Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Od listopada 2013 przejechałem 197597.20 kilometrów i mniej już nie będzie :) Na pięciu różnych rowerach jeżdżę z prędkością średnią 27.88 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Trollking na last.fm

Archiwum bloga

  • DST 53.40km
  • Czas 01:53
  • VAVG 28.35km/h
  • VMAX 50.30km/h
  • Temperatura 10.0°C
  • Podjazdy 204m
  • Sprzęt Ventyl
  • Aktywność Jazda na rowerze

Minister ostrzega

Poniedziałek, 27 lutego 2017 · dodano: 27.02.2017 | Komentarze 41

Gdybym upadł na łeb i został ministrem zdrowia, na co na szczęście się nie zanosi (choć w sumie w aktualnym rządzie to stanowisko nie wydaje się specjalnie skomplikowane – wystarczy negować większość z tego, co na świecie uznane jest za sprawdzone, zastępując ideologią zasłyszaną w Radio Maryja), to moją pierwszą decyzją byłoby rozwieszenie w całej Polsce ostrzeżeń: „UWAGA! JAZDA PO POLSKICH ŚCIEŻKACH ROWEROWYCH MOŻE ZAGRAŻAĆ TWOJEMU ŻYCIU LUB ZDROWIU. PRZED WJECHANIEM NA NIE SKONSULTUJ SIĘ Z INNYM JADĄCYM Z NAPRZECIWKA ROWERZYSTĄ I JEŚLI POTWIERDZI ON, ŻE NIE CZYHA TAM ŻADEN PATROL – OLEJ JE”.

Ministrem nie jestem, ale o swoje zdrowie dbam. Wieloletnia praktyka jazdy po wielu polskich miastach i miasteczkach nauczyły mnie, iż świat idealny, w którym nie ma kostki, fal Dunaju, krawężników oraz przylepionych wjazdów do posesji w naszym kraju nie ma racji bytu. Można jedynie minimalizować ryzyko. Niniejszym oświadczam, że metodą prób i błędów wygenerowałem w końcu trasę prowadzącą głównie przez tereny zabudowane, mającą lekko ponad 50 kilometrów, gdzie ilość obowiązkowych DDR-ek wynosi mniej niż 10%. Optymalizacja i dopracowanie szczegółów zajęło mi z grubsza jakieś 10 lat, ale warto było :)

Szkopuł jest jeden – trzeba zacząć na poznańskim Dębcu. Z tego względu opracowana trasa nie jest w pierwszej kolejności dedykowana osobom na przykład z Suwałk :) Jedziemy przez Luboń wzdłuż Armii Poznań, olewając pozbrukową ścieżkę po lewej (nie prowadzi w kierunku jazdy), docierając do Łęczycy, gdzie telepiemy się asfaltowym, choć ostatnio usyfionym przez ciężki sprzęt budujących wiadukt nad torowiskiem kawałkiem przez około 3 kilometry. Opuszczamy go i do Mosiny kręcimy zwykłą drogą, stamtąd kierujemy się na Rogalinek, z którego pędzimy na północ przez Wiórek do Czapur. W nich trzeba uważać, bo jak nie skręcimy w kierunku Babek to czeka nas zło, czyli 100% polska DDR-ka na Starołęckiej. Omijamy ją sprytnie i tym samym zamiast robić w linii prostej 12 kilometrów mamy przed sobą ponad 20. Za to zwykłymi drogami. Docieramy do poznańskiej Gluszyny, wylatujemy z Poznania na wysokości Koninka, znów zakręcamy za Jaryszkami i ponownie jesteśmy w Poznaniu, z tym, że na Krzesinach. Tutaj zdarza się pół kilosa ścieżki z asfaltu, potem normalność, potem nienormalność, czyli końcówka Starołęckiej i jeszcze chwila podskakiwania na korzeniach po potworku na Hetmańskiej. I już, znów Dębiec. Prawda, że proste? :) Gdybym choć lekko zmienił kierunek i nie ominął kilku kluczowych miejsc łączna długość śmieszek wyniosłaby z grubsza 16 kilometrów. A tak jest niecałe 5.

Ma się te życiowe problemy, no nie? :) W załączeniu mapka. Trasa będzie się nazywała Muminek albo Alf.

A tak w ogóle to zrobiło się całkiem sympatycznie. W momencie wyjazdu plus 7, pod koniec nawet 12 stopni. Wiatr wciąż marudzi i męczy, ale minimalnie mniej. I like it.




