Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Mam przejechane 209871.20 kilometrów w tym 4.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 27.78 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 702223 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Trollking.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 53.40km
  • Czas 01:53
  • VAVG 28.35km/h
  • VMAX 50.30km/h
  • Temperatura 10.0°C
  • Podjazdy 204m
  • Sprzęt Ventyl
  • Aktywność Jazda na rowerze

Minister ostrzega

Poniedziałek, 27 lutego 2017 · dodano: 27.02.2017 | Komentarze 41

Gdybym upadł na łeb i został ministrem zdrowia, na co na szczęście się nie zanosi (choć w sumie w aktualnym rządzie to stanowisko nie wydaje się specjalnie skomplikowane – wystarczy negować większość z tego, co na świecie uznane jest za sprawdzone, zastępując ideologią zasłyszaną w Radio Maryja), to moją pierwszą decyzją byłoby rozwieszenie w całej Polsce ostrzeżeń: „UWAGA! JAZDA PO POLSKICH ŚCIEŻKACH ROWEROWYCH MOŻE ZAGRAŻAĆ TWOJEMU ŻYCIU LUB ZDROWIU. PRZED WJECHANIEM NA NIE SKONSULTUJ SIĘ Z INNYM JADĄCYM Z NAPRZECIWKA ROWERZYSTĄ I JEŚLI POTWIERDZI ON, ŻE NIE CZYHA TAM ŻADEN PATROL – OLEJ JE”.

Ministrem nie jestem, ale o swoje zdrowie dbam. Wieloletnia praktyka jazdy po wielu polskich miastach i miasteczkach nauczyły mnie, iż świat idealny, w którym nie ma kostki, fal Dunaju, krawężników oraz przylepionych wjazdów do posesji w naszym kraju nie ma racji bytu. Można jedynie minimalizować ryzyko. Niniejszym oświadczam, że metodą prób i błędów wygenerowałem w końcu trasę prowadzącą głównie przez tereny zabudowane, mającą lekko ponad 50 kilometrów, gdzie ilość obowiązkowych DDR-ek wynosi mniej niż 10%. Optymalizacja i dopracowanie szczegółów zajęło mi z grubsza jakieś 10 lat, ale warto było :)

Szkopuł jest jeden – trzeba zacząć na poznańskim Dębcu. Z tego względu opracowana trasa nie jest w pierwszej kolejności dedykowana osobom na przykład z Suwałk :) Jedziemy przez Luboń wzdłuż Armii Poznań, olewając pozbrukową ścieżkę po lewej (nie prowadzi w kierunku jazdy), docierając do Łęczycy, gdzie telepiemy się asfaltowym, choć ostatnio usyfionym przez ciężki sprzęt budujących wiadukt nad torowiskiem kawałkiem przez około 3 kilometry. Opuszczamy go i do Mosiny kręcimy zwykłą drogą, stamtąd kierujemy się na Rogalinek, z którego pędzimy na północ przez Wiórek do Czapur. W nich trzeba uważać, bo jak nie skręcimy w kierunku Babek to czeka nas zło, czyli 100% polska DDR-ka na Starołęckiej. Omijamy ją sprytnie i tym samym zamiast robić w linii prostej 12 kilometrów mamy przed sobą ponad 20. Za to zwykłymi drogami. Docieramy do poznańskiej Gluszyny, wylatujemy z Poznania na wysokości Koninka, znów zakręcamy za Jaryszkami i ponownie jesteśmy w Poznaniu, z tym, że na Krzesinach. Tutaj zdarza się pół kilosa ścieżki z asfaltu, potem normalność, potem nienormalność, czyli końcówka Starołęckiej i jeszcze chwila podskakiwania na korzeniach po potworku na Hetmańskiej. I już, znów Dębiec. Prawda, że proste? :) Gdybym choć lekko zmienił kierunek i nie ominął kilku kluczowych miejsc łączna długość śmieszek wyniosłaby z grubsza 16 kilometrów. A tak jest niecałe 5.

Ma się te życiowe problemy, no nie? :) W załączeniu mapka. Trasa będzie się nazywała Muminek albo Alf.

A tak w ogóle to zrobiło się całkiem sympatycznie. W momencie wyjazdu plus 7, pod koniec nawet 12 stopni. Wiatr wciąż marudzi i męczy, ale minimalnie mniej. I like it.





