Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Mam przejechane 209646.10 kilometrów w tym 4.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 27.79 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 701612 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Trollking.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 53.10km
  • Czas 01:58
  • VAVG 27.00km/h
  • VMAX 43.00km/h
  • Temperatura 7.0°C
  • Podjazdy 127m
  • Sprzęt Cross - ST(a)R(uszek)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zimna Zośka, czyli coroczny gnój

Niedziela, 15 maja 2016 · dodano: 15.05.2016 | Komentarze 15

Cokolwiek by nie myśleć o ludowych mądrościach to cholera się sprawdzają. Niestety. Nie inaczej było dziś. Jak co roku piętnasty dzień maja to - choćby dzień wcześniej było czterdzieści stopni na plusie oraz bezchmurne niebo - pogodowa rzeź. Choć i tak wedle prognoz miało być jeszcze gorzej.

Mimo wolnego dnia wystartować musiałem przed dziewiąta, bo na popołudnie były plany, zupełnie nierowerowe. Otworzyłem okno - regularna zima, może tylko bez śniegu. Skorygowałem więc strój o dłuższą bluzę. Po jeszcze chwili włożyłem pod nią bieliznę termo. Po jeszcze momencie powinienem zamontować przy bicyklu parasol, bo zaczęło kropić, a następnie padać. Wiosna, ach to ty!

Trochę odczekałem, z dwójki rowerów wybrałem zgodnie z zasadami logiki crossa i ruszyłem. Plan był taki: minimum to trzydziestokilometrowy glut, a jeśli pogoda się wyklaruje to zobaczymy. Kierunek: Luboń, Wiry, Łęczyca, Puszczykowo, Mosina, tam ogarnięcie warunków - deszcz odpuszcza, szosy mokre, ale bez przesady, "jedynie" masakrujący, zatrzymujący w miejscu wiatr oraz płynące wciąż ciemne chmury. Postanowiłem nawrócić i już w Poznaniu ewentualnie dokręcić do pięciu dych. Tak też zrobiłem, w Luboniu dziwiąc się brakiem korków - dopiero po chwili skojarzyłem, że z powodu święta zamknięte są tamtejsze świątynie autochtonów, czyli outlet oraz galeria (Maca nie mijałem, więc być może jedynie tu był sens życia). Minąłem Szachty i zdecydowałem dobić ostatnie dwadzieścia kilosów trasą do Plewisk, a następnie wrócić do Poznania od strony Junikowa, Grunwaldu i Górczyna.

Kolejna Zośka za rok. Już się cieszę :)





Komentarze
mors
| 23:33 wtorek, 17 maja 2016 | linkuj "Hmmm... w sumie... zamyka." - kto/co oraz kogo/co?

"czas spać" - przynajmniej tu się zgodzę. ;)
Trollking
| 23:24 wtorek, 17 maja 2016 | linkuj "Jedzenie zwierzęcia padłego w sposób naturalny nie jest zabijaniem. :)". Miałbyś 100% poparcia wśród hien i sępów ;) likaony tez by się dołączyły :) jeśli już idziemy darwinizmem (a to sprzeczne przecież z kreacjonizmem!) :)

Jestem lewicowy światopoglądowo oraz gospodarczo, co nie oznacza, że łykam wszelkie ideologie bliskie mojej stronie jak pelikan. Ideologia nie zamyka opcji "myślenie" :)

Hmmm... w sumie... zamyka. Więc od ideologii uciekam jak najdalej. Mam swój pogląd na świat i kraj, w którym żyję. Swoje obawy. Swój krytycyzm. Swoją ironię.

Czas spać :)
mors
| 23:01 wtorek, 17 maja 2016 | linkuj Jedzenie zwierzęcia padłego w sposób naturalny nie jest zabijaniem. :)

Nie lubisz feministek, Ukraińców, rozumiesz Heńka Forda i parę innych kwiatków - z Ciebie taki lewicowiec, jak z Jarka "katolicko-narodowa ekstrema". ;)

Nieraz irytują, niewątpliwie, ale uważam, że są wartości wyższe niż komfort i święty spokój.