Komentarze
Trollking
| 21:22 środa, 8 marca 2017 | linkuj Co Ty jeszcze nie wymyślisz, zamiast przyznać się do błędu? :)

Jest hala górska uznana przez jakiekolwiek naukowe źródło na terenie Jeleniej Góry czy nie?
mors
| 18:08 środa, 8 marca 2017 | linkuj Ale zapomniałeś o takim "detalu" jak piętra górskie (w tym hale ;p ) w J. - więc kto tu się kompromituje? ;p
Trollking
| 22:37 wtorek, 7 marca 2017 | linkuj Ile jest takich łączek w Jagniątkowie, a ile zakrętów na asfalcie? Poza tym nie manipuluj, bo pisałem również o rzece i lesie. Nie pogrążaj się :)

W Jagniątkowie NIE MA hali. Pogódź się z tym w końcu, mądralo :)
mors
| 22:29 wtorek, 7 marca 2017 | linkuj No chyba bliżej jej do hali niż do asfaltu z zakrętami? ;D ;p
Trollking
| 21:38 wtorek, 7 marca 2017 | linkuj Łączka ma kwalifikacje na halę - no zacnie, zacnie ;) to, że nią nie jest - tym gorzej dla hali. Lub łączki.

Normalnie racice owcom opadają :)
mors
| 21:31 wtorek, 7 marca 2017 | linkuj Tak ;p bo ta łączka ma kwalifikacje na halę no i J. na pewno nie kończy się na asfalcie i przyległościach. ;p
Trollking
| 20:52 wtorek, 7 marca 2017 | linkuj Antoni, jak zwykle przekręcasz :) napisałem: "Pokaż mi w Jagniątkowie hale :) tam jest miejsce na rzekę, drogę i zakręty. Aż do Michałowic, gdzie jest las".

Hali nie pokazałeś, wymyśliłeś łąkę. I nie jesteś w stanie podać żadnego źródła, które by traktowało ją jako halę. Prócz Twojej autorskiej teorii.

Moja gafa, tak? :))
mors
| 22:29 poniedziałek, 6 marca 2017 | linkuj To by już musiał rozstrzygnąć etatowy, prawdziwy Góral, a żaden szanujący się w te pseudo-górki nie przyjedzie. :)
Jednakże nawet gdybym był nie dość precyzyjny, to i tak ma gafa byłaby po stokroć mniejsza, niźli Twoje "Jagniątków to rzeka, drzewa i zakręty, przedstawiłem na filmie dowód"...
Trollking
| 18:58 niedziela, 5 marca 2017 | linkuj A wyczytałeś w tej Twojej Wikipedii poniższe?:

"Turyści często błędnie nazywają każdą górską łąkę czy polanę halą, błędnie też ograniczają pojęcie hali tylko do tej jej części, która jest trawiasta i na której stoją szałasy".

Obaj nie jesteśmy ekspertami, więc nie wygłupiajmy się, że wiemy o czym piszemy. Ja chciałbym od Ciebie tylko jakiekolwiek info, że jest źródło traktujące wymienioną przez Ciebie łąkę jako halę. Wtedy jestem gotowy Ci uwierzyć.

Czekam :)
mors
| 00:28 niedziela, 5 marca 2017 | linkuj Ostatnio coraz bardziej wszystko przekręcasz. Normalnie Wilk w owczej skórze. ;))
Nie "służący" a nadający się" - nie czaisz różnicy?? To pomyśl o DDRach. ;))

Poza tym wybacz, ale w poprzednich stuleciach nie było fotografii a ówcześni pasterze nie prowadzili pasterskich blogasków...

Porównanie do Tatr - i znów wtopa, górski ekspercie. :) Hale tatrzańskie wyglądają bardzo, bardzo różnie, bo większość jest w trakcie przywracania do pierwotnego stanu, tj. zarastają lasem i kosodrzewiną. ;ppp
Trollking
| 23:26 sobota, 4 marca 2017 | linkuj Wg Ciebie ja już od dawno przechodzę siebie. Niemal co ripostę wobec Twoich teorii :)

Hala, jak sam zacytowałeś, to obszar służący wypasowi. Pokaż mi choć jedno zdjęcie z owej łąki, na której takowy widać. Przy okazji - byłeś kiedyś choćby w Tatrach i widziałeś jak wyglądają prawdziwe hale? :)
mors
| 23:18 sobota, 4 marca 2017 | linkuj No proszę, nie tylko znawca (asfaltowej części) Jeleniej, ale i gór...