Komentarze
Trollking
| 21:22 środa, 8 marca 2017 | linkuj Co Ty jeszcze nie wymyślisz, zamiast przyznać się do błędu? :)

Jest hala górska uznana przez jakiekolwiek naukowe źródło na terenie Jeleniej Góry czy nie?
mors
| 18:08 środa, 8 marca 2017 | linkuj Ale zapomniałeś o takim "detalu" jak piętra górskie (w tym hale ;p ) w J. - więc kto tu się kompromituje? ;p
Trollking
| 22:37 wtorek, 7 marca 2017 | linkuj Ile jest takich łączek w Jagniątkowie, a ile zakrętów na asfalcie? Poza tym nie manipuluj, bo pisałem również o rzece i lesie. Nie pogrążaj się :)

W Jagniątkowie NIE MA hali. Pogódź się z tym w końcu, mądralo :)
mors
| 22:29 wtorek, 7 marca 2017 | linkuj No chyba bliżej jej do hali niż do asfaltu z zakrętami? ;D ;p
Trollking
| 21:38 wtorek, 7 marca 2017 | linkuj Łączka ma kwalifikacje na halę - no zacnie, zacnie ;) to, że nią nie jest - tym gorzej dla hali. Lub łączki.

Normalnie racice owcom opadają :)
mors
| 21:31 wtorek, 7 marca 2017 | linkuj Tak ;p bo ta łączka ma kwalifikacje na halę no i J. na pewno nie kończy się na asfalcie i przyległościach. ;p
Trollking
| 20:52 wtorek, 7 marca 2017 | linkuj Antoni, jak zwykle przekręcasz :) napisałem: "Pokaż mi w Jagniątkowie hale :) tam jest miejsce na rzekę, drogę i zakręty. Aż do Michałowic, gdzie jest las".

Hali nie pokazałeś, wymyśliłeś łąkę. I nie jesteś w stanie podać żadnego źródła, które by traktowało ją jako halę. Prócz Twojej autorskiej teorii.

Moja gafa, tak? :))
mors
| 22:29 poniedziałek, 6 marca 2017 | linkuj To by już musiał rozstrzygnąć etatowy, prawdziwy Góral, a żaden szanujący się w te pseudo-górki nie przyjedzie. :)
Jednakże nawet gdybym był nie dość precyzyjny, to i tak ma gafa byłaby po stokroć mniejsza, niźli Twoje "Jagniątków to rzeka, drzewa i zakręty, przedstawiłem na filmie dowód"...
Trollking
| 18:58 niedziela, 5 marca 2017 | linkuj A wyczytałeś w tej Twojej Wikipedii poniższe?:

"Turyści często błędnie nazywają każdą górską łąkę czy polanę halą, błędnie też ograniczają pojęcie hali tylko do tej jej części, która jest trawiasta i na której stoją szałasy".

Obaj nie jesteśmy ekspertami, więc nie wygłupiajmy się, że wiemy o czym piszemy. Ja chciałbym od Ciebie tylko jakiekolwiek info, że jest źródło traktujące wymienioną przez Ciebie łąkę jako halę. Wtedy jestem gotowy Ci uwierzyć.

Czekam :)
mors
| 00:28 niedziela, 5 marca 2017 | linkuj Ostatnio coraz bardziej wszystko przekręcasz. Normalnie Wilk w owczej skórze. ;))
Nie "służący" a nadający się" - nie czaisz różnicy?? To pomyśl o DDRach. ;))

Poza tym wybacz, ale w poprzednich stuleciach nie było fotografii a ówcześni pasterze nie prowadzili pasterskich blogasków...

Porównanie do Tatr - i znów wtopa, górski ekspercie. :) Hale tatrzańskie wyglądają bardzo, bardzo różnie, bo większość jest w trakcie przywracania do pierwotnego stanu, tj. zarastają lasem i kosodrzewiną. ;ppp
Trollking
| 23:26 sobota, 4 marca 2017 | linkuj Wg Ciebie ja już od dawno przechodzę siebie. Niemal co ripostę wobec Twoich teorii :)

Hala, jak sam zacytowałeś, to obszar służący wypasowi. Pokaż mi choć jedno zdjęcie z owej łąki, na której takowy widać. Przy okazji - byłeś kiedyś choćby w Tatrach i widziałeś jak wyglądają prawdziwe hale? :)
mors
| 23:18 sobota, 4 marca 2017 | linkuj No proszę, nie tylko znawca (asfaltowej części) Jeleniej, ale i gór...

