Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Mam przejechane 209646.10 kilometrów w tym 4.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 27.79 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 701612 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Trollking.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 52.70km
  • Czas 01:56
  • VAVG 27.26km/h
  • VMAX 50.60km/h
  • Temperatura 5.0°C
  • Podjazdy 206m
  • Sprzęt T-rek(s)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Dziewiętnastka

Niedziela, 15 grudnia 2019 · dodano: 15.12.2019 | Komentarze 15

Jesieni ciąg dalszy, co prawda spodziewałem się wiosny, ale niech będzie. Tylko gdyby tak upierdliwie nie duło...

Wyjazd nastąpił najpóźniej jak czas pozwolił, czyli koło dziesiątej. W sporym jak na niedzielę ruchu wykonałem "kondominium": Poznań - Luboń - Wiry - Łęczyca - Puszczykowo - Mosina - Krosinko - Dymaczewo - Łódź - Witobel - Stęszew - Dębienko - Trzebaw - Szreniawa - Komorniki - Poznań.

Jazda powolna, okraszona pod koniec kręceniem w deszczu. I z poczuciem wyższości, gdy patrzyłem na korek na wiadukcie prowadzący z "piątki" do centrum próżności w Komornikach. Tak, wyższości, piszę to z pełną odpowiedzialnością, bo od wielu lat rzygam ludzkim pędem konsumpcyjnym związanym ze świętami. O ile mogę, nie uczestniczę.

Dziewiętnaście tysięcy w tym roku pękło, z grubsza mogę spocząć :)
Niebo chmurzaste nade mną...
Muszę przyznać, że w tym roku śmieszka w Łęczycy jest zadbana jeśli chodzi o czyszczenie liści. Co nie zmienia faktu, iż uważam ją za kompletnie niepotrzebną.
DDR-ka o dziwo ładnie wyczyszczona
W Łodzi - jakby w reakcji na mój niedawny wpis - wybielono Nepomucena. Efekt jest... średni. Jednak chyba wolałem tego zapomnianego i doświadczonego życiem, jakiś taki bardziej autentyczny się wydawał :)
Jezioro Dymaczewskie - Łódź Wielkopolska
Nepomucen wybielony - Łódź Wielkopolska
Póki nie zyska pierwszych sznytów, chwilowo postanowiłem osobiście pełnić tu funkcję żywiołaka :)

Kawałek dalej ujrzałem coś, co zmusiło mnie do nawrotki. Do reklam nawiedzenia już się przyzwyczaiłem, ale do tej pory trzymały one jakiś tam poziom. To z Łodzi będzie odbywało się w 2020 roku w dniach, których... nie ma. Bowiem "2-3 LUTY" to błąd, a jak już, mogło chodzić o 2-3 LUTEGO. No ale czego wymagać... :)
Nawiedzenie może i będzie, źle zapisana data już jest :)
Po powrocie kilka spraw do załatwienia, a w perspektywie jeszcze pies. Początkowo padało, ale w końcu się wypogodziło, wpadło więc dziesięć kilometrów, częściowo po Wielkopolskim Parku Narodowym, na styku Łęczycy, Lubonia i Dębca. Kropa w końcu zadowolona i wymęczona :) No i nawet telefon mógł pójść w ruch, mimo średnich warunków do zdjęć.
Człowieku marudny, idziemy! - Wielkopolski Park Narodowy
Słońce jednak wzeszło - Wielkopolski Park Narodowy
Tyczkarka klasyfikowana - Wielkopolski Park Narodowy
Na jednej nóżce - Wielkopolski Park Narodowy
Spryciara :) - Wielkopolski Park Narodowy
Ludzkości. wstydź się!
O, taki Luboń może być :)
Warta zawsze klimatyczna
Na koniec prawdziwa promocja :/ Taka... stricte ludzka.
Nie ma to jak sezonowe promocje :/





Komentarze
Trollking
| 23:00 środa, 18 grudnia 2019 | linkuj Wielkie dzięki :) Miło przeczytać takie słowa od kogoś tak doświadczonego rowerowo (wielowymiarowo) jak Ty :)

Ale przecież to tylko i wyłącznie uzależnienie... :)
JPbike
| 21:32 środa, 18 grudnia 2019 | linkuj Bardzo zacny dystans wykręciłeś na rowerze, zacne gratulacje!
Jak komuś z moich znajomych to powiem to gwarantuję że szczęki im opadną :)
Ja w tym sezonie też celuje w rekordzik - "skromną" trzynastkę :)
Trollking
| 21:16 wtorek, 17 grudnia 2019 | linkuj Smagam, ale i chwalę, jak w przypadku ostatniego zdjęcia z kolejnego wpisu :) Można znać i stosować zasady? Można!