"Hala – obszar nadający się do wypasu, położony w górach.
Termin ten stosuje się dla Alp i gór Europy Środkowej."
(wikipedia)

Moje ironie jak najbardziej zasadne, skoro dla Cb Jagniątków to tylko "rzeka, droga i zakręty" - nawet jak Ci tłumaczyć, że sięga do 1416m...
Przechodzisz już samego siebie. ;]
Trollking
| 20:44 piątek, 3 marca 2017 | linkuj Łąka to dla Ciebie hala, tylko dlatego, że jest położona wysoko? No powiem Ci - mistrz :) Jak mi znajdziesz naukowo potwierdzoną informację, iż jest ona uznana za halę - przyznam rację. Mogę czegoś nie wiedzieć o obszarze obejmującym kilkaset/kilkadziesiąt metrów (??) trawy, przyznaję :)

"JG to nie tylko rynek, hale targowe i kilka głównych ulic. ;p" - no co Ty? :)
mors
| 20:07 czwartek, 2 marca 2017 | linkuj Masakra, mam Cię oprowadzać po Twoim własnym mieście? ;p

Jak już wreszcie zrozumiałeś, jak wysoko sięga JG to może jakoś to przeżyjesz:

https://pl.wikipedia.org/wiki/Jaworowa_Łąka
- przeczytaj głośno z tabelki po prawej, w jakiej ta górska hala leży miejscowości. :)
Możesz sobie zweryfikować na bardzo dokładnych mapach.. a najlepiej osobiście, w terenie. ;p
JG to nie tylko rynek, hale targowe i kilka głównych ulic. ;p
Trollking
| 18:49 czwartek, 2 marca 2017 | linkuj Ja się nie zgubiłem, raczej Ty, bo wciąż nie widzę podanego przykładu górskiej hali :)
mors
| 23:06 środa, 1 marca 2017 | linkuj Czytałeś tamtego komcia?

"Do JG przynależy Jagniątków, a do J. przynależą Karkonosze właściwe, aż po 1416 m. :)"

To teraz mów, w którym miejscu się zgubiłeś. ;D;D
Trollking
| 22:46 środa, 1 marca 2017 | linkuj Czyli co? Najwyższy punkt w JG ma taką wysokość. I...????

Morsie, gubisz się sam ze sobą. O co Ci chodzi?

Najpierw zmuszasz mnie do znalezienia hal w Jeleniej. Jak Ciebie pytam (bo sam nie wiem) gdzie one są to podajesz mi Jagniątków jako przykład. Gdy się nie zgadzam, podając dowód filmowy i prosząc o przykłady, wracasz do tematu wysokości n.p.m.

Mniej mlecza polecam :)

Teraz ja pytam o przykład hal górskich w Jeleniej :)
mors
| 22:07 środa, 1 marca 2017 | linkuj Chyba Ty - przecież pisałem, że J. sięga do 1416 m. ;ppp
Trollking
| 22:03 środa, 1 marca 2017 | linkuj Pisałeś o Jagniątkowie. Więc sam sobie teraz zaprzeczasz. Sam tą hale czy ich nie ma? :)
mors
| 21:59 środa, 1 marca 2017 | linkuj To nazywasz 1300+ ?? ;ppp
Trollking
| 21:56 środa, 1 marca 2017 | linkuj Morsie, Morsie...

https://www.youtube.com/watch?v=Mt_-yG36Hvg

To mój filmik z wjazdu/ze zjazdu do/z Michałowic. Jak tam krowę spotkasz to pełen sukces. To nazywasz halami? :)
mors
| 21:49 środa, 1 marca 2017 | linkuj na 1300+ są ;pp
Trollking
| 21:31 środa, 1 marca 2017 | linkuj Pokaż mi w Jagniątkowie hale :) tam jest miejsce na rzekę, drogę i zakręty. Aż do Michałowic, gdzie jest las.
mors
| 20:48 środa, 1 marca 2017 | linkuj Do JG przynależy Jagniątków, a do J. przynależą Karkonosze właściwe, aż po 1416 m. :)
Trollking
| 20:43 środa, 1 marca 2017 | linkuj Czego mam nie kumać? :)

Hal nie kojarzę, przynajmniej takich, na których można wypasać. Oświeć mnie, panie mądralo :)
mors
| 23:43 wtorek, 28 lutego 2017 | linkuj A hal fabrycznych oczywiście nie widzisz? ;p

Ale chodziło mi o hale górskie w Jeleniej. Kumasz o czym klikam? ;>
Trollking
| 21:19 wtorek, 28 lutego 2017 | linkuj Michuss - no i jest git :)

Mors - hal na pewno dużo znajdę. Gotowych pod zabudowę kolejnych marketów ;)

Dariusz - sami ministranci musieliby po nich jeździć. Lub aktualna ekipa Wiadomości :) a broń faktycznie też teraz widzę :)
lipciu71
| 11:10 wtorek, 28 lutego 2017 | linkuj Ja tu widzę jeszcze broń palną krótką skierowaną w dół. Zatem może to być jazda szlakiem giwery ;-)

Niektórzy mogli by odnieść wrażenie, że ścieżki mają na celu spowolnienie rowerzysty, żeby wielebny mógł sobie kogoś wybrać na spotkanie. Aby ten mógł Dać Dupy Rydzykowi.

