Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Mam przejechane 209646.10 kilometrów w tym 4.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 27.79 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 701612 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Trollking.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 31.50km
  • Czas 01:12
  • VAVG 26.25km/h
  • VMAX 47.00km/h
  • Temperatura 6.0°C
  • Podjazdy 40m
  • Sprzęt Cross - ST(a)R(uszek)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Glut językokaleki

Piątek, 7 kwietnia 2017 · dodano: 07.04.2017 | Komentarze 10

Zimy ciąg dalszy. Wciąż chłodno i wietrznie, z tym, że deszcze utrzymywały się dziś dłużej niż wczoraj, więc przed pracą miałem czas jedynie na wykręcenie gluta crossem. Cudu nie było i rower sam się nie naprawił, w związku z czym walczyłem nie tylko z podmuchami, ale i ze sporym oporem przez ponad połowę trasy, spowodowanym najcięższymi przełożeniami w rowerze. No ale nikt nie mówił, ze będzie łatwo. W sumie nikt nie mówił, że ktoś będzie tak mówił :)

Pokręciłem podobnie jak wczoraj, tylko że krócej i kompletnie odwrotnie - zaczynając od Dębca i Plewisk, następnie skręt na Skórzewo oraz Wysogotowo, z którego zawróciłem wzdłuż Bukowskiej przez Ławicę do Bułgarskiej, a ostatni odcinek przypadł na Górczyn. 

W ramach kolejnej w życiu sesji sado-maso załączyłem sobie do jazdy radiową transmisję "debaty" sejmowej, podczas której gryzły się głównie imbecyle z PO z kretynami z PiS oraz debile z pozostałych partii z jednymi i drugimi. Kij z tym, że merytorycznie było to kompletnie miałkie, ale to, jak zachowuje się to bydło na sali sejmowej brzmiało gorzej niż kibicowskie darcie ryja podczas meczów najbardziej podwyższonego ryzyka. Jakieś okrzyki, owacje na stojąco, wyzwiska, skandowanie imion pożal się Boże/Szatanie "liderów"... A już najbardziej rozwaliło mnie, gdy nasza "elita", rdzenni Polacy i takie tam mentalne pierdoły, na utrzymanie których składamy się my wszyscy, posługiwała się językiem polskim na poziomie dresiarstwa z cuchnącej moczem bramy. I tak przykładowo nasz wódz i naczelnik Jarosław kilkukrotnie "odłANczał", a Kukiz chciał "wziĄŚć" udział. Żałosne.





Komentarze
Trollking
| 21:24 wtorek, 18 kwietnia 2017 | linkuj A nie zauważyłem :) ale może w tym mlaskaniu jest metoda? :)
mors
| 20:59 wtorek, 18 kwietnia 2017 | linkuj znaczy się MaciArewicz ;)
mors
| 20:58 wtorek, 18 kwietnia 2017 | linkuj A słyszałeś taki motyw, że ponoć Jaro zawsze mówi "MAciarewicz"? Nigdy nie zwróciłem uwagi, ale pono tak jest. :)
Trollking
| 20:53 wtorek, 18 kwietnia 2017 | linkuj Wyjątkowo przyznaję Ci 100% racji :)

Ja jeszcze "lubię" wyrażenie "w każdym bądź razie" :)
mors
| 20:49 wtorek, 18 kwietnia 2017 | linkuj E tam, posły - błędy językowe czaskają nawet profesory!
Najczęściej walą po uszach chyba te: "proszę Panią!" (w wołaczu) oraz "w roku dwutysięcznym którymś tam"(odmiana 2k po roku 2000). Masakra..
Trollking
| 20:48 niedziela, 9 kwietnia 2017 | linkuj Te ważniejsze słucham regularnie :) pewnie w poprzednim życiu byłem męczennikiem :)
anka88
| 19:13 niedziela, 9 kwietnia 2017 | linkuj O rety... chyba nigdy nie posłucham debaty sejmowej :))) By mi się odechciało wszystkiego pewnie.
Jurek57
| 18:27 sobota, 8 kwietnia 2017 | linkuj :)
Trollking
| 18:09 piątek, 7 kwietnia 2017 | linkuj "Nawet"? Zwłaszcza dostają się byle ktosie... :)
Bitels
| 17:47 piątek, 7 kwietnia 2017 | linkuj Nie ma się co dziwić, jeśli w demokracji do sejmu może się dostać każdy, nawet byle ktoś.
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa owduz
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]