Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Mam przejechane 217551.30 kilometrów w tym 4.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 27.69 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 723113 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Trollking.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 51.60km
  • Czas 01:46
  • VAVG 29.21km/h
  • VMAX 50.70km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Podjazdy 52m
  • Sprzęt Ventyl
  • Aktywność Jazda na rowerze

RODodenDDRony

Niedziela, 3 lipca 2016 · dodano: 03.07.2016 | Komentarze 4

Wczoraj wieczorem niespodziewanie zostaliśmy rzuceni na ROD-os przy Głuszynie, w celu nadrobienia zaległości towarzyskich. No i jak to na Rodzinnych Ogródkach Działkowych, musiało być piwko, grill (osobiście polecam oscypka w tej wersji), piwko, piwko... i takie tam typowo polskie rozrywki. W związku z tym dziś rano moja forma nie mogła być dobra. I zdecydowanie nie była ;)

Ruszyłem o dziewiątej, i tak później niż zamierzałem, bo... bo ruszyłem później :) Istniało ryzyko, że się spóźnię do roboty, ale jak wiadomo są sprawy ważne i ważniejsze. Na szczęście temperatura spadła o ponad dziesięć stopni, więc było czym oddychać, ale w zamian, żeby nie było za różowo, wrócił paskudny, silny wiatr. Kręciłem sobie więc powoli i ślamazarnie na zachód, przez Plewiska, serwisówkę przy S-11, Dąbrówkę, Dopiewo, docierając w końcu do dawno nienawiedzanej miejscowości Podłoziny, gdzie zawróciłem, tym razem własnymi śladami.

Podczas powrotu przez Plewiska urzekła mnie moja ukochana rodzima myśl techniczna w temacie DDR-ek (a tu jeszcze nawet DDRiP), a konkretnie sposób rozwiązania wjazdu na ów wynalazek. Tak mnie zauroczył, że zatrzymałem się, żeby cyknąć zdjęcie, ale już zapomniałem z niej skorzystać. Gapa ze mnie :P Poza tym na sam widok dostawałem choroby morskiej. 

Natomiast kawałek dalej, w Dąbrówce, ze zdziwieniem spostrzegłem, że nie istnieje już ukazany w moim starym wpisie (TYM) kebab "U kibola". Teraz "Kusi smakiem" :) Nie zmienia to faktu, że ani jednej, ani drugiej wersji owego przybytku nie widziałem jeszcze otwartego, nawet gdy jeździłem w godzinach teoretycznie "obiadowych". Ciekawostka. 

Do pracy zdążyłem, prawie się nie spóźniając.





Komentarze
Trollking
| 10:14 wtorek, 5 lipca 2016 | linkuj Aktualnie masz niedaleko do niego, zawsze możesz zweryfikować odczucia wygląd-smak :)
lipciu71
| 18:14 poniedziałek, 4 lipca 2016 | linkuj Wystrój kebabowiska mnie osobiście nie powalił, a wybredny nie jestem ;-)
Trollking
| 21:24 niedziela, 3 lipca 2016 | linkuj Tu się zgodzę. Lobby działkowiczów to moc, której żadna siła polityczna nie podskoczy :)
Jurek57
| 21:05 niedziela, 3 lipca 2016 | linkuj ROD to "sól ziemi" , "kość z kości" ! :)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa zdraz
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]