Ja tylko powtarzam plotki i pogłoski ;-)
mors
| 22:59 poniedziałek, 27 lutego 2017 | linkuj @Jelnogórzanin: nie tylko koło JG ale nawet na terenie miasta. Podpowiadać czy sam ogarniesz? ;)

Maciejową znam, Zabobrza nie - bo tam jest diabeł. :)
Owszem, M. napsuła mi krwi, ale przecież zaraz startuje budowa jej obwodnicy, więc przykro mi, ale będzie dobrze. ;)
michuss
| 22:53 poniedziałek, 27 lutego 2017 | linkuj A faktycznie! No to banalnie: Dokuczliwe Drżenie Roweru :P
Trollking
| 22:41 poniedziałek, 27 lutego 2017 | linkuj Prawdziwe hale koło JG? Dobre, dobre... :) bardziej teren przygotowany pod kolejne hotele.

Poza tym jeśli tak wychwalasz Jelenią to zapraszam do przejazdu "ścieżkami" przez Zabobrze, a następnie Maciejową. Doznasz tego "luksusu" :)

A tak w ogóle to mieszkam na obrzeżach Poznania. Mam kilometr do jego granicy :) jak to mawia Jurek - kuniec Dymbiec :)
mors
| 22:33 poniedziałek, 27 lutego 2017 | linkuj Na Twoim miejscu oczywiście wracałbym do Jeleniej, jak to w tej ludowej pieśni było:
Trolkingu, czy Ci nie żal?
Trolkingu, wracaj do hal!
:)

A jak już P-ń, to jakieś zupełne obrzeża. ;>
Trollking
| 22:24 poniedziałek, 27 lutego 2017 | linkuj No proszę, w końcu Mors napisał coś rozsądnego. Ładne rozszerzenie :)

Gdzie mam się przeprowadzić? Do Holandii? :)
mors
| 22:07 poniedziałek, 27 lutego 2017 | linkuj Dla mnie wciąż to przede wszystkim NRD po niemiecku. Albowiem w moich okolicach łatwiej o niemca niż o drogę dla rowerów. ;]
Ale puszczając wodze fantazji - Do Domu Rowerzyści! ;)

Logistyka - a nie prościej byłoby Ci się przePROwadzić? ;]
Trollking
| 21:22 poniedziałek, 27 lutego 2017 | linkuj Merytorycznie pasuje, ale ostatnia litera się nie zgadza :)
michuss
| 21:04 poniedziałek, 27 lutego 2017 | linkuj Biorąc pod uwagę, że u nas większość DDRek jest polbrukowa... Dokuczliwe Drżenie Dupy :P
Trollking
| 20:57 poniedziałek, 27 lutego 2017 | linkuj Jurek - ale że co? :)

Ania - ostatnimi czasy czuję się bardziej jak Buka przez tę pogodę (z dzisiejszym wyjątkiem) :)

Remik - aleś wyzwanie zrobił :) mi się kojarzy tylko negatywnie, a moje odwieczne rozszerzenie to Dymajmy, Dymajmy Rowerzystów :) Wymyśliłem też Daj Dupie Rozkosz, ale to wersja dla pana Biedronia :)
rmk
| 20:11 poniedziałek, 27 lutego 2017 | linkuj Może - daje dużo radości :)
rmk
| 20:10 poniedziałek, 27 lutego 2017 | linkuj DDR - jak rozwinąć ten skrót aby nie przynosił złych skojarzeń? Nie mam pomysłu :)
anka88
| 18:15 poniedziałek, 27 lutego 2017 | linkuj To chyba jednak Muminek będzie :) Tak jak oni czerpali dużo radości z małych przyjemności, tak i Ty czerpiesz je z jazdy na rowerze.
Jurek57
| 15:34 poniedziałek, 27 lutego 2017 | linkuj Political fiction ... patrz definicja. :-)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa sobot
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]