Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Mam przejechane 209763.10 kilometrów w tym 4.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 27.79 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 701917 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Trollking.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 51.00km
  • Czas 02:00
  • VAVG 25.50km/h
  • VMAX 43.00km/h
  • Temperatura 3.0°C
  • Podjazdy 146m
  • Sprzęt Cross - ST(a)R(uszek)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Ponadglutowo

Piątek, 21 grudnia 2018 · dodano: 21.12.2018 | Komentarze 53

Wczoraj nad Poznań przyleciała wielka kloaka z białym gów... to znaczy puszkiem, która zmusiła mnie do pozostaniu w domu i przywitania się z chomikiem (32 km, ze średnią w okolicach 31 km/h), co jak zwykle było dość traumatyczne, nawet mimo nadrobienia zaległości z serialem "Westworld". Zadowolona była jak zwykle tylko Kropka, która dostała gratis spacer po pierwszym z życiu większym śniegu. Prócz nurkowania w zaspach i szczekania na spotkane po drodze bałwany, różnica była podstawowa i diametralna - kijki były bardziej białe :)

Dzisiaj spodziewałem się powtórki z rozrywki, ale... No właśnie. O dziwo zrobiło się w nocy trochę cieplej, breja na drogach się roztopiła i można było zrobić podejście do jazdy crossem. Namawiać mnie za długo nie trzeba było, więc ruszyłem dziarsko po dziewiątej. Akurat zaczął padać deszcz, ale skoro już tyłek został na siodle usadzony, to przynajmniej glut był obowiązkiem. Zacząłem od Opolskiej...

...następnie przeturlałem się przez Luboń, Wiry, Komorniki, Szreniawę, by w Rosnowie zatrzymać się na chwilę przy "moim" widoczku, dziś w zimowej scenerii.

I w tym miejscu miałem zawracać, ale... Pojechałem dalej. Bywa :) Tak mnie bowiem zachęcił brak opadów, a także - mały bo mały, ale istniejący - zapas czasu, że postanowiłem dokręcić do pięciu dych. Co wykonałem na jednej z klasycznych tras, czyli przez Chomęcice, Konarzewo, Trzcielin, Dopiewo, Dopiewiec, Palędzie, Gołuski i Plewiska do domu. Generalnie było całkiem przejezdnie, póki się nie skręciło gdzieś w bok. Bo jak się skręciło... :)

Ostatnie dziesięć kilometrów wracałem (oczywiście) już w deszczu. W drodze powrotnej wstąpiłem jeszcze po odbiór żarła ze sklepu ze zdrową żywnością. Może i ono jest dobre dla zdrowia, ale dla portfela na pewno nie :)

Na drogach paradoksalnie było dość bezpiecznie. Za wyjątkiem zachowań kurierów (dziś Poczta Polska i DHL rywalizowały na poziom tępoty), którzy jak zwykle o tej porze zachowują się jak poje...chani. 

Relive TUTAJ. A jutro prawdopodobnie znów deszczowo :/





Komentarze
Trollking
| 21:39 poniedziałek, 24 grudnia 2018 | linkuj I wzajemnie! :)
Jurek57
| 21:35 poniedziałek, 24 grudnia 2018 | linkuj Wesołych Świąt ... :-)
Trollking
| 20:46 poniedziałek, 24 grudnia 2018 | linkuj Jurek - szkoły już dawno skończyłem, a za przekaz odpowiada nadawca, nie odbiorca :)

Mors - ale co mam za swoje? Piwo? :)
mors
| 23:42 niedziela, 23 grudnia 2018 | linkuj I masz za swoje, Trollkingu. ;))
Jurek57
| 23:20 niedziela, 23 grudnia 2018 | linkuj Nie będę tłumaczył ... !
Masz to rozsupłać jako zadanie domowe.
Za pokut > :-)
Trollking
| 22:59 niedziela, 23 grudnia 2018 | linkuj PS. Kładę się spać, nie trzeba się spieszyć z tłumaczeniami :) A ja jutro w końcu będę mógł się napić piwa :)
Trollking
| 22:53 niedziela, 23 grudnia 2018 | linkuj Jurek, po którym piwie jesteś? :)

"Tak jak swego czasu na koszulkach zawodników pojawiły się napisy "No racizm" . Jako kibice powinniśmy piętnować piłkarskie centrale za takie działania."

