Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Mam przejechane 209700.60 kilometrów w tym 4.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 27.79 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 701767 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Trollking.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 54.20km
  • Czas 02:00
  • VAVG 27.10km/h
  • VMAX 50.70km/h
  • Temperatura 1.0°C
  • Podjazdy 183m
  • Sprzęt Ventyl
  • Aktywność Jazda na rowerze

Niespieszność

Czwartek, 26 stycznia 2017 · dodano: 26.01.2017 | Komentarze 20

Niespieszny kursik, znów szosą. Mi się nie chciało przyspieszać. przyspieszeniu nie chciało się chcieć, jednym słowem zgodna leniwa komitywa. A że również nie motywował co prawda niezbyt silny, ale za to zimny wiatr, to w ogóle było sielsko. Albo antysielsko w sumie :)

Pokręciłem na południe, zaczynając od Starołęckiej, gdzie straciłem masę czasu na ddr-ce, która jak na złość była na tyle przejezdna, że za niekorzystanie z niej mógł grozić mandat, a za korzystanie groził poślizg i utrata kilku siekaczy. Jakoś toto pokonałem, by pokręcić dalej na Czapury, Wiórek, Rogalinek, tam skręciłem na Rogalin i Świątniki, gdzie miałem zawrócić, ale owo zawracanie lekko mi się przesunęło w odległości, bo tam gdzie zazwyczaj robię nawrót dziś zalęgły się grzybiarki. A jakoś nie za bardzo chciałem się przy nich zatrzymywać - paparazzi w końcu nie śpią :) Powrót to znów Rogalin, następnie Mosina, Puszczykowo, Łęczyca oraz Luboń, gdzie wstąpiłem jeszcze do oddziału swojego kołchozu odebrać pewien sprzęt. Gdy dostałem go w łapki i uświadomiłem sobie, że w tym małym i kruchym pudełku jest równowartość około dwóch i pół tysiąca nie moich złotych, zmotywowałem się do do jeszcze szybszego niespieszenia się :)

Kierowcy dziś o dziwo zachowywali się nad wyraz rozsądnie, do tego nie łamali przy mnie prawa, używali sygnalizacji, oraz mózgów, co pozwala mi mniemać, iż żaden z nich nie miałby szansy na angaż jako kierowca do transportowania pewnego rodzimego Ministra Wojny, czy tam Obrony, bo jak się okazuje po raz kolejny nie są to tam cechy wskazane :)





Komentarze
Trollking
| 22:43 środa, 1 lutego 2017 | linkuj Nigdy nie powiem, że nigdy nie mówię "nigdy nie mów nigdy" :)

A co napiszę to napiszę :)
lipciu71
| 22:40 środa, 1 lutego 2017 | linkuj Nigdy?
Trollking
| 21:40 środa, 1 lutego 2017 | linkuj Jurek - przysłowie zacne, ale jakoś nie czuję się jego podmiotem w żadnym aspekcie :)

Dariusz - nigdy nie mówię "nigdy nie mów nigdy" :)
lipciu71
| 21:27 środa, 1 lutego 2017 | linkuj Nigdy nie mów nigdy :)
Jurek57
| 13:30 środa, 1 lutego 2017 | linkuj A słyszałeś to ?
Że jak przyjdzie posucha to pies kota ... ?! ;)
Trollking
| 22:10 poniedziałek, 30 stycznia 2017 | linkuj He :)

A tak na poważnie - wbrew pozorom mam duże poczucie estetyki oraz wyobraźni higienicznej. Co mnie od zawsze wykluczało z grona potencjalnych konsumentów :)
lipciu71
| 22:05 poniedziałek, 30 stycznia 2017 | linkuj Ja Ci Tomasz wierzę, tylko dlaczego dostałeś nos jak Pinokio? Ale oczywiście może to być tylko jakaś alergia ;-)
Trollking
| 21:58 poniedziałek, 30 stycznia 2017 | linkuj Mam wrażenie, że bez tematu grzybiarek nie było by BS :)

Proszę mi nie insynuować niczego, tematu nie znam z autopsji, nawet nie odróżniłbym kurki od kani :)

Morsie, czy ja Ci sugeruję, że "może wolisz słonie morskie od fok"? :)
lipciu71
| 19:22 poniedziałek, 30 stycznia 2017 | linkuj Zbieg okoliczności ;-)?
mors
| 17:11 poniedziałek, 30 stycznia 2017 | linkuj Może woli grzybiarzy? :>
Jurek57
| 11:15 poniedziałek, 30 stycznia 2017 | linkuj Przypadek ... ? :)
lipciu71
| 09:02 poniedziałek, 30 stycznia 2017 | linkuj Tomasz ma zaskakująco dużą wiedzę z zakresu grzybiarek jak na kogoś, kogo to nie interesuje. Cicha woda... :)
Trollking
| 21:43 sobota, 28 stycznia 2017 | linkuj Hehe :) tylko że ta gołębica z dachu niczym nie zarazi, co najwyżej ob... Aaa, nieważne :)
Jurek57
| 11:10 sobota, 28 stycznia 2017 | linkuj Lepsza "grzybiarka" w garści niż gołębica na dach ! :-)
Trollking
| 21:48 piątek, 27 stycznia 2017 | linkuj Mors - on osobiście nie. Ma od tego ludzi :)

Dariusz - same grzybiarki mnie nie przerażają, chyba że wtedy gdy zacznę zastanawiać się nad tematyką bezpieczeństwa i higieny pracy :) Ale widok kogoś przebranego za grzybiarkę, do tego płci męskiej - oj, to gorsze niż "Piła 18" :)
lipciu71
| 08:24 piątek, 27 stycznia 2017 | linkuj A co złego jest w grzybiarkach, że tak Ciebie przerażają?
mors
| 23:11 czwartek, 26 stycznia 2017 | linkuj No ale co byś nie mówił o Kaczyńskim, to jednego mu nie odmówisz: On Cię nigdy nie rozjedzie. ;)
Trollking
| 22:33 czwartek, 26 stycznia 2017 | linkuj Ania - ostatnimi czasy w okolicach Poznania eskortom nie można ufać. A konkretnie tym ze Swarzędza :)

Dariusz - jakbyś się przebrał za sosnę to bym zaczął uciekać, widząc w myślach Macierewicza. Z kolei jakbyś przebrał się za grzybiarkę to też bym zaczął uciekać. Przed Tobą :)
lipciu71
| 21:29 czwartek, 26 stycznia 2017 | linkuj Wiedziałem że mam się przebrać za sosnę, a nie za grzybiarkę. W ten sposób skok na równowartość 2500pln spalił na panewce, bo Tomasz okazał się nieśmiały. I weź tu przewidź przyszłość ;-)
anka88
| 20:13 czwartek, 26 stycznia 2017 | linkuj O rety.. taki majątek ze sobą wozić? Eskorta wskazana :)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa piecn
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]