Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Mam przejechane 209593.60 kilometrów w tym 4.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 27.79 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 701450 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Trollking.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 61.70km
  • Czas 02:12
  • VAVG 28.05km/h
  • VMAX 60.60km/h
  • Temperatura 15.0°C
  • Podjazdy 207m
  • Sprzęt T-rek(s)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zmiennoczasowo

Niedziela, 27 października 2019 · dodano: 27.10.2019 | Komentarze 11

Ostatnia niedziela października jest moim ulubionym - zaraz po Tłustym Czwartku - dniem w roku. Z powodu oczywistego - budzę się o siódmej, a tu... szósta. Czyli godzina spania gratis. Genialna sprawa :) Dlatego właśnie będę zawsze bronił zmiany czasu na zimowy. W drugą stronę niekoniecznie :)

W związku z powyższym nawet udało mi się wyspać. Rzecz niespotykana. Dzięki temu miałem nawet jako taki zapał do jazdy, oczywiście storpedowany już po wyruszeniu, gdy wiatr kilkukrotnie bardzo chciał mnie zrzucić z siodełka. Od razu wiedziałem, że walka nie ma sensu, zrobiłem więc spokojne, niewymuszone "kondominium", ale w wersji klasycznej, czyli z Poznania przez Luboń, Łęczycę, Puszczykowo, Mosinę, Krosinko, Dymaczewo, Łódź, Witobel, Stęszew, Dębienko, Trzebaw, Rosnówko, Srzeniawę i Komorniki do Poznania.

Pogoda - prócz wiatru - do połowy trasy była jeszcze całkiem przyzwoita...


...a potem zaczęła się pieprzyć.


Na szczęście zdążyłem doczłapać suchy do domu, a nawet w takiej samej formie dojechać do pracy. Jak wrócę - jeszcze nie wiem :)

Przed Stęszewem natrafiłem na nowe stado - tym razem to już na pewno gęsi. Te cholery też niestety żerują na tyle daleko, że zdjęcia się nie da dobrego zrobić. W sumie się im nie dziwię - im dalej od człowieka, tym dla nich lepiej i bezpieczniej.

Od jutra zimno i jeszcze bardziej wietrznie :/





Komentarze
Trollking
| 21:43 niedziela, 3 listopada 2019 | linkuj Jesień jeszcze walczy :)
Roadrunner1984
| 16:56 niedziela, 3 listopada 2019 | linkuj Fajne kolorki na 1 zdjeciu. O tak
Trollking
| 21:41 wtorek, 29 października 2019 | linkuj Tak, opcja bez rewanżu jest jedyną słuszną! :)
Lapec
| 09:14 wtorek, 29 października 2019 | linkuj Mi "dali" za to trochę światełka na porannym kręceniu do roboty :)

Generalnie jednak nie jestem za zmianą czasu na zimowy, no chyba że byśmy przestawiali zegarki z niedzieli na sobotę (oczywiście bez prawa do rewanżu na wiosnę :P), to wtedy OK ;]
Trollking
| 22:14 poniedziałek, 28 października 2019 | linkuj Punkt widzenia zależy od miejsca siedzenia. Tobie zabrali, mi ową godzinę uratowali, bo kręcę rano. Pewnie jak zmienię pracę, będę myślał inaczej.
gizmo201
| 06:35 poniedziałek, 28 października 2019 | linkuj I zabrali nam godzinę jasności, która jakże ważna jest dla kręcacych.
Trollking
| 21:46 niedziela, 27 października 2019 | linkuj Malarz - oj, nie miałbym nic przeciw, wręcz przeciwnie :)

DaruS - no temat jest ciężki. Ja na przykład mam świadomość, że przy zostawieniu czasu letniego, w grudniu o ósmej rano ruszałbym w ciemnościach, które by się kończyły dopiero jakoś godzinę później. Ale tak czy siak zima nie pomaga w rowerowaniu :)

Huann - całkiem dobra myśl, ale chyba niestety nie przejdzie :) A co przerwy w rowerowaniu to... temu psu się to po prostu należało! :)

Kamil - no i "niby" ciałem się stało :) Wracałem, gdy już mokre były jedynie fragmenty dróg.
kamilzeswaja
| 17:01 niedziela, 27 października 2019 | linkuj Wieczorem niby już nie ma padać.
huann
| 16:42 niedziela, 27 października 2019 | linkuj A gdyby co pół roku cofać o godzinę zegarki ;) Albo nawet co tydzień :D
Co do roweru to ja dziś pas, ale za to pies miał rekordowy jak do tej pory psacer - i też w połowie się pochmurzyło, a wróciliśmy przy pierwszych kropkach(!) dżdżu.
Co do rowerowania, to jutro będę nadrabiać :)
DaruS
| 16:24 niedziela, 27 października 2019 | linkuj Ja nie jestem fanem tej zmiany czasu... Teraz po powrocie z (red. obozu) pracy będzie już całkowicie ciemno, a to nie zachęca do rowerowania. Ja dziś nie zdążyłem się wyrobić przed załamaniem pogody... Wiec nie pojeździłem wcale.
malarz
| 15:59 niedziela, 27 października 2019 | linkuj Zimno, coraz zimniej...
A mogłoby być dalej tak jak było ;)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa emobs
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]