"W haśle "no to racizm" nie ma niczego złego . Ono jest wręcz chwalebne. Gdzie ludzie pozbawieni uprzedzeń nawet "kibole" :-) wyrażają bezinteresownie szczytne dążenia.
Idzie mi o sposób i siłę przekazu."

"Piszę o wpływaniu na "wielkich" na bojkotowanie megalomanii !
Przykład z napisami "no to racizm" to podpowiedź jaką mogą zwykli zjadacze chleba dysponować siłą przekazu."

O, tego nie rozumiem :)
Jurek57
| 22:50 niedziela, 23 grudnia 2018 | linkuj Tomasz, po którym piwie jesteś ? :-)
Jak to nie rozumiesz ?
Piszę o wpływaniu na "wielkich" na bojkotowanie megalomanii !
Przykład z napisami "no to racizm" to podpowiedź jaką mogą zwykli zjadacze chleba dysponować siłą przekazu.
Trollking
| 22:32 niedziela, 23 grudnia 2018 | linkuj Niewiele rozumiem z tego wywodu, prócz początku i końca. I na nich się skupmy :)
Jurek57
| 22:20 niedziela, 23 grudnia 2018 | linkuj W haśle "no to racizm" nie ma niczego złego . Ono jest wręcz chwalebne. Gdzie ludzie pozbawieni uprzedzeń nawet "kibole" :-) wyrażają bezinteresownie szczytne dążenia.
Idzie mi o sposób i siłę przekazu.
A A Gore nie trafił do google za wybitne osiągnięcia w branży internetu. Tylko jako prominentny polityk. w takich globalnych korporacjach zasiada elita.
Każdy z nich "pociąga" za jakiś ważny "sznurek" i to ich łączy.
Jak nas rower. :-)
Trollking
| 22:08 niedziela, 23 grudnia 2018 | linkuj A co jest złego w haśle, które napisałeś?

Tak w ogóle to brzmi ono "no to racism", czyli w wersji polskiej i stadionowo-praktycznej "no to rasizm" :)

W życiu nie wpadłem na to, żeby kupić jakąkolwiek książkę Ala Gore''a! :)
Jurek57
| 22:00 niedziela, 23 grudnia 2018 | linkuj Ależ mamy !!!
Tak jak swego czasu na koszulkach zawodników pojawiły się napisy "No racizm" . Jako kibice powinniśmy piętnować piłkarskie centrale za takie działania. I mamy ku temu narzędzie jakim jest internet i groźba bojkotu następnej megalomańskiej imprezy.
A Gore-a nie promować i nie kupować jego książek. Nie mówiąc o petycji do googla gdzie grzeje ciepły stołek.
W końcu jesteśmy konsumentami a to bardzo wiele znaczy nawet dla tych których widzimy tylko w tv
Trollking
| 21:45 niedziela, 23 grudnia 2018 | linkuj Pozostaje mi zapytać, jaki Ty i ja mamy wpływ na działalność Ala Gore''''a czy budowanie i burzenie stadionu w Portugalii :)

Jednak wolę małe kroczki praktyczne niż wielkie teoretyczne :)
Jurek57
| 21:34 niedziela, 23 grudnia 2018 | linkuj Usprawiedliwienie ... ciekawe. Ale dobrze masz prawo do tego. :-)
Reszta też , ok.
Ale to jest uciekanie od rzeczywistości.i trochę od odpowiedzialności.
Bo nasze "pustelnicze " życie w zmaganiu się z problemami i rzeczywistością obecnego świata ma się ni jak. Masze , zwykłych ludzi działanie to pikuś w porównaniu do działań globalnych które nam funduje garstka tych co nami "rządzą" !
Trollking
| 21:19 niedziela, 23 grudnia 2018 | linkuj "Nie robiąc nic pożytecznego" - hm. Wydaje mi się, że robimy. Przede wszystkim stawiamy na rower. Propagowanie tej aktywności naprawdę czyni wiele dobrego dla środowiska.

Przez niejedzenie mięsa osobiście też dokładam swoją cegiełkę.

