Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Od listopada 2013 przejechałem 206038.55 kilometrów i mniej już nie będzie :) Na pięciu różnych rowerach jeżdżę z prędkością średnią 27.82 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Trollking na last.fm

Archiwum bloga

  • DST 64.00km
  • Czas 02:16
  • VAVG 28.24km/h
  • VMAX 50.80km/h
  • Temperatura 16.0°C
  • Podjazdy 144m
  • Sprzęt T-rek(s)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Kredki, Kiciuś i ameba

Czwartek, 4 lipca 2019 · dodano: 04.07.2019 | Komentarze 27

Rano zmarzłem :) Fajne to uczucie, szczególnie po koszmarnych doznaniach upalnych czerwcowych dni.

Niestety odczucie chłodku to jedno, ale potęgowanie go przez mocny i zimny wiatr drugie. I tak jak pierwsze to rozkosz, tak drugie jest demotywatorem kompletnym, co widać po wyniku. W sumie zwycięskim, patrząc na przykład z perspektywy poczynań naszych rodzimych rządowych inteligentów ostatnio w Brukseli :)

Trasa to zachodni coś: Poznań - Plewiska - Skórzewo - serwisówki - Sierosław - Węckowice, tam nawrotka - Sierosław - Zakrzewo - serwisówki - Plewiska - Poznań. Tak jak na Relive,

Gdy już udało mi się przeczłapać przez korki w Plewiskach (one się nigdzie nie kończą) i dotrzeć do Skórzewa, najpierw zaliczyłem klasyczny postój przy kredkach...

...a pod koniec styk śmieszki gównianej oraz tej fajnej, też klasycznej...

...ale najciekawiej było pośrodku. Gdzieś za kościołem usłyszałem za sobą upojny dźwięk klaksonu, już wiedząc, że zapewne chodzi o kostkowane coś po drugiej stronie drogi, co staje się obowiązującą mnie DDR-ką dopiero za jakieś pół kilometra, gdy magicznie pojawia się po mojej prawej. Początkowo zignorowałem, ale pierdnięcie się powtórzyło. więc skwitowałem to staropolskim stwierdzeniem, hmmm..., "oj, oj, oj, a kysz, idź sobie, motyla noga". No dobra, może nie do końca  tak to brzmiało :) No i wtedy zobaczyłem tył Pana Kotka. Zapewne z jakimś sporym kompleksem.

Niestety zobaczyłem go zbyt blisko, bo Mruczuś zaczął mi hamować centralnie przed kołem. I tak kilka razy - nagłe hamowanie i moja reakcja werbalna. Cwaniaczek nawet nie odważył się wysiąść, tylko zrobił z siebie debila, stworzył zagrożenie w ruchu (a ja znów nie miałem kamerki, tylko zrobione zdjęcie z dowodem, że powodu do zatrzymywania się nie miał) i poleciał dalej. Dodaję więc Kiciusia do kolekcji istot o IQ ameby. A ja oczywiście na śmieszce - chcąc nie chcąc - się pojawiłem, gdy tylko zaczęła mnie obowiązywać.

Do dystansu dodaję odcinek do pracy w tę i z powrotem.



Komentarze
Trollking
| 20:29 niedziela, 7 lipca 2019 | linkuj Jestem za :) Tylko jedynie kwestia zgrania terminów, co jak zwykle jest największym wyzwaniem...
Jurek57
| 20:17 niedziela, 7 lipca 2019 | linkuj Ja to widzę inaczej !
Ale każdy może błądzić.
Muszę zabrać Ciebie gdzieś dalej ... Będzie okazja "zważyć" to i owo ! :-)
Trollking
| 19:56 niedziela, 7 lipca 2019 | linkuj Jurek, ale mi się wcale nie chce o tym pisać i szukać na silę argumentów, bo prawda jest jak zwykle pośrodku. Mój wtyk polityczny był tylko po to, żeby ukazać, jak to polska delegacja stanęła na czele państw z fochem, nie dając żadnego konstruktywnego veta, co skończyło się tym, że "nowa" Unia ma jeszcze mniej do powiedzenia. A wystarczyło się dogadać, czyli zrobić to, co jest zasadą UE, nie stawać okoniem, i pewnie wszyscy byliby w miarę zadowoleni. I o to chodziło mi w temacie "zwycięstwa" podobnego do 1:27.

