Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Od listopada 2013 przejechałem 197810.70 kilometrów i mniej już nie będzie :) Na pięciu różnych rowerach jeżdżę z prędkością średnią 27.88 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Trollking na last.fm

Archiwum bloga

  • DST 53.30km
  • Czas 01:53
  • VAVG 28.30km/h
  • VMAX 52.70km/h
  • Temperatura -1.0°C
  • Podjazdy 62m
  • Sprzęt Ventyl
  • Aktywność Jazda na rowerze

Znudzenie szosą

Wtorek, 24 stycznia 2017 · dodano: 24.01.2017 | Komentarze 14

Taki żarcik oczywiście :) Drugi kurs w tym roku na wąskich kółkach - pełne szaleństwo! Do tego wolny dzień, więc szaleństwo do kwadratu, ale jak to zwykle u mnie bywa - po południu musiałem być gdzieś na końcu świata, więc wyspałem się średnio.

Pogoda w porównaniu z wczorajszą była jej starszą, brzydszą siostrą. Taką, której nikt nie chce, chyba że po pijaku i od razu wyprzeć ze świadomości :) Czyli: szaro, brudno, smutno, generalnie jakoś tak mało zachęcająco. No i ten wiaterek, co to go niby nie było, a realnie atakował znienacka. Na tyle mocno, że się strasznie wyprułem, mimo że średnia wyszła mi błaha i słaba, do tego na trasie lubianej (Poznań - Luboń - Komorniki - Trzcielin - Dopiewo - Palędzie - Plewiska - Poznań), choć nigdy nie dającej rozwinąć skrzydła przez nagłe zmiany kierunków. Ale nie, nie narzekam! Sama możliwość ślizgania się odśnieżonymi już niemal w pełni asfaltami, choć oczywiście przy zachowaniu pełnego szacunku dla zdradliwych zakrętów, to jest to, co rowetrolle lubią najbardziej :)

A właśnie, właśnie :) Natrafiłem niedawno na młody i ambitny zespół o nazwie Leśne Licho, z pewnym zacnym utworem. Teledysk... no cóż, jak na moje na nagrodę Grammy mają szansę na poziomie Rowu Mariańskiego, ale mnie kupili! :)

No to:

Ratatata ratatata ratatata ta ta!!! :)




Komentarze
lipciu71
| 09:04 poniedziałek, 30 stycznia 2017 | linkuj Szczytem libacji jest tak się schlać, żeby na drugi dzień nie pamiętać, że się w ogóle cokolwiek piło hehe
Trollking
| 21:40 sobota, 28 stycznia 2017 | linkuj Czasem nie pozostają :)
Jurek57
| 11:06 sobota, 28 stycznia 2017 | linkuj Kac trwa krótko ... wspomnienia pozostają wieczne ! :-)
Trollking
| 21:52 piątek, 27 stycznia 2017 | linkuj Wierzę, choć świadków wolałbym nie pytać o szczegóły :)

Kuflowe Mocne było dobre, bo (chyba) było mocne i zdecydowanie nie było kuflowe. A, a głównie dlatego, że w ogóle było w tym miejscu :) kiedyś może odważę się spróbować zrobić łyk tego czegoś, ale to na emeryturce, gdy śmierć będzie już powoli zaglądała pod kask :)
lipciu71
| 08:33 piątek, 27 stycznia 2017 | linkuj Dawno dawno temu, po tygodniu ładowania w siebie rakiji na pamiętnym wyjeździe z silną grupą pod wezwaniem, wszystko inne na końcu smakowało jak ambrozja. W ostatni dzień wymiękłem i wolałem na czysto czeski rum od tamtej benzyny. Za "kuflowe mocne" można było wówczas zabić. Zatem nie używaj słowa "determinacja" nadaremnie :)

Są żyjące świadki tamtych wydarzeń!!!
Trollking
| 22:38 czwartek, 26 stycznia 2017 | linkuj Hehe :) do tego takie cieplutkie, idealne na wychłodzenie po 200 km :P Podziwiałem Cię za determinację :)
lipciu71
| 21:33 czwartek, 26 stycznia 2017 | linkuj Ale na pewno lepszy, niż pamiętne kuflowe mocne w pociągu hehe.
Trollking
| 21:48 wtorek, 24 stycznia 2017 | linkuj Przyznaję. Nie pamiętam kiedy to coś konsumowałem. Ale na bezpiwiu i Żubr... :)
lipciu71
| 21:46 wtorek, 24 stycznia 2017 | linkuj Żubr to ostateczność!
Trollking
| 21:45 wtorek, 24 stycznia 2017 | linkuj Fakt, tu nie rowerem, ale gestykulacja podobna jak u mnie w realu co do niektórych kierowców :)
mors
| 21:27 wtorek, 24 stycznia 2017 | linkuj Śpiewać każdy może...

No ładnie im uciekałeś, ale następnym razem spróbuj uciekać rowerem, może drugi raz Cię nie zabiją. :>
Trollking
| 21:07 wtorek, 24 stycznia 2017 | linkuj Grigor - prowokacja jak na SB-ka przystało (bo od ostatnich wyborów podobno nim jestem, skoro nie wspieram słusznie nam panującej władzy) :)

Dariusz - tu chodziło o przesłanie, a nie o walory artystyczne :) W sumie to myślałem, że choć Żubr w łapie Cię przekona :)
lipciu71
| 20:43 wtorek, 24 stycznia 2017 | linkuj Chciałem coś napisać ale ten/to... cokolwiek to było (chodzi mi ten o muzycznopodobny chłam) skutecznie odebrał mi myślenie i wiarę w ludzkość!!!
grigor86
| 20:14 wtorek, 24 stycznia 2017 | linkuj No bo prawie uwierzyłem :-)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa rzepo
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]