Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Mam przejechane 209700.60 kilometrów w tym 4.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 27.79 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 701767 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Trollking.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 53.20km
  • Czas 01:58
  • VAVG 27.05km/h
  • VMAX 50.20km/h
  • Temperatura 5.0°C
  • Podjazdy 205m
  • Sprzęt T-rek(s)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Atak złodzieja czasu

Niedziela, 29 marca 2020 · dodano: 29.03.2020 | Komentarze 14

Coroczny złodziej czasu znów zaatakował. Jak ja nie lubię tej zmiany, która bezwstydnie kradnie mi godzinę bezcennego snu... Jedyny plus w całym oceanie minusów jest taki, że w tym roku w obecnej sytuacji... mam to gdzieś :)

Ruszyłem po dziesiątej... wrrrróććć... jedenastej. Zgodnie z zapowiedziami, pogoda się rypła. Ponad dziesięć stopni mniej, wiatr już konkret z północny i ze wschodu (to drugie, gdy chciałem, żeby był wciąż z północny),  gdzieś w połowie dopadł mnie lekki deszczyk, który pod koniec zamienił się w całkiem solidny. No średnio. Generalnie ciężki wyjazd, co widać po średniej. Ale może dzięki aurze ludzkość dziś w końcu pozostanie w domu i da się normalnie z psem wyjść (zaraz zresztą sprawdzę).

Do tego doszła konieczność miejskiego kursu. Nie kombinowałem, tylko wykonałem w tę i z powrotem na trasie z Dębca przez Górczyn, Grunwald, Jeżyce, Golęcin, Obornicką, Suchy Las, Jelonek, Złotniki i Złotkowo do Chludowa, gdzie zawróciłem. TUTAJ Relive.

Drogi pandemicznie puste, ale jak zwykle na światłach sobie postałem, a i na górczyńskim wiadukcie zdarzył się klaksoniarz. Nie okasłałem go, tylko dobrotliwie zasugerowałem jaką czynność może w te pędy wykonać. Tylko krócej :)

Zdjęć dziś minimalne minimum. Tu mi wyszedł niechcący pejzaż ze złamaną brzozą i czarnym workiem w tle. Hm.

A tu proszę, jaka koalicja. Tyle beznadziei na małym obszarze ciężko zazwyczaj jest spotkać. Na szczęście rower podniósł poziom intelektualny obrazka :)





Komentarze
Trollking
| 17:01 poniedziałek, 30 marca 2020 | linkuj Meteor - o nie, nie, na to mojej zgody być nie może! :)

Lapec - oj, w Poznaniu chyba już dawno je powyłączali, nawet bez koronawirusa. Psuło się toto na potęgę, a jak niby działało, to... i tak nie działało :)
Lapec
| 06:27 poniedziałek, 30 marca 2020 | linkuj Zdecydowanie jestem za tym przestawieniem => dzionek dłuższy i do zimy daleko :P

Na światłach niestety postoimy przez te (przynajmniej u nas) zaklejone "rządacze" na światłach ;/. Pusta droga a tu jeb czerwone. Normalny człowiek by se zażądał zielonego przez kurtkę, telefonem albo tyłkiem, to nie. Zakleimy i będzie git! xD
meteor2017
| 05:59 poniedziałek, 30 marca 2020 | linkuj Ja to zamiast przestawiać z czasu letniego na zimowy, postulowałbym przechodzenie zimą na czas jeszcze bardziej letni ;-)
Trollking
| 22:10 niedziela, 29 marca 2020 | linkuj Też o tym myślałem i postulowałem, a nawet pisałem na blogu. Ale jakoś nie czułem społecznego rowerowego wsparcia - jednak dłuższe dzionki wygrywały. Poniekąd rozumiem :)
huann
| 22:06 niedziela, 29 marca 2020 | linkuj Ja bym wprowadzał co pół roku kolejny czas zimowy. Dzięki temu dwa razy w roku spalibyśmy o godzinę dłużej - a że w końcu dzień by się przestawił z nocą? No trudno, ja i tak śniadanie jadam późno, więc ostatecznie jadłbym na kolację. A potem drugie śniadanie. To znaczy drugą kolację! Same plusy dodatnie :D
Trollking
| 21:24 niedziela, 29 marca 2020 | linkuj Z tym się zgadzamy - pomysł jednego czasu jest durny :)
michuss
| 21:23 niedziela, 29 marca 2020 | linkuj Ja lubię tę zmianę, bo wydłuża nam dzień. I mam nadzieję, że jeśli ten (moim zdaniem durny) pomysł z jednym czasem przez cały rok wejdzie w życie to zostaniemy przy letnim :)
Trollking
| 21:01 niedziela, 29 marca 2020 | linkuj Ja zmieniam tylko raz w roku - zimą. Teraz nie musiałem :)
meteor2017
| 20:41 niedziela, 29 marca 2020 | linkuj Ja tam nie zmieniam czasu w liczniku rowerowym... to znaczy zmieniam tak z raz na półtora roku. A to przez to, że zmiana jest dosyć skomplikowana do wyklikania i musze najpierw znaleźć instrukcję. Jeździłbym w ogóle bez zmian, ale zegarek w liczniku mi się coraz bardziej śpieszy i zaczyna to być niewygodne, teraz na przykład śpieszy się 13 minut, więc mam zamiar zmienić z zimowego na letni.
Trollking
| 19:06 niedziela, 29 marca 2020 | linkuj Roadrunner - to nie ludzie, tylko politycy, dystansu nie trzeba zachowywać :)

Gizmo - z jednej strony tak, ale straty moralne są również ważne :)

Huann - taka Sofia jaki Benito. Wersja powiatowa jednej i drugiego :) Taaa, widziałem ten apel, co z tego, że w wyborach prezydenckich frekwencja nie ma znaczenia i wystarczy jak sam Duda pójdzie do urny, zagłosuje na siebie i ma wygrane? Normalnie strategia na miarę rodzimej opozycji :)

Meteor - ja przy zmianie zimowej jeszcze przez tydzień nie zmieniam zegarka na ścianie, żeby się codziennie mile zaskakiwać :) Zdecydowanie wolę tę korektę czasu :)
meteor2017
| 16:17 niedziela, 29 marca 2020 | linkuj A ja nigdy nie moge się doczekać wiosennej godzinoprzestawki... jak już człowiek się przestawi, to ma potem dłuższy dzień. Dzień już i tak sensowny, ale dodatkowa godzina wieczorem, to jednak nowa jakość po zimowym mroku.

Za to jesienią w czasie weekendówek w niedzielę nie przestawiamy się na nowy czas (tylko zegarek, jeśli trzeba zdążyć na jakiś pociąg), żeby mieć godzinę dnia więcej.
huann
| 13:39 niedziela, 29 marca 2020 | linkuj Benito Mussolini contra Sofia Loren. Ale Sofia właśnie zaapelowała, by na nią nie głosować ;) Ba - by w ogóle nie głosować!
gizmo201
| 13:21 niedziela, 29 marca 2020 | linkuj Przynajmniej teraz można godzinę dłuższej za jasnego śmigać, dla mnie na plus taka zmiana.
Roadrunner1984
| 13:06 niedziela, 29 marca 2020 | linkuj ale 2 metrów nie widzę odstępu :P
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa zensp
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]