Niestety, muszę wrócić do swojej analogii z piaskownicą. Dzieciaki plujące na innych, do tego sikające w swoje własne gacie, mimo że już są w miarę dojrzałe, są w najlepszym razie skazane na zabawę z im podobnymi. Bo reszta nie ma przyjemności w zabawę z nimi zbyt ciężkimi zabawkami.

Tyle. Dziękuję. Koniec :)
Jurek57 | 06:10 niedziela, 7 lipca 2019 | linkuj Każdą dyskusję należy podsumować. Nawet tę.
Odniosłem się do politycznej wojenki o stołki. Której wynik jak to wśród kibiców jednych cieszy innych drażni.
Ale jak to bywa wśród rodaków trzeba znaleźć drugie dno.
I sobie "ulżyć"
Dostało się "patologii" i nie tylko. Ale nie to mnie dziwi.
Proszę wskazać mi chociaż jeden moment gdzie mijam się z faktami w sprawie polityki unijnych kacyków przez ostatnie kilka lat (3 lata).W stosunku do takich jak my. nowych. Jak traktuje się poszczególne warstwy społeczeństwa w tychże.
Polityka sama w sobie nie jest niebezpieczna.
Niebezpieczni są ludzie którzy jej używają do wpływania na innych. Oraz uleganie jej.
Wykorzystanie do tego ludzkiej głupoty to patent na skłucenie.
Trollking
| 20:47 sobota, 6 lipca 2019 | linkuj No na to niestety nie było szans... Za to w pracy zmęczyłem się bardziej ludzką głupotą niż miałbym to zrobić jakimś godnym rowerowym dystansem :)
Lapec
| 22:13 piątek, 5 lipca 2019 | linkuj Jak wam się uda coś pokręcić wspólnie, to życzę pomyślnych wiatrów ^_^
Trollking
| 20:47 piątek, 5 lipca 2019 | linkuj To jaki dystans planujesz? Powrót powinieneś mieć faktycznie z wiatrem, ale początek może być wymagający :)

Polityka już dawno podzieliła tę nieodporną nań zbiorowość ściśniętą między Odrą a Bugiem na pół. Dlatego jedynym słusznym wyjściem jest nietraktowanie jej w rodzimym wydaniu na poważnie. Bo to się może skończyć kiedyś tragicznie.

Śmiech to jedyny ratunek! :)
Jurek57
| 20:26 piątek, 5 lipca 2019 | linkuj Na zachód !
Chociaż powrót chciałbym z wiatrem ! :-)
"Taki mamy klimat"
Ot polityka ... :-))
Trollking
| 20:08 piątek, 5 lipca 2019 | linkuj Panowie, znam Was obydwu i postuluję o zawieszenie broni - koniec z polityką (przynajmniej w tym wpisie), a jestem pewien, że na rowerze byście się dogadali :)

Jurek - ja chętnie, ale jutro niestety mam sobotę pracującą :( A Odra to w którym kierunku tym razem? Na zachód czy na południe? :) Mimo wszystko póki co chętnie przeczytam o tym rozczarowaniu :)
Jurek57
| 19:44 piątek, 5 lipca 2019 | linkuj A i jeszcze jedno Tomasz.
Pytałeś mnie czemu Twoje i pewnego adwersarza spotkanie "pod szczytem" mnie rozczarowało ? :-)
Jutro jadę nad Odrę i z powrotem.
Gdybyś przypadkiem znalazł "chwilkę" chętni bym siadł na Twoje koło i odpowiedział ! :-)
Lapec
| 19:19 piątek, 5 lipca 2019 | linkuj Pewnie, wg mnie tak będzie najlepiej
Jurek57 | 19:06 piątek, 5 lipca 2019 | linkuj Nie nie znam żadnego Antoniego.Ciebie też kolego nie znam. Ale to nie powód bym Ciebie nie szanował. Chociaż nadajemy na różnych falach.
Mam radę na Twoje "bolączki" możesz mnie cenzurować !
Ok ? :-)
Jurek57 | 18:58 piątek, 5 lipca 2019 | linkuj Tomasz !
Czy ty jesteś naiwny ?
Unia to niestety , pewnie i długo jeszcze gra interesów.
Politycy są na "pasku" "kapitalistów".Przepraszam pracodawców. I nasi i zachodni.
Tak długo jak się będziemy rozwijali będziemy konkurencją dla innych.
A wykorzystywana do tego media będą nas pasły propagandową papką ! Tak się składa że w Polsce udział zachodnich mediów jest znaczny. I nie jest to przypadek. Oni niestety są w te klocki lepsi.
Przedstawianie nas jako zakompleksionych "katoli" i nacjonalistów robi wrażenie !!!
Dobrze że czasy "bratniej pomocy" już minęły!
Chociaż mogę się mylić.