Lepiej czynić mało, a czynić, niż tylko gadać i pisać :)
Jurek57
| 21:07 niedziela, 23 grudnia 2018 | linkuj Tomek
A powinieneś. Bo uciekanie w ogólniki rozmywa dyskusję. I poniekąd działania o których napisałem przechodzą do historii bez pożądanej krytyki. Z tą historią też kiepsko bo za jakiś czas w myśl zasady "historia lubi się powtarzać" upadnie Twój argument że "historia uczy" i nie wyciągnięto wniosków ... . :-(
I wrócimy do puntu wyjścia to znaczy , płomiennych ale miałkich naszych wynurzeń. Które tylko nas obchodzą. A życie i tak potoczy się swoimi torami.
Będziemy nadal szukali uzasadnień swoich teorii patrząc jak gorzkniejemy w osądach. Nie robiąc nic pożytecznego.
Trollking
| 20:47 niedziela, 23 grudnia 2018 | linkuj Lapec - no i smacznego! :)

Jurek - przecież nie będę się odnosił do każdej ze spraw z osobna, tym bardziej, że wiele z nich to kwestie już typowo historyczne. Odpowiem Ci więc ogólnie, bo szczerze mówiąc skaczemy z tematu na temat i straciłem lekko sens tej dyskusji: człowiek już na tyle zepsuł tę piękną planetę, że każde działanie skutkujące naprawą sytuacji, które nie jest związane z przemocą, uważam za właściwe. Nawet jeśli widzisz w tym jakąś nierówność jednej instytucji wobec drugiej. Nie myślę kategoriami narodowymi, a bardziej ogólnymi - stąd nie jestem w stanie wczuć się w Twoje dywagacje. Ziemia jest naturalna, podział na państwa sztuczny.
Jurek57
| 20:06 niedziela, 23 grudnia 2018 | linkuj Żeby było niedomówień.
Akt prawny o swobodach i prawach człowieka to akt dotyczący i odnoszący się do ludzi.
Akt prawny o obowiązkach ludzi wobec zwierząt i przestrzeganiu ich praw też jest adresowany do ludzi.
I jeden i drugi jest ważny.
Ale swobody religijne niektórych wyznań są sprzeczne nie tylko z prawami ludzi ale i zwierząt.
Po prostu zrobiono "furtkę" dla "wyjątkowej" nacji. Bo jeśli wszyscy jesteśmy równi wobec prawa to jednak inni są równiejsi !
Jurek57 | 19:45 niedziela, 23 grudnia 2018 | linkuj Tomek
Do "salw" powinieneś się przyzwyczaić bo tak mam ! :-)
Bardzo bym prosił Ciebie żebyś się odniósł nie do tego co czujesz. I zrezygnował z teorii spiskowych które ponoć "odkrywam"ale do tego co napisałem.
Konkretnie .
Do Sprawy wycinek tu i gdzieś w Europie.
Do katastrofy w zatoce meksykańskiej i "szarży" Rainbow Warrior.
Do szopki z obwodnicą Augustowa.
Do stadionu w Portugalii który postawiono na chwilę bo w kraju Eusebio zabrakło boiska.
Do "skórzanych" automobili.
Do roli Ala Gore-a serwującego nam podwójną moralność.

Michał
Moja wiedza nie opiera się o teorie spiskowe. A fakty z którymi nie dyskutuje ale tylko je komentuje.
Nigdy i nigdzie nie napisałem że jesteśmy jako kraj przedmiotem spisku czy knowań innej masonerii.
Napisałem tylko że w...wia mnie i to są słowa również Tomka że życie zwierząt stawia się na wadzę gdzie na drugiej szali jest religia. "Swobody" religijne.
To chyba też jest tylko przypadek że przedstawiciele tych religie przypadkowo są szykanowani.
Piszę o tym że dwa bardzo ważne akty prawne są sprzeczne ze sobą !!! Piszę o tym że wszyscy o tym wiedzą od dawna i nie naprawiają tego. A w innych sprawach działanie jest natychmiastowe.
Otwierając furtkę do swobodnej interpretacji i nadużyć.
Prawo powinno być spójne i każdy powinien je rozumieć. A działania wszelkich trybunałów sprawiedliwe i dalekie od uwikłań politycznych Ale jak widać i to nie jest takie oczywiste.
michuss
| 18:54 niedziela, 23 grudnia 2018 | linkuj Jurek, czasem mam wrażenie, że jeżeli fakty mówią coś sprzecznego z Twoją wizją PL uciskanej przez wszystkich to tym gorzej dla faktów :)))

