Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Od listopada 2013 przejechałem 197810.70 kilometrów i mniej już nie będzie :) Na pięciu różnych rowerach jeżdżę z prędkością średnią 27.88 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Trollking na last.fm

Archiwum bloga

  • DST 32.00km
  • Czas 01:15
  • VAVG 25.60km/h
  • VMAX 42.50km/h
  • Temperatura 0.5°C
  • Podjazdy 45m
  • Sprzęt Cross - ST(a)R(uszek)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Glut szczękowy

Środa, 25 stycznia 2017 · dodano: 25.01.2017 | Komentarze 15

Fajnie i szosowo już było, ale się skończyło, znów zaczyna się poruta, wracamy do gluta :)

No niestety - dwa dni kręcenia po w miarę suchych drogach i jak na razie koniec. W nocy napadało śniegu, pozamarzało, więc nad ranem rowerem mogłem kręcić jedynie w snach. Jednak w końcu temperatura wzrosła do "plus zera" i przed pracą udało mi się zaliczyć crossem 30+ na trasie Poznań - Plewiska - Skórzewo - rondo przed Dąbrówką - serwisówka przy S11 - Plewiska - Poznań.

Po drodze dorwał mnie jeszcze dodatkowo śnieg z deszczem, który usyfił mnie kompletnie, za co bardzo podziękowała mi pralka, która czekała już od wejścia na klatkę schodową z otwartą paszczą (dla czepialskich za słówka - nie, nie trzymam pralki na klatce). Natomiast napędu używałem dziś na zasadzie "nie drażnić". Ustawiłem sobie środkowe przełożenie z przodu, piąteczkę z tyłu i modliłem się do jakiegoś tam zębatkowego bożka o to, żebym nie musiał się zatrzymywać, bo każde ruszenie z miejsca powodowało ryzyko wylądowania z pewnymi dość istotnymi męskimi elementami na ramie. Brrr. I tak to sobie radośnie kręciłem z kolanami na wysokości szczęki, siłą rzeczy mając gdzieś średnią, której nie byłbym w stanie nawet poprawić, bo przyspieszenie powodowało - tu jak wyżej. No i dojechałem. Człowiek przyzwyczaja się jednak szybko do paskudztw wszelakich.



Komentarze
Trollking
| 21:45 piątek, 27 stycznia 2017 | linkuj Mors - gluten kojarzy mi się z glutami. Zło :)

Dariusz - nie żebym spodziewał się u Ciebie innego zdania :)

Jurek - zupełnie nie wiem o czym piszesz. Nic a nic. Zero kumacji. Całkowity spalony :)
Jurek57
| 11:31 piątek, 27 stycznia 2017 | linkuj A ja lubię takie zielone roślinki co to nie można pokazywać innym że się hoduje. Jak się potem to ususzy i inhaluje ? To nawet zwierzęta mówią ludzkim głosem. Jak w wigilię ! :-)
lipciu71
| 08:21 piątek, 27 stycznia 2017 | linkuj Czyli w wolnym tłumaczeniu wychodzi: z góry wiadomo, że ma paskudztwo w jedzeniu am"en" ;-) Zasadniczo mam podobne zdanie o bezmięsnych posiłkach hehe.
mors
| 22:47 czwartek, 26 stycznia 2017 | linkuj to chodzi raczej o dietetykę, Glutenberg to po polsku góra glutenu (jakieś tam paskudztwo w żarciu).
Trollking
| 22:40 czwartek, 26 stycznia 2017 | linkuj Jurek - ale nie chodzi o alkohol! :)

Mors - no tak, takie SPD jeszcze bym uznał za swoje :) co do wyprzedzania - działaj, krok po kroczku :)

Dariusz - Glutenberg. Berg = góra. Glut = wiadomo. Jestem na tak :) "en" - cholera wie co z tym zrobić.
lipciu71
| 21:32 czwartek, 26 stycznia 2017 | linkuj Tomasz to prawie taki nasz rodzimy rowerowy Glutenberg ;-)
mors
| 22:08 środa, 25 stycznia 2017 | linkuj Mi SPD kojarzy się głównie z polityką. I to niemiecką polityką. ;]

Do wyprzedzania Cię mi nie spieszno, albowiem w przyszłych latach miałbym problem poprawić ten wynik. Wolę poprawiać siebie małymi kroczkami, to będzie zabawa na wiele lat. ;]
Jurek57
| 21:13 środa, 25 stycznia 2017 | linkuj Udostępnię , pogadamy ... ! :-)
Trollking
| 21:03 środa, 25 stycznia 2017 | linkuj Grigor - no ale jeszcze tysiaka nie ma :) za to Ty też skromnie nie wspomniałeś o swojej połówce :)

Jurek - jest to jakiś argument :) ale spd-om wciąż mówię nie! :)
Jurek57
| 20:17 środa, 25 stycznia 2017 | linkuj Posłuchaj starszych ! SPD-y zapobiegają jajecznicy ... ! :-)
grigor86
| 19:28 środa, 25 stycznia 2017 | linkuj Twoja skromność jest porażająca - ciągłe gluty, a już prawie tysiak wskoczył w styczniu :-)
Trollking
| 19:04 środa, 25 stycznia 2017 | linkuj Ależ śmiało, nawet Ci pokibicuję :) masz, szalej :)
mors
| 19:02 środa, 25 stycznia 2017 | linkuj Tych wyskoków to już miałem chyba z 8 w tym roku (wczoraj też). :> Jeszcze jeden taki wyskok i Cię wyprzedzę :O
Trollking
| 18:59 środa, 25 stycznia 2017 | linkuj No bywają i takie dni :) ja jednak wolę regularność od pojedynczych wyskoków :)

W okolicach Poznania śliskość to ostatnio stan permanentny. Takie czasy, panie!
mors
| 18:32 środa, 25 stycznia 2017 | linkuj czasy są ostateczne - przejechałem ponad 3x tyle co Ty :O
oczywiście w 5x dłuższym czasie... ;]

PS. jakoś u mnie w tym roku jeszcze nigdy nie było ślisko ;>
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa jegot
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]