"Hala – obszar nadający się do wypasu, położony w górach.
Termin ten stosuje się dla Alp i gór Europy Środkowej."
(wikipedia)

Moje ironie jak najbardziej zasadne, skoro dla Cb Jagniątków to tylko "rzeka, droga i zakręty" - nawet jak Ci tłumaczyć, że sięga do 1416m...
Przechodzisz już samego siebie. ;]
Trollking
| 20:44 piątek, 3 marca 2017 | linkuj Łąka to dla Ciebie hala, tylko dlatego, że jest położona wysoko? No powiem Ci - mistrz :) Jak mi znajdziesz naukowo potwierdzoną informację, iż jest ona uznana za halę - przyznam rację. Mogę czegoś nie wiedzieć o obszarze obejmującym kilkaset/kilkadziesiąt metrów (??) trawy, przyznaję :)

"JG to nie tylko rynek, hale targowe i kilka głównych ulic. ;p" - no co Ty? :)
mors
| 20:07 czwartek, 2 marca 2017 | linkuj Masakra, mam Cię oprowadzać po Twoim własnym mieście? ;p

Jak już wreszcie zrozumiałeś, jak wysoko sięga JG to może jakoś to przeżyjesz:

https://pl.wikipedia.org/wiki/Jaworowa_Łąka
- przeczytaj głośno z tabelki po prawej, w jakiej ta górska hala leży miejscowości. :)
Możesz sobie zweryfikować na bardzo dokładnych mapach.. a najlepiej osobiście, w terenie. ;p
JG to nie tylko rynek, hale targowe i kilka głównych ulic. ;p
Trollking
| 18:49 czwartek, 2 marca 2017 | linkuj Ja się nie zgubiłem, raczej Ty, bo wciąż nie widzę podanego przykładu górskiej hali :)
mors
| 23:06 środa, 1 marca 2017 | linkuj Czytałeś tamtego komcia?

"Do JG przynależy Jagniątków, a do J. przynależą Karkonosze właściwe, aż po 1416 m. :)"

To teraz mów, w którym miejscu się zgubiłeś. ;D;D
Trollking
| 22:46 środa, 1 marca 2017 | linkuj Czyli co? Najwyższy punkt w JG ma taką wysokość. I...????

Morsie, gubisz się sam ze sobą. O co Ci chodzi?

Najpierw zmuszasz mnie do znalezienia hal w Jeleniej. Jak Ciebie pytam (bo sam nie wiem) gdzie one są to podajesz mi Jagniątków jako przykład. Gdy się nie zgadzam, podając dowód filmowy i prosząc o przykłady, wracasz do tematu wysokości n.p.m.

Mniej mlecza polecam :)

Teraz ja pytam o przykład hal górskich w Jeleniej :)
mors
| 22:07 środa, 1 marca 2017 | linkuj Chyba Ty - przecież pisałem, że J. sięga do 1416 m. ;ppp
Trollking
| 22:03 środa, 1 marca 2017 | linkuj Pisałeś o Jagniątkowie. Więc sam sobie teraz zaprzeczasz. Sam tą hale czy ich nie ma? :)
mors
| 21:59 środa, 1 marca 2017 | linkuj To nazywasz 1300+ ?? ;ppp
Trollking
| 21:56 środa, 1 marca 2017 | linkuj Morsie, Morsie...

https://www.youtube.com/watch?v=Mt_-yG36Hvg

To mój filmik z wjazdu/ze zjazdu do/z Michałowic. Jak tam krowę spotkasz to pełen sukces. To nazywasz halami? :)
mors
| 21:49 środa, 1 marca 2017 | linkuj na 1300+ są ;pp
Trollking
| 21:31 środa, 1 marca 2017 | linkuj Pokaż mi w Jagniątkowie hale :) tam jest miejsce na rzekę, drogę i zakręty. Aż do Michałowic, gdzie jest las.
mors
| 20:48 środa, 1 marca 2017 | linkuj Do JG przynależy Jagniątków, a do J. przynależą Karkonosze właściwe, aż po 1416 m. :)
Trollking
| 20:43 środa, 1 marca 2017 | linkuj Czego mam nie kumać? :)

Hal nie kojarzę, przynajmniej takich, na których można wypasać. Oświeć mnie, panie mądralo :)
mors
| 23:43 wtorek, 28 lutego 2017 | linkuj A hal fabrycznych oczywiście nie widzisz? ;p

Ale chodziło mi o hale górskie w Jeleniej. Kumasz o czym klikam? ;>
Trollking
| 21:19 wtorek, 28 lutego 2017 | linkuj Michuss - no i jest git :)

Mors - hal na pewno dużo znajdę. Gotowych pod zabudowę kolejnych marketów ;)

Dariusz - sami ministranci musieliby po nich jeździć. Lub aktualna ekipa Wiadomości :) a broń faktycznie też teraz widzę :)
lipciu71
| 11:10 wtorek, 28 lutego 2017 | linkuj Ja tu widzę jeszcze broń palną krótką skierowaną w dół. Zatem może to być jazda szlakiem giwery ;-)

Niektórzy mogli by odnieść wrażenie, że ścieżki mają na celu spowolnienie rowerzysty, żeby wielebny mógł sobie kogoś wybrać na spotkanie. Aby ten mógł Dać Dupy Rydzykowi.