Jak już Troll napisał - nie ma żadnego spisku. Po prostu ten, według Ciebie, „głupszy” akt właśnie wyżej postawił prawa człowieka niż zwierząt, więc chyba, sądząc po Twoich wcześniejszych wypowiedziach, zgodnie z Twoimi oczekiwaniami? Właśnie dlatego dopuszczony jest ubój rytualny. Ze względu na pewne prawa ludzi, które akurat w tym omawianym przypadku w konstytucji postawione są wyżej niż prawa zwierząt.
Lapec
| 18:39 niedziela, 23 grudnia 2018 | linkuj Co do ostatniego komentarza skierowanego do mojej osoby, potwierdziłeś wszystko za co Cię lubię :-) Nikt nikomu w talerz nie będzie zaglądał ... i będzie dobrze :-)

Od kiedy ministrem ekologii był Pan Szyszko, staram się nie rozmawiać na temat rozumienia słowa ekolog. Koniec (nie psia), kropka.
Trollking
| 18:13 niedziela, 23 grudnia 2018 | linkuj Mors - wiem, wiem, ONI są wszędzie, knują, węszą, podgryzają... I takie tam :)

Jurek - Ty i te Twoje komentatorskie salwy :) Ok, myślę, że rozumiem intuicyjnie różnicę, którą opisujesz, ale wierz mi, że większość ekologów nie jest politykami i mają na sercu dobro padołu, na którym żyjemy, bez żadnego kombinowania. No i mieszanie w to Unii oraz jej struktur i przekonywanie, jakoby uwzięła się ona na Polskę (spisek!!!!!) zupełnie mnie nie przekonuje.
Jurek57
| 14:22 niedziela, 23 grudnia 2018 | linkuj Michał jeszcze do tego co piszesz.
Że nasz trybunał uchylił ten "restrykcyjny" przepis. I teraz zgodnie z "wyższym" aktem prawnym ale głupszym zwierze kona wykrwawiając się dłużej.
Ale jak to bywa że ten o zwierzętach (przepis) swoje a ten o prawach człowieka swoje. To w "mętnej wodzie" można wszystko.
Są kraje które skwapliwie wykorzystały "szum" jak Łotwa . Litwa , Bułgaria i Rumunia i zwiększyła eksport "koszernego" czy "halal" mięsa.
Inne boksują się jak Polska czy Szwecja z rozumem i przyzwoitością.
Zaś TSUE nie kwapi się od dawna by to wyjaśnić. Ale nie brak mu rezonu by ekspresowo karcić Polskę za ... wiadomo co.

A odpowiadając bezpośrednio na twoje pytanie odpowiem
Jest tak : Myśmy się "podali" i zgodnie z obowiązującym prawem respektujemy je.
Zaś "Europa" stoi w "rozkroku" i robi po swojemu .
Obowiązywanie unijnego prawa w całości Unii jest mniej lub więcej teoretyczne.
I na to przykładów jest więcej.

Niemcy nawet chyba kilka lat temu głosem Swojego trybunału wprowadzili prawo że to co uchwali ich parlament i zaakceptuje trybunał nie podlega ingerencji TSUE.
Jurek57 | 11:33 niedziela, 23 grudnia 2018 | linkuj Ps. Al Gore nie jest szefem WWF.Ale prominentnym działaczem ekologicznym.
Przepraszam
Jurek57
| 09:44 niedziela, 23 grudnia 2018 | linkuj Mieszając w to religię , politykę , gospodarkę oraz swoje własne i "krajowe" interesy by "węzeł gordyjski" się zaciskał !
Napuszczając jednych na drugich.
Jurek57
| 09:37 niedziela, 23 grudnia 2018 | linkuj A ich "a ich majątek i pozycja" została zrobiona na "walce" z patologią którą sami tworzą cynicznie tworzą i wykorzystują !!! :-(
Jurek57
| 09:26 niedziela, 23 grudnia 2018 | linkuj Tomek
Dla mnie ekolog to nie "ekologo/polityk" . To taki który na swoich sztandarach ma wypisane dobro przyrody i działa bez względu na synekury polityczne. Po prostu ma własne zdanie i nie jest lowelasem i medialną pizdą !!!
Przykład : "Kornik" : Las Hambach , Zatoka meksykańska : atak na rosyjską platformę na morzu Ochockim.
Sygnalizowanie tematu a działanie w to dwie różne sprawy.
Są w stanie zablokować prawnie i społecznie uznane przedsięwzięcia jak np. budowa obwodnicy Augustowa ale nie potrafią nic zrobić kiedy dwa akty prawne jak deklaracja praw człowieka i deklaracja o ochronie zwierząt są ze sobą sprzeczne. Od dawna.Co tworzy furtkę do różnej interpretacji.
Mają gdzieś kiedy dziesiątki hektarów i budowa stadionu i drogi do niego prowadzącej rujnują ekosystem. Bo stadion w Portugalii został po mistrzostwach rozebrany ! Czy też są za zakazem noszenia futer. Ale nie słyszałem by któryś z nich oblał chociażby farbą np. AUDI" za skórzane siedzenia. Na marginesie "czołowa polska ekolog" p.Kulczyk jeździ skórzanym" Bentleyem co pali 20 l/100 .
Czy nie widzicie że ekologia to teraz zawód jak polityk ? Tyle tylko że narzędzia do wpływania na opinie społeczną są inne.
Szefem WWF jest Al Gore były polityk wice prezydent USA. Ale to za jego "rządów USA miały w dupie "Pakiet klimatyczny"

