Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Mam przejechane 209922.90 kilometrów w tym 4.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 27.78 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 702368 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Trollking.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 52.50km
  • Czas 01:46
  • VAVG 29.72km/h
  • VMAX 51.30km/h
  • Temperatura 19.0°C
  • Podjazdy 177m
  • Sprzęt Ventyl
  • Aktywność Jazda na rowerze

Ślimako Gonlazes

Niedziela, 6 sierpnia 2017 · dodano: 06.08.2017 | Komentarze 14

Zaspałem dziś. Wiem, że w niedzielę wydaje się to lekką abstrakcją, ale niektórzy muszą pracować również w weekendy, żeby spać mógł ktoś. Jedynie ja potrafię połączyć to w jedno :) To znaczy zaspanie nie było jakieś kosmiczne - zaledwie godzinne i spowodowanie moim gapiostwem. Tak sobie bowiem poradziłem w ustawieniem piętnastominutowej drzemki, że ta obudziłaby mnie o zaplanowanej 7:30, tyle że jutro. Brawo ja :)

O dziwo jednak w pracy wylądowałem prawie o godzinie zero, czyli w samo południe. Speedy Gonzales, który się we mnie obudził, umożliwił szybką konsumpcję obowiązkowej kawy, zebranie dupy w troki i wyjazd w podskokach. Ruszyłem na zachód, z Dębca przez Plewiska, Zakrzewo, Sierosław, Więckowice, tam nawrót przez Dopiewo, Palędzie, serwisówki, Komorniki i znów Plewiska do domu, niespecjalnie cisnąc, ale starając się utrzymać jakieś tam półwolne tempo podczas walki z wiatrem, wciąż solidnym, ale już mniej upierdliwym niż wczoraj.

No i pewnie średnia wyszłaby na granicy przyzwoitości, ale zaraz za przejazdem kolejowym w Dopiewie minąłem pełznącego sobie swoim tempem takiego oto jegomościa:

Szkoda mi się go zrobiło, bo jego przyszłość rysowała się raczej dość płasko, biorąc pod uwagę kierunek, w którym podążał oraz prędkości, jakie rodacy rozwijali dziś na trasie, ryzykując życie obiektów ciut większych, na przykład moje. Jako że jechałem dokładne z odwrotnej strony niż zrobione zdjęcie, też pewnie bym nie mógł za wiele zrobić, ale gdy już minąłem ślimaka, w duszy go żegnając, usłyszałem za sobą dźwięk zamykających się rogatek, odebrałem to jako znak "mięczaku, przeżyjesz" i już nie miałem sumienia - zawróciłem te sto czy dwieście metrów i przeniosłem kurdupla wraz z całym dobytkiem na drugą stronę ulicy. Nie podziękował, ale mam nadzieję opowiedział swoją historię ziomalom od skorupy i nauczy ich to większego rozsądku :)

Tym samym ze Speedy Gonzalesa zrobił się Ślimako Gonzales, ale i tak się wyrobiłem. W końcu robota nie zając. Ani nie ślimak :)

Aha, GENIALNA temperatura - dziewiętnaście stopni latem, w to mi graj!





Komentarze
mors
| 01:59 piątek, 11 sierpnia 2017 | linkuj Ateizm to ateizm, bądź konsekwentny i zwalczaj także KLPS. ;pp
Trollking
| 13:27 czwartek, 10 sierpnia 2017 | linkuj Nie rozmywaj :)

Od dziś jesteś dla mnie wyznawcą kościoła spaghetti, a nie katolickiego. W sumie traktuj to jako komplement :)
mors
| 11:07 czwartek, 10 sierpnia 2017 | linkuj Nie chodzę, tylko jeżdżę. ;p Ażeby po nim pojeździć. ;p
Trollking
| 20:13 środa, 9 sierpnia 2017 | linkuj Naprawdę co niedzielę chodzisz do kościoła Latającego Potwora Spaghetii? :))
mors
| 09:42 środa, 9 sierpnia 2017 | linkuj Sam jesteś spoko ;) przecież nie napisałem, o jaki kościół chodzi. ;p A chodziło o Latającego Potwora Spaghetti. ;p
Trollking
| 13:30 wtorek, 8 sierpnia 2017 | linkuj Czyli jak rozumiem dla Ciebie, czyli praktykującego katolika, nie byłoby nadużyciem czy czymś niestosownym jeżdżenie po kościele, czyli budynku sakralnym? Spoko, zapamiętam :)
mors
| 23:04 poniedziałek, 7 sierpnia 2017 | linkuj "jestem w stanie napisać coś, co nie zaprzecza logice - w końcu to Tobie zdarza się na przykład "jeździć ponad 40 km po kościele". Gdzie takie wielkie budują? :)"

- oj, chyba jednak nie jesteś w stanie :) przecież można jeździć w kółko bądź w te i nazad. ;ppp
Trollking
| 18:08 poniedziałek, 7 sierpnia 2017 | linkuj Mors - poczekaj, aż i na Tobie jakieś veto wymuszą w słusznej sprawie :) co do ps. - może i zdarza mi się zrobić literówkę podczas dodawania wpisu w pracy, ale przynajmniej jestem w stanie napisać coś, co nie zaprzecza logice - w końcu to Tobie zdarza się na przykład "jeździć ponad 40 km po kościele". Gdzie takie wielkie budują? :)

Ania - gest jak gest, grunt, że mi nie uciekł :)
anka88
| 16:19 poniedziałek, 7 sierpnia 2017 | linkuj Ależ gest :)) Niezła historyjka z tym ślimakiem, no i tytuł już mi zrozumiały :))
mors
| 22:34 niedziela, 6 sierpnia 2017 | linkuj Spacerują te ślimaki, niczym opozycjoniści pod sądami. :)
Mi też czasem taki wyskoczy pod koła (ślimak, nie opozycjonista). Powinny chodzić w kamizelkach odblaskowych i z dzwoneczkami na szyjach.

PS. "Tak sobie bowiem poradziłem w ustawieniem" - z językiem polskim też sobie średnio radzisz. ;))
Trollking
| 21:23 niedziela, 6 sierpnia 2017 | linkuj Czy dobre to nie wiem, nie jadam, a i staram się nie rozjeżdżać :)
grigor86
| 20:56 niedziela, 6 sierpnia 2017 | linkuj Dobre hehehe :-)
Trollking
| 20:17 niedziela, 6 sierpnia 2017 | linkuj Przedłużyłbym, gdybym go nie przetransportował! Peugeotów i innych Renault nie brakowało :)
Jurek57
| 20:12 niedziela, 6 sierpnia 2017 | linkuj Czy zdajesz sobie sprawę że przedłużyłeś "łańcuch" ... pokarmowy żabojadom ? :)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa adkok
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]