Walkę ze słownikiem prowadzą politycy wszystkich opcji. Co świadczy o jakości rodzimego szamba. Tu lepiej już było.
Jurek57
| 20:27 wtorek, 17 grudnia 2019 | linkuj Smagasz katoli na lewo i prawo !
Ale tutaj raczej wiejski katolik jest bez winy. Bo baner to "profesjonalna" robota jakiejś oświeconej manufaktury propagandowej. Której "niepiśmienny" lud zlecił robotę.
Więc jeśli już ... to grafomana należy szukać nie pod tym adresem.
A tak na marginesie to słownik ortograficzny w głębokim poważaniu mieli nawet nasi pożal się boże prezydenci z niejakimi panami B i "B" .
Trollking
| 19:29 wtorek, 17 grudnia 2019 | linkuj Ja niespecjalnie czekam :) Wolę zestaw rowerowanie plus spacer z Kropą w zieleni :)
Roadrunner1984
| 16:39 wtorek, 17 grudnia 2019 | linkuj Fajny zestaw zdjęć . Pieseł robi robotę huhauehuaeh
Ja czekam na kontrast Śniegu i tego małego czarnego skrzata
Trollking
| 21:42 poniedziałek, 16 grudnia 2019 | linkuj Malarz - dziękuję :) No w sumie to już prawie jest. Choć gdybym w tamtym roku dopisywał dojazdy do pracy na miejskim rowerze, to pewnie byłoby sporo więcej :)

Evita - dzięki również :) Ultramaryna - już wygóglałem sobie, co to za barwa - ładna :) Kropa dziękuuuuujeee :)

Lapec - Kropa pewnie by sama wypatroszyła tych od karpi :) Co do dwójki z przodu się nie nastawiam, jeden dzień glutowo-zerowy i będzie kicha. Ważne, że pewnie będzie rekord i tak, a dwójka to tylko cyfra :) Marnowania żarcia też nie znoszę, a z prezentami też mam umowę, że w sumie po co? Ważniejsze są urodziny (nikt u mnie nie ma w grudniu) i wtedy warto marnować kasę. Co nie znaczy, że jakieś drobiazgi nie wpadają :)
Lapec
| 09:33 poniedziałek, 16 grudnia 2019 | linkuj Coby im ino Kropa pod te patroszenie nie wpadła - mega szkoda psiaka by było :)))

Gratki 19000km - do końca roku 16dni x50km = 800. Z dokrętkami 10km do roboty (o ile jakiegoś urlopu nie masz) 8 dni = 80. Suma 19880 - życzę więc wytrwałości, POGODY i "dwójki" z przodu na koniec roku :)

My z rodzina na całe szczęście sobie prezentów nie dajemy. Uwielbiam fakt że "latać" i kombinować nie muszę, a jako że jestem urodzony w drugiej połowie grudnia to prezenty i tak dostawałem/taje ... w formie combo :P. Masz, ale to już na Mikołaja, Urodziny i Święta razem heh ;).

Jedzenia nigdy nie kupuje za dużo, w święta będzie tak samo - nie znoszę marnowania żarcia.
Evita
| 08:12 poniedziałek, 16 grudnia 2019 | linkuj Gratulacje za zacny dystans! :)
Piękna chmurna ultramaryna ;) Siemanoooo, Kropaaa!
malarz
| 05:19 poniedziałek, 16 grudnia 2019 | linkuj Brawa za dziewiętnaście tys. km! :)
PS. Wszystko wskazuje na to, że będzie to Twój rekordowy pod względem dystansu rocznego sezon.
Trollking
| 20:42 niedziela, 15 grudnia 2019 | linkuj Hehe, ciężka sprawa, bo tam się nie da aktualnie dojechać NICZYM, a mi się powtórka w ratowaniu z bagien nie uśmiecha :)
eliza
| 19:42 niedziela, 15 grudnia 2019 | linkuj a kiedy zabierzesz Kropę do tych dwóch fajnych ziomów z poprzedniego wpisu?:))
Trollking
| 19:40 niedziela, 15 grudnia 2019 | linkuj Huann - no właśnie, zasady języka polskiego są najcięższe do ogarnięcia przez tych, którzy ową polskość mają na sztandarach :) Psy bez patyczków to psy niespełnione :)

Grigor - prezenty to akurat mały Pikuś, staram się je kupować wcześniej, a z częścią rodziny mamy układ, żeby się nie dać zwariować i nie kombinować na siłę. Ale mi chodziło bardziej o to, że to, co zostanie teraz kupione - tony żarcia, jakieś wielgachne choinki itp. i tak skończy na śmietniku, a zadowolone będą jedynie sieci handlowe, które zarabiają na tym "duchowym" przeżyciu krocie...
grigor86
| 19:15 niedziela, 15 grudnia 2019 | linkuj Konsumpcyjny pęd świąteczny... hmmmm... wczoraj cały dzień żeśmy z Anią krążyli po centrach handlowych, żeby jakieś prezenty pokupować. Powiem Ci, ze ja też tym pędem gardzę, ale coś kupić chciałem moim rodzicom i trudno jest nie wpaść w ten właśnie konsumpcyjny pęd - tym sposobem straciliśmy z Anią cały dzień i rowerami nie pokręciliśmy, ale za to mam super książkę dla mamy i kominiarkę pod kask dla taty :-)
huann
| 19:06 niedziela, 15 grudnia 2019 | linkuj Może być 2 luty, ale 3 to już marzec ;)
Kropa dziś w patyczkowym żywiole - podobnie jak Tobinio wczoraj :)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa htrza
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]