Coraz bardziej przerażają mnie ludzie pozbawionych wątpliwości.
Lapec
| 18:58 piątek, 5 lipca 2019 | linkuj Ja nie mam. Spoko, 500+ niech będzie, o ile jeden z rodziców zarabia i wykazuje zarobki w rozliczeniu. I do 1500+ nie idźmy w ilość, ino w jakość!! Wolę sto tysięcy ludzi którzy w przyszłości wniosą coś co budżetu, aniżeli dwóch milionów biednych Karyn i Sebixów, którzy jedyne co nauczą dzieci to stać w kolejce do MOPSu. A tak prywatnie nie masz Pan jakiegoś Antoniego w rodzinie? Bo czytać się Pana nie da, podobnie jak jednego od katastrof lotniczych ...
Jurek57 | 18:41 piątek, 5 lipca 2019 | linkuj Na początek dla jasności. Nie jestem stronnikiem PiS ani tym bardziej PO.
Za to jestem realistom. Staram się obiektywnie oceniać rzeczywistość w odniesieniu o dane czy to o pozytywnych czy negatywnych działaniach takiego czy innego rządu. A Unia Europejska to nie żadne obce ciało tylko organizacja której jesteśmy członkiem. I jeśli ją oceniam i krytykuję to nie jako zło koniecznie ale dlatego że w tym gronie niestety są równi i równiejsi. Są tam państwa "ważniejsze" i te gorsze. Jeśli ktoś tego nie widzi to niech przetrze oczy.
My jak i "nowe" państwa członkowskie są niestety traktowani przez "starych" wyraźnie gorzej.
"Nowi" mniejsi od nas przyjmują taki stan rzeczy z pokorą. Nie są w stanie konkurować czy to politycznie czy gospodarczo ze starymi.

Ale MY jesteśmy swego rodzaju "zagrożeniem".
Po pierwsze jesteśmy nieźle wykształceni.
Jest nas dużo.
Posiadamy odpowiednie moce przerobowe.
Produkujemy taniej. (koszty pracy) Pod szyldami światowych marek.
Czy chociażby do osiągnięcia poziomu zachodu nadal będziemy się rozwijać.

A teraz Gocha, Lapec !
Wy chyba nie lubicie ludzi. najlepiej się czujecie sami ze sąbą.
Nie wiem czy wiecie ale ilość "dzieciorobów" w rodzinach najlepiej sytuowanych i wykształconych ma największą dynamikę. I wcale tak nie jest że to "patologia" to główni beneficjenci (socjalu +)
Jestem ciekaw czy macie dzieci i czy tę "łapówkę +" solidarnie z obrzydzeniem konsumujecie czy zwracacie budżetowi ?
To że mamy ujemny przyrost naturalny. Nie to co np. Anglia czy Francja. To nie tylko to że w Polsce ochotę na" bachory" mają tylko "rozpłodniki". Ale dlatego że społeczeństwo się starzeje i powoli nie ma kto rodzić dzieci. Za 10-20 lat zdolnych kobiet do zajścia w ciążę będzie mniej niż 40 % kobiet.
Nie twierdzę że 500+ to złoty środek ale jeden z wielu który tę tendencję odwróci.

Wasze uszczypliwości i pogardliwe uwagi to raczej (myślę) wpływ bieżącej polityki.
Kiedy przestaniecie poddawać się politycznym macherom zobaczycie że rzeczywistość jest zupełnie inna niż ta kreowana w mediach. Czy tych w TVP czy TVN.
Trollking
| 18:40 piątek, 5 lipca 2019 | linkuj Hehe, ale dyskusja :) A ja chciałem jedynie napisać, że w końcu mamy przykład, że traktowanie europejskiej polityki przez pryzmat dzieciaka z fochem, bo inny bachor zwrócił mu uwagę, że zachowuje się niestosowanie, kończy się tak, jak się kończy. Ten z fochem bawi się z jednym lub dwoma podobnymi mu kolegami w rogu piaskownicy, mówiąc im, jaki to jest odważny, gdy tymczasem cała reszta zajmuje się współpracą i ustalaniem wspólnych reguł, dzięki którym nikt wśród nich nie rzuca w innych kamyczkami.