Michał
Moje uwagi to nie jest jakaś moja krucjata ...
Chcę tylko przez to pokazać że temat "eko" jest wykorzystywany wybiórczo.
Mimo oficjalnego stanowiska o ochronie zwierząt wiele krajów działa w te kwestii różnie.
I to jest fakt.
To że jesteśmy w tej "dyscyplinie" Liderami pokazuje jaki ponury temat wałkujemy.
A cynizm "wielkich tego świata" utwiedza mnie w przekonaniu że tu tylko chodzi o kasę.
mors
| 23:34 sobota, 22 grudnia 2018 | linkuj T-king: żeby to tylko w tej kwestii były to lobby nie do przejścia...

M-ss: Europa i "wspólnota" to niezupełnie jedno i to samo. ;>
O "Trubunale" się nie wypowiadam, bo pierwsze słyszę. ;D ;p ;)
Trollking
| 22:51 sobota, 22 grudnia 2018 | linkuj Michuss, masz rację! Pamiętam, jak (pięć, sześć lat temu?) mnie szlag trafiał, gdy słyszałem, że wg prawa religia ma wyższy priorytet od cierpienia żywych (jeszcze) istot...
michuss
| 22:46 sobota, 22 grudnia 2018 | linkuj A, co do zasady, „reszta Europy” nie może być w tej kwestii bardziej liberalna, bo zasady uboju, w tym konieczność ogłuszania zwierzęcia przed wykrwawieniem (ergo - zabiciem) jest wpisana w akt prawny, który obowązuje w całej wspólnocie.

U nas były próby zakazania uboju bez pozbawiania zwierzęcia świadomości, ale zgodnie z werdyktem Trubunału Konstytucyjnego ten przepis został uchylony jako dyskryminacja grup religijnych.
michuss
| 22:42 sobota, 22 grudnia 2018 | linkuj Jurek, nie wiem co masz na myśli pisząc, że w PL są najbardziej restrykcyjne przepisy, gdyż ubój rytualny zgodnie z prawem jest u nas w tej chwili dopuszczony.
Trollking
| 22:36 sobota, 22 grudnia 2018 | linkuj Jurek - myślę, że ekolodzy (co to wg Ciebie są "tzw. ekolodzy"?) od dawna mają ten temat na tapecie. Przecież to przez nich między innymi były już próby zmiany prawa w Polsce, żeby ubój rytualny został zakazany. Pewnie tak samo jest na świecie. Ale - tu piszę jako osoba wolna od uprzedzeń, za to w pełni świadomie - lobby żydowskie, a także (mniej wpływowe) muzułmańskie - w tym temacie jest jak ściana nie do przejścia :/

Lapec - sam widzę, że glutaminian uzależnia, więc wiem, o czym piszesz :) Ale czasem trzeba się odglucić :) A rozumienia wegetarianizmu od nikogo nie wymagam, nie namawiam - albo się to czuje, albo nie :)
Lapec
| 21:03 sobota, 22 grudnia 2018 | linkuj Kiedyś byłem z Skórzewskim Kuzynem w Zawoi i przed atakiem szczytowym zrobiliśmy se po zupce o tej różowej? fioletowej? przy "wafelach" http://zmniejszacz.pl/zdjecie/2018/12/22/13912321_06012012157.JPG i wiesz co? Gluten jest pycha, jego tam brakowało :P Oby tępaki co to wymyślili umarli :P