Ja tylko powtarzam plotki i pogłoski ;-)
mors
| 22:59 poniedziałek, 27 lutego 2017 | linkuj @Jelnogórzanin: nie tylko koło JG ale nawet na terenie miasta. Podpowiadać czy sam ogarniesz? ;)

Maciejową znam, Zabobrza nie - bo tam jest diabeł. :)
Owszem, M. napsuła mi krwi, ale przecież zaraz startuje budowa jej obwodnicy, więc przykro mi, ale będzie dobrze. ;)
michuss
| 22:53 poniedziałek, 27 lutego 2017 | linkuj A faktycznie! No to banalnie: Dokuczliwe Drżenie Roweru :P
Trollking
| 22:41 poniedziałek, 27 lutego 2017 | linkuj Prawdziwe hale koło JG? Dobre, dobre... :) bardziej teren przygotowany pod kolejne hotele.

Poza tym jeśli tak wychwalasz Jelenią to zapraszam do przejazdu "ścieżkami" przez Zabobrze, a następnie Maciejową. Doznasz tego "luksusu" :)

A tak w ogóle to mieszkam na obrzeżach Poznania. Mam kilometr do jego granicy :) jak to mawia Jurek - kuniec Dymbiec :)
mors
| 22:33 poniedziałek, 27 lutego 2017 | linkuj Na Twoim miejscu oczywiście wracałbym do Jeleniej, jak to w tej ludowej pieśni było:
Trolkingu, czy Ci nie żal?
Trolkingu, wracaj do hal!
:)

A jak już P-ń, to jakieś zupełne obrzeża. ;>
Trollking
| 22:24 poniedziałek, 27 lutego 2017 | linkuj No proszę, w końcu Mors napisał coś rozsądnego. Ładne rozszerzenie :)

Gdzie mam się przeprowadzić? Do Holandii? :)
mors
| 22:07 poniedziałek, 27 lutego 2017 | linkuj Dla mnie wciąż to przede wszystkim NRD po niemiecku. Albowiem w moich okolicach łatwiej o niemca niż o drogę dla rowerów. ;]
Ale puszczając wodze fantazji - Do Domu Rowerzyści! ;)

Logistyka - a nie prościej byłoby Ci się przePROwadzić? ;]
Trollking
| 21:22 poniedziałek, 27 lutego 2017 | linkuj Merytorycznie pasuje, ale ostatnia litera się nie zgadza :)
michuss
| 21:04 poniedziałek, 27 lutego 2017 | linkuj Biorąc pod uwagę, że u nas większość DDRek jest polbrukowa... Dokuczliwe Drżenie Dupy :P
Trollking
| 20:57 poniedziałek, 27 lutego 2017 | linkuj Jurek - ale że co? :)

Ania - ostatnimi czasy czuję się bardziej jak Buka przez tę pogodę (z dzisiejszym wyjątkiem) :)

Remik - aleś wyzwanie zrobił :) mi się kojarzy tylko negatywnie, a moje odwieczne rozszerzenie to Dymajmy, Dymajmy Rowerzystów :) Wymyśliłem też Daj Dupie Rozkosz, ale to wersja dla pana Biedronia :)
rmk
| 20:11 poniedziałek, 27 lutego 2017 | linkuj Może - daje dużo radości :)
rmk
| 20:10 poniedziałek, 27 lutego 2017 | linkuj DDR - jak rozwinąć ten skrót aby nie przynosił złych skojarzeń? Nie mam pomysłu :)
anka88
| 18:15 poniedziałek, 27 lutego 2017 | linkuj To chyba jednak Muminek będzie :) Tak jak oni czerpali dużo radości z małych przyjemności, tak i Ty czerpiesz je z jazdy na rowerze.
Jurek57
| 15:34 poniedziałek, 27 lutego 2017 | linkuj Political fiction ... patrz definicja. :-)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa itepe
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]