 | linkuj Ciekawe czy można się tam wbić i se jabłuszka pozbierać hmm? Kuzyn gadał że jeździ gdzieś w okolicy na wiśnie - wbijasz na sad, zbierasz se ile i jakie chcesz, a później ważysz i płacisz mniej niż w najtańszym sklepie :). Oczywiście wszystko legalnie z paragonem :).

Co do pogody to klasyka - na urlop miałem/mam iść :). Dobrze że zamieci jeszcze nie ma :D
Trollking
| 20:19 wtorek, 1 września 2020 | linkuj Gizmo - w sumie nie wiem, ale w tej okolicy odkryłem ostatnio już dwie spore miejscówki jabłczane. Jestem za tym, żeby Poznań nie tylko z pyr, ale i z jabłek słynął - lubię i to, i to :)

Marecki - fajne tabliczki, bo i schronisko daje radę. Jedno z takich, które ma misję, a nie jest mordownią i jednocześnie sposobem na zarabianie kasy. Byłem w środku tylko raz, przez chwilę, ale wrażenia były pozytywne, co potwierdzają opinie w necie. Znając życie i logikę działań rządu, szkoły podziałają z miesiąc, uczniowie pozarażają pół Polski, a w końcu i tak... zamknie się lasy :)
Marecki
| 19:06 wtorek, 1 września 2020 | linkuj Fajne te kolorowe tabliczki z okolic schroniska..Fajnie że bachorki wreszcie do szkoły. Takiej laby nie mieli nigdy..
gizmo201
| 18:20 wtorek, 1 września 2020 | linkuj Czyżby Poznań z rzepaku na jabłka się przerzucił? Sady to domena okolic Sandomierza.
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa eswej
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]