Wegetarian lubię, rozumie, cenie, szanuję i ... nie rozumie heh. Jak to można tak bez boczusiu xDDDD
Jurek57
| 20:58 sobota, 22 grudnia 2018 | linkuj Michał
O ile wiem to Polska, Dania, Szwecja i Grecja mają najbardziej restrykcyjne w tej dziedzinie przepisy. Np. Zwierzęta muszą być ogłuszane przed ... .
Reszta Europy jest w tej kwestii bardziej liberalna. Chciałbym podyskutować o tych sprawach.
Ale tzw. ekolodzy jakoś dziwnie mają inne priorytety i oficjalnego stanowiska jak na razie nie ma .
Trollking
| 19:18 sobota, 22 grudnia 2018 | linkuj Mors - jeśli owi kurierzy nie wyprzedzają mnie na gazetę na pełnym gazie, to... jestem tolerancyjny. Ci dwaj nie spełnili tego warunku :)

Lapec - może i sporo tracę, ale i tak uważam, że więcej zyskuję :) Gluten jest fajnym sposobem na zarabianie kasy na tępakach, niestety robi przez to złą "markę" wobec ludzi, którzy faktycznie mają z nim problemy. To jak z wegetarianizmem - kiedyś byłem jeden z niewielu, teraz mi wstyd za niektórych :)

Huann - faktycznie, te Godlewskie mogłyby być straszakiem: jeden zabity karp i za karę słuchasz ich trzy razy :)
huann
| 11:15 sobota, 22 grudnia 2018 | linkuj A propos karpia, to niedawno dowiedziałem się, że jest coś takiego jak śpiewające kolędy siostry Godlewskie i że są z ust (jakie czasy - taki Mick Jagger!) podobne do karpi. Sądzę, że tak łamiąca wiadomość może okazać się zaskakująco skuteczna w kwestii ograniczenia konsumpcji tej ryby ;)
Lapec
| 06:33 sobota, 22 grudnia 2018 | linkuj Czyli jednak istnieje (pozdrów ją) osoba która nie może jeść glutenu, bo nie może?. Ooooo ja, teraz już ino muszę znaleźć jakąś grubą koleżankę po ciąży, która ma naprawdę problemy z tarczycą xD
- Pati: gruba jestem
- Ja: po ciąży, polatasz za bajtlem i stracisz, pewno za dwoje jadłaś hehe
- Pati: nie, jestem chora ... pewno tarczyca ehhh
- Ja: o kurde badałaś się, jakieś prognozy?
- Pati: nie byłam, ale innego powodu nie widzę xDDDDDD

Co do obecnych czasów (poruszonych w komentach) Karpia zabiję i będę strzelał w Sylwestra, no ja pierdolę, to co kiedyś było normą, teraz się staję bestialstwem wobec zwierząt. Psy walczyły na wojnach, a teraz się boją wybuchów xD I to nie wina kundli, ino ich Pańć, które robią z nich pizdy z kokardkami (Kropa ma patyk, czyli OK :P) a nie psy xD

T-king, lubię twoje podejście do spraw pysznych, choć nie wiesz co tracisz :P
mors
| 23:25 piątek, 21 grudnia 2018 | linkuj Mówią, ale prosząc o zachowanie anonimowości. ;))
michuss
| 23:14 piątek, 21 grudnia 2018 | linkuj Tak, oczywiście, słyszałem. A Ty nie?
Jurek57
| 23:05 piątek, 21 grudnia 2018 | linkuj Kiedyś wędkowałem. Karpia złowiłem 1x . Bardzo waleczna i mocna ryba.
A samego wigilijnego za bardzo nie lubię bo np.sazan (dziki) czy karaś jest wg. mnie dużo smaczniejszy.
Humanitarność należy się wszystkim i zwierzętom i ludziom.
Słuchając niektórych obrońców przyrody ma się wrażenie że powinniśmy my ludzie sami się eksterminować bo zagrażamy ekosystemowi

Na marginesie.
Czy słyszałeś tych orędowników kiedy mowa o rytualnej rzeźi ?
mors
| 23:04 piątek, 21 grudnia 2018 | linkuj Najciekawsze, że te karpie są niezbyt smaczne (zdaniem wielu ludzi), ale raz do roku zjeść "trzeba".

