Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Mam przejechane 210154.40 kilometrów w tym 4.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 27.78 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 702876 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Trollking.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 51.70km
  • Czas 02:04
  • VAVG 25.02km/h
  • VMAX 50.40km/h
  • Temperatura 4.0°C
  • Podjazdy 253m
  • Sprzęt Czarnuch :)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Leśnie

Poniedziałek, 25 listopada 2019 · dodano: 25.11.2019 | Komentarze 7

Z okazji dnia wolnego miałem do wykonania: najpierw poranne załatwianie kilku spraw, po południu ustawionych panów do zmiany licznika energii elektrycznej, a wieczorem koncert. Spoko, przyzwyczajony jestem, jak kiedyś trafi mi się dzionek, podczas którego nie będę musiał robić absolutnie nic, poza tym, co robić chcę, chyba oszaleję :)

Ale w sumie nie ma tego złego. Z moich wyliczeń wynikało, że na kręcenie między jednym a drugim cosiem będę miał około dwóch i pół godziny, czyli ciut więcej niż zazwyczaj. Postanowiłem więc skorzystać z okazji i zamiast kolejnych męczarni szosą w szarzyźnie, zimnie i zawsze pod wiatr, wybrałem dziś jako środek transportu Czarnucha. Co oznaczało jedno: las!

Ruszyłem lekko przed południem, wiedząc jedno - mam głodek terenu. Z Dębca skierowałem się na Luboń, skąd przetransportowałem się do Wirów, gdzie miałem już otwarte wrota Wielkopolskiego Parku Narodowego.

Najpierw polnymi dróżkami...
Ani błota, ani piachu. Miodzio - Wielkopolski Park Narodowy
...potem już liściastymi wąwozami...
Wjazd w Puszczykowskie Góry - Wielkopolski Park Narodowy
...(czyszcząc syf po innych)...
Polska syfem stoi -  Wielkopolski Park Narodowy
...zaliczyłem kilka kilometrów po Puszczykowskich Górach.
To, co lubię, czyli Puszczykowskie Góry - WPN
Cóż, przeskoczyć się nie dało - Wielkopolski Park Narodowy
Z Puszczykowa cofnąłem się DDR-ką do Łęczycy, a tam wybór był oczywisty: rundka Nadwarciańskim.
Singielkowo - Wielkopolski Park Narodowy
Ulubiona perspektywa, dziś szara - Wielkopolski Park Narodowy
Mostki, te najlepsze z najlepszych - Wielkopolski Park Narodowy
Nadwarciański, czyli ciekawie - WPN
Strumyk zrobiony na szaro - Wielkopolski Park Narodowy
Zakręocono i mostowo - Wielkopolski Park Narodowy
Klasyka WPN-owska - Wielkopolski Park Narodowy
Warta cicha i spokojna- Wielkopolski Park Narodowy
Był oczywiście mój ulubiony zakaz. Ładny, nie powiem, szczególnie gdy się go oleje :)
Zakaz jazdy rowerem w lesie, oczywiście olany :) - Wielkopolski Park Narodowy
Potem już głównie asfaltami: do Rogalinka, stamtąd przez Sasinowo, Wiórek, Czapury, zaliczenie "Windowsa" do Babek oraz zjazd...
Windowsowo mi :) - Wielkopolski Park Narodowy
...a końcówka to Starołęcka, jak zwykle paskudna, oraz Dębina.

Fajnie się kręciło - o wiele lepiej niż latem (brak piachu) czy zimą (wiadomo). Był tylko jeden minus - zgubiłem baterię do kamerki, więc koszt wyjazdu wyniósł mnie około 40 PLN. Jakby więc jutro ktoś jechał Nadwarciańskim, niech patrzy pod koła, może gdzieś leży :)

Leśny ruch oporu wciąż się nie poddaje :) Kleszcze przynajmniej odeszły.
Leśny ruch oporu wciąż silny :) - Wielkopolski Park Narodowy
I jeszcze jeden :) - Wielkopolski Park Narodowy
TUTAJ Relive.

Wpis na szybko, zaległości na BS nadrobię po powrocie z koncertu.


Kategoria Terenowo



Komentarze
Trollking
| 20:17 wtorek, 26 listopada 2019 | linkuj Malarz - a dziękuję, po raz kolejny :)

Lapec - pewnie to przez ten wąwozik w tle :) Jest mega klimatyczny, jeśli nie jechałeś nim jeszcze, musisz nadrobić!

JPbike - no oczywiście :) Jak zawsze... No, może prócz dni, gdy leży tam lód lub jest piaskownica :)
JPbike
| 19:36 wtorek, 26 listopada 2019 | linkuj Mam nadzieję że Ci miło się pomykało po szuterkach WPN-u :)
Lapec
| 08:25 wtorek, 26 listopada 2019 | linkuj Oj tak, brak kleszczy to jedna z nielicznych spraw za którą można zimę lubić :)

BTW: Mi się najbardziej podoba druga fotka ;]
malarz
| 05:10 wtorek, 26 listopada 2019 | linkuj Wycieczka w pięknych okolicznościach przyrody :)
Pierwsza fotka - wyśmienita!
Trollking
| 21:57 poniedziałek, 25 listopada 2019 | linkuj Huann - mi się bardziej skojarzyło (na Endo) z Kangurzycą i Maleństwem :) Co do odmiany - zgadzam się, po to głównie nabyłem Czarnucha. I nie żałuję :)

Bitels - hehe, dzięki :)
Bitels
| 18:42 poniedziałek, 25 listopada 2019 | linkuj Fajny wyjazd i bez kleszczy przynajmniej w lesie.
huann
| 17:57 poniedziałek, 25 listopada 2019 | linkuj Wyszło coś w rodzaju służącego pieska - a w ogóle to taka leśna odmiana bywa czasem bardzo wskazana (przynajmniej jak dla mnie).
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa ciest
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]