Polski rząd jest śmieszny i żałosny. Marni ludzie, którzy patrzą na świat z pozycji nacjonalistycznych, hołdujący zasadzie "po nas choćby potop". A ich wstawanie z kolan to ośmieszanie reszty ludzi jako całości, mających nieprzyjemność żyć w tym kraju pod ich rządami.
Lapec
| 18:04 piątek, 5 lipca 2019 | linkuj Uczy się żeby wyjechać do Anglii/Niemiec/gdzie bądź. Patrioci zostaną ;)
Gocha | 16:55 piątek, 5 lipca 2019 | linkuj Łooooomatkokochana tak sobie czytam jedząc kolacje o tych patriotach ,że aż sie oplułam xD
Reproduktorzy patrioci ....faktycznie zostawią w kraju to co dostali od nas i państwa - butelki po piwie i nastepnych patrotów sobie podobnych. A jaki z tego morał ? Po co sie uczyc czy pracowac skoro państwo i tak nam da za darmo. Za parenascie lat wrocimy do czworaków. Brawo ,rozwijamy sie xD
Lapec
| 16:19 piątek, 5 lipca 2019 | linkuj Nie no fajnie - porównujmy gospodarki państw Zachodnich do naszej, która pierdyknie w przeciągu myślałem że dziesięciu, a teraz myślę 5-7 lat. Jak Unia taka zła to czemu jeszcze w niej jesteśmy? Będziemy mogli wycinać, świnie zabijać - Eldorado normalnie! Co do dopłat to jest jakaś świnia+, ale lepiej jakby im lepiej płacili, a nie 20gr w skupie, a 20zł w sklepie.
Patrioci? Tak zgadza się, zostawią kasę w Polsce, ino kto tą kasę włoży do budżetu - podpowiem, nie oni ;).
Jurek57 | 12:27 piątek, 5 lipca 2019 | linkuj Lapec - To co napisałeś poniżej nie ma się nijak do "postawy" rzeczonego. Mówię/piszę o tzw. "klęsce" obecnie rządzących w odniesieniu do pewnego gościa z niderlandów.
Mieliśmy z nim na "pieńku" głównie w sprawach zwanych górnolotnie "praworządnością".
Wyobrażasz sobie by takie zarzuty ktokolwiek formułował pod adresem np. Niemiec , Francji ?
Tam np. sędziowie, ci główni wysuwani są na zasadzie politycznego klucza. Tak jest wszędzie !!!
Żadna władza krajowa (Tych równiejszych) nie pozwoli sobie by w tej kwestii ktoś im dyktował warunki.
Tylko naiwniak może w to wierzyć że polityka i politycy unijni są "prawiczkami".
We Francji od kilku lat istniej stan wyjątkowy !!! Słyszałeś by jakiekolwiek gremium unijne naciskało na Macrona ? Że to ograniczenie praw obywatelskich ?
Niemcy budują NordStim wespół z Putinem. Jakieś oficjalne apele ? Że to droga do uzależnienia ?
Wyrżnęli wiekowy las Hombach ! Nomen omen pod kopalnie węgla brunatnego. Ale tylko Polsce oberwało się za wycinki.
Panika w unii że mordujemy nadmiernie dziki. (Odstrzał od kilku lat tych zwierząt w Polsce jest równy).
Niedawno Belgowie by spacyfikować "amerykański czy afrykański pomór świń zadecydowali o całkowitej eksterminacji tych zwierząt na swoim terytorium ! Słyszałeś o jakim proteście unijnego komisarza ?
Dostało się za to Węgrom że kupują gaz i ropę o ruskich. A niby od kogo mają kupować ? Z Kuwejtu ?
Słyszałeś może albo mi powiesz kiedy dopłaty dla rolników z Polski zrównają się z zachodnimi ?
O tym piszę !
Piszę że MY , Ty i ta cała nazwana przez Ciebie "patologia" traktowana jest przez "wielkich" z buta !

A co do socjal kasy którą zabiera Tobie PiS.
To wiedz że wszystkie kraje unijne bez wyjątku na te cele łożą znaczne środki. Większe niż w Polsce.
Sami Niemcy na socjal dla "nowych uchodźców" w liczbach porównywalnych wydają dużo więcej niż my na "patologie" !
Nawet Słowacja" "daje 2x tyle co w Polsce.