Do kurierów w przedświąteczne dni to powinno się mieć trochę wyrozumiałości..
michuss
| 22:51 piątek, 21 grudnia 2018 | linkuj Czyli, o ile dobrze zrozumiałem Twój wywód, mamy zbieżne podejście do sprzedaży żywej ryby. Pozdrawiam :)
Jurek57
| 22:44 piątek, 21 grudnia 2018 | linkuj Żeby było jasne w chlorowanej wodzie !!!
Jurek57
| 22:40 piątek, 21 grudnia 2018 | linkuj Michał
Źle mnie rozumiesz.
Napisałem o tym karpiu prowokacyjnie. Oczywiście że mi nikt nie zakazuje. Ale zmusza mnie do szukania np. tej ryby bo wiele sklepów zrezygnowało ze sprzedaży. W obawie przed "ekologami"
A tak na poważnie to noszenie karpia w wodzie (np.w 10 litrowych workach) to większe barbarzyństwo niż jego zabicie. Bo to tak jakbyśmy sami założyli taki worek na głowę i z niedotlenienia próbowali udawać że o to chodzi.
Trollking
| 22:38 piątek, 21 grudnia 2018 | linkuj Michuss - widzę, że myślimy podobnie :)

Jurek - "estetyka" jako słowo opisujące męczarnie innych istot nie do końca pasuje, jak na moje rozumienie tego pojęcia :)
Jurek57
| 22:27 piątek, 21 grudnia 2018 | linkuj To jest kwestia "estetyki" i jest to jak z "tylną częścią ciała".
Każdy ma swoją ! :-)
michuss
| 22:24 piątek, 21 grudnia 2018 | linkuj Kto zakazał Ci jeść karpia, Jurek?

O ile wiem mowa jest głównie o kupnie żywego karpia, a konkretniej trzymaniu go w zbyt małych zbiornikach w sklepach czy noszeniu bez wody w foliówkach. I jest to nie tyle niezdrowe, co niehumanitarne, bo ryby, choć nie wydają głosu też czują.

To Ci przeszkadza? Mówienie o tym? To jest to „pouczanie”? :)))
Trollking
| 22:19 piątek, 21 grudnia 2018 | linkuj Ja Tobie niczego nie zakazuję - jedz, co chcesz, przecież to nie moja sprawa :) Jestem ostatni, który by namawiał kogokolwiek do zmian, do których nie są wewnętrznie przekonani.

Ale nie da się ukryć, że owijać w bawełnę w temacie pochodzenia mięsa (a tu o nim nic nie pisałem) nie zamierzam :)
Jurek57
| 22:14 piątek, 21 grudnia 2018 | linkuj Wiesz Tomek żyjemy w takich czasach że co silniejsze lobby to nowa filozofia.
Nie kwestionuje poważnych badań naukowych.

Ale idą święta i zakazuje mi się jeść np. karpia bo to niezdrowe - niehumanitarne itp. Takie pouczanie.
Trollking
| 22:00 piątek, 21 grudnia 2018 | linkuj Może i lepiej. Ale napisałem jak napisałem :)

Poza tym faktycznie, ograniczenie (nie całkowite zaprzestanie) jedzenia glutenu jest raczej zdrowe.
Jurek57
| 21:57 piątek, 21 grudnia 2018 | linkuj A nie lepiej napisać że to taka żywność którą mogą/powinni spożywać ludzie którzy nie posiadają tolerancji na konkretne składniki.
Bo wychodzi na to że reszta je śmieci.
Trollking
| 21:45 piątek, 21 grudnia 2018 | linkuj W tym przypadku akurat wolna od glutenu. Wiem, też się z tego wyśmiewałem (i wciąż to robię wobec hipsterów), ale mam w rodzinie osobą ze zdiagnozowaną nietolerancją glutenu i o dziwo takowa istnieje (tak osoba, jak nietolerancja) :)
Jurek57
| 20:33 piątek, 21 grudnia 2018 | linkuj Co to znaczy zdrowa żywność ?
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa chnaw
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]