Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Mam przejechane 209819.60 kilometrów w tym 4.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 27.78 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 702109 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Trollking.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 52.70km
  • Czas 01:49
  • VAVG 29.01km/h
  • VMAX 52.30km/h
  • Temperatura 24.0°C
  • Podjazdy 266m
  • Sprzęt Ventyl
  • Aktywność Jazda na rowerze

Nafing speszjal

Sobota, 22 lipca 2017 · dodano: 22.07.2017 | Komentarze 8

Wbrew moim obawom, póki co udało się dzięki porannym wyjazdom uniknąć najgorszej słonecznej patelni. Dziś również jechało się całkiem sympatycznie, jedynie swoje robił kapryśny wiatr, niezbyt silny, ale utrudniający życie i skutecznie niwelujący mi średnią, zgodnie zresztą ze swoją naturą. Ruszyłem na wschód, z Dębca przez Starołękę, Krzesiny, Jaryszki, Koninko, poznańską Głuszynę, Babki, Daszewice,Rogalinek, Puszczykowo, Luboń i do domu. 

Nic specjalnego się nie wydarzyło, czego życzyłbym sobie codziennie. Tak nudnych i pozbawionych treści wpisów dodawać mogę setki, bo to oznacza luz dla mojego stanu psychicznego i fizycznego. Tak to jest w tym kraju, że najlepiej, jakby nie działo się nic, wtedy jest w miarę normalnie :)

Pomimo słabego wyniku na trasie wyprzedziłem dziś trójkę kolarzy, czyli 100% z tych, których miałem przed sobą. Nie wiem czy to świadczy dobrze o mnie, czy raczej źle o nich :)





Komentarze
Trollking
| 19:39 sobota, 22 lipca 2017 | linkuj Też wolę na zachód. Mniej zachodu jest ode mnie z dostaniem się na zachód niż na wschód :)
Jurek57
| 18:30 sobota, 22 lipca 2017 | linkuj Spokój jest jednak pozorny ... !
"Wycieczki" na wschód mogą nie raz zwiastować problemy ... ! ;)
Trollking
| 16:48 sobota, 22 lipca 2017 | linkuj Może bardziej "szosze-nie"? :)
huann
| 16:32 sobota, 22 lipca 2017 | linkuj Mam kolejne hasło (sekcja szoszońska) dla rowerzystów gorszego sortu. Hasło dotyczy opon i brzmi w sposób oponujący i bez-pszczelny: "Szersze - nie!"
Trollking
| 16:27 sobota, 22 lipca 2017 | linkuj Ania - zgadza się. Dlatego wolę chodzić do pracy na popołudnia, bo jak kiedyś latem wybrałem się w plus 40 na rower po robocie to ledwo dotarłem do domu i łeb miałem o wielkości ula. Szerszeni :)

Huann - "Szoszon cierpliwy jest, litościwy jest. Szoszon nie zazdrości, nie szuka poklasku, nie unosi się pychą"... Itp :)

Bitels - dets rajt! :)
Bitels
| 16:17 sobota, 22 lipca 2017 | linkuj Lepiej nafing speszjal, niż miało by się zdarzyć samting bed :)
huann
| 15:58 sobota, 22 lipca 2017 | linkuj A ja dziś w tyle zostawiłem szoszona, ale widać był dla mnie pełen litości, bo zasuwałem mocno obdarowany i w dodatku właśnie w najgorszej patelni (czyli między 12, a 14). Szoszon Litościwy: chwalmy go zatem.
anka88
| 15:28 sobota, 22 lipca 2017 | linkuj Najlepszym rozwiązaniem było wybrać się na rower przed południem, potem z nieba zaczął lać się żar, za którym nie przepadam. Niby nic specjalnego, ale wyprzedzić aż 3 kolarzy to jest coś :)))
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa piewa
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]