I na koniec.
Jeśli idzie o tych "reproduktorów" to akurat oni są "patriotami" !!!
Wszystko co dostaną od państwa czyli od nas zostawią w kraju ! :-)
Lapec
| 08:52 piątek, 5 lipca 2019 | linkuj Cieszył się bym jakby wszystkich traktowała równo, ale póki co mi się zabiera, a oddaje patologii i ekipę zdolnej tylko i wyłącznie do reprodukcji. Oczywiście ta część rodaków nic nie wnosi do budżetu xD

Troll co tam ciekawego zrobili, bo jestem nie w temacie. Oczywiście z własnego wyboru :-)
Jurek57 | 05:28 piątek, 5 lipca 2019 | linkuj Obiektywizm to dobra cecha nie wada. :-)
Jurek57 | 05:12 piątek, 5 lipca 2019 | linkuj A to bardzo ciekawa "dyplomatyczna" uwaga.
"Wysadzenie z siodła" kolesia któremu odebrało inicjatywę w kwestii np. podniesienia potem obniżenia wieku emerytalnego Polaków. Zawłaszczeniu, kradzieży !!! prywatnych pieniędzy przez "swoich" z OFE. I przyklepaniu tego matactwa przez "niezawisły" trybunał.
Czyżby tylko uprzywilejowani mogli liczyć na względy wielkiego holendra ?
O ile wiem konstytucja winna traktować WSZYSTKICH nas równo !!!
W większości krajów Europy kaźde gremium nawet sędziowskie poddawane jest wpłyną politycznym.
Może ów "intelektualista" toczył jednak boje o "praworządność" np. z bundestagiem ?
Będę wdzięczny.

Niechęć do obecnie rządzących, rozumiem. Ale
tu widzę dziwną gorycz że nawet IM może się coś wygrać
Trollking
| 20:59 czwartek, 4 lipca 2019 | linkuj Grigor - hehe :) Prawda, prawda, jak widać na załączonym :)

Huann - a Ci powiem, że coś w tym jest, bo główna droga (DK92) to Poznańska, a jej objazd przez centrum Tarnowa to... Poznańska :)

Katana - tylko jednego? Ja już bym mógł całe zoo otworzyć. Lub raczej szpital dla ludzi z pewnymi problemami :)
Katana1978
| 20:34 czwartek, 4 lipca 2019 | linkuj Też kiedyś spotkałam takiego debila na drodze....
huann
| 20:29 czwartek, 4 lipca 2019 | linkuj Doskonała przypowieść :D

Abstrahuj(aj!)ąc, to dziś słyszałem pod pewnym sklepem rozmowę jakieś pani szefowej z jej pracownikiem - chyba handlowcem:
(Pan) - to mam jechać do tego poznanskiego Tarnowa?
(Pani) - tak, tego.
(Pan) - ulica też Poznańska?
(Pani) - też, tam jest tylko taka.

(Chodziło oczywiście o T. Podgórne;)
grigor86
| 19:09 czwartek, 4 lipca 2019 | linkuj Szedł sobie kiedyś przez dżunglę słoń. Nie zauważył i wpadł nagle do wielkiej dziury w ziemi. Nie mógł się z tej dziury wydostać, więc postanowił poczekać aż ktoś się nie pojawi. No i po jakimś czasie pojawił się gepard. Słoń krzyknął z prośbą do geparda, aby ten pomógł mu się wydostać. Gepard powiedział, że nie ma sprawy i wyciągnął słoniowi łapkę. Słoń chwycił łapę geparda, ale ten niestety nie miał tyle siły, aby dźwignąć ciężkiego słonia. Gepard powiedział słoniowi, aby ten poczekał bo zawoła swojego kolegę jaguara do pomocy. Przybiegł jaguar i razem z gepardem wyciągnęli łapy słoniowi, który chwycił łapę geparda i jaguara i udało mu się wydostać z wielkiej dziury.
Po kilku dniach szedł sobie przez dżunglę gepard i nagle wpadł do wielkiej dziury w ziemi, tej samej co słoń kilka dni temu. Nie może się wydostać, ale nieopodal krążył słoń. Gepard woła słonia, aby ten pomógł mu się wydostać. Słoń odpowiada, że nie ma sprawy gepard, ty mnie pomogłeś, to i ja teraz tobie pomogę. Chwytaj gepard mojej długiej i wielkiej trąby! Gepard chwycił trąby słonia i szybkim czmychnięciem wydostał się z pułapki.

Jaki z tego morał?

Jak masz wielką trąbę, to nie potrzebny ci jaguar!!!
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa geipo
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]