Rozważania biologicznych niuansów nie są konieczne. Wystarczy "chłopski rozum" - czym byliśmy przed narodzeniem?
Jak sugestywnie mawia JKM - o aborcji wypowiadają się wyłącznie ci, którzy jej uniknęli...
Trollking
| 22:47 wtorek, 17 maja 2016 | linkuj PS. Nie lubię feministek.

Lubię kobiety pewne swojej wartości.

To się dość często wyklucza :)
Trollking
| 22:44 wtorek, 17 maja 2016 | linkuj Przecież ja też jestem za obroną życia!

Choć dzieci mnie irytują na maksa! I w sumie ich nie lubię.

Ale - życia, a nie "życia" - czyli "od wzwodu do zapłodnienia" (sorry, że tak obrazowo).

Staram się chronić każde ŻYWE życie, na przykład nie jedząc mięsa.

Ale to pewnie życie gorszego sortu :)
mors
| 22:38 wtorek, 17 maja 2016 | linkuj PS. "Mors" to po łacinie "śmierć". Zimny mors nabiera głębszego sensu. ;)
mors
| 22:36 wtorek, 17 maja 2016 | linkuj Jakże popularne wśród lewicy i liberałów insynuowanie, jakoby przeciwnikami aborcji był Kościół (księża - bezżenni i bezdzietni!) i ewentualnie inni mężczyźni (nie zainteresowani tematem osobiście) jest absolutnie bezzasadne.
Sama idea ochrony życia, zwłaszcza tego najbardziej niewinnego, ma pełne uzasadnienie w ogólnoludzkim humanitaryzmie, zupełnie niezależnym od jakiejkolwiek religii.
Wśród przeciwników aborcji (pro life i niezrzeszeni) jak najbardziej są ludzie spoza KR-K, jak również ateiści. Gołym okiem widać także, że wśród przeciwników jest wiele kobiet, czego żadna feministka jeszcze nigdy nie zechciała zauważyć...
Trollking
| 22:21 wtorek, 17 maja 2016 | linkuj Od końca - nie byłem zgorszony. Byłem zniesmaczony. Mnie ciężko zgorszyć.

Od Zimnego się - jak napisałem - odżegnuję.

Co oznacza "mordowała"? Albo inaczej: co "mordowała"? I wedle jakich kategorii? Rozumiem, że medyczne opinie na temat tego do którego miesiąca jest się zygotą, płodem i człowiekiem są wyssane z palca, za to liczy się info od ludzi, którzy (teoretycznie) nigdy nie mieli bliższego kontaktu z kobietą?

Jedząc jajko też mordujesz? Zimny Morsie? :)
mors
| 22:10 wtorek, 17 maja 2016 | linkuj To, że robiła to legalnie, nie ma znaczenia. Mordowała i tyle.
Jeśli ktoś kiedyś zalegalizuje pedofilię to powiesz, że odtąd spoko, nie ma problemu?

Współczujesz poległym w Zamachu ;) Smoleńskim ale jednak piszesz sarkastycznie o Zimnym Lechu. Podobnie jak ja o Zimnej Marii.

Prawica jedzie po Z.M - a mało to lewicowców jawnie cieszyło się, że Leszek jest już zimny? Ufam, że wtedy też byłeś zgorszony ;>
Trollking
| 21:58 wtorek, 17 maja 2016 | linkuj Oj, oj... chodzi o Czubaszek? Czyżby? Naprawdę?

Morsie, oj... nie moja droga.

Abstrahując od Twojego podejścia do tematu aborcji - bo jak sądzę masz swoje zdanie i je szanuję - mam odmienne. Więc są dwie wersje.

1. Twoja - krytyczka PiS z TVN24 zamordowała brutalnie ileś tam dzieci.
2. moja - pewna osoba z dość sporym i szanowanym przeze mnie poczuciem humoru zrobiła w czasach, gdy było to zupełnie legalne, dwie aborcje.

A teraz zgadnij - czy cieszyłem się, gdy w katastrofie pod Smoleńskiem para Kaczyńskich? Nie. Byłem w szoku i pełen współczucia.

A teraz pytam - co robi prawica na wieść o śmierci Czubaszek... Nie cała, ale jednak :? Przemilczę...
mors
| 21:00 wtorek, 17 maja 2016 | linkuj Nie, Maria C. I dzieci bynajmniej nie z gwałtów...
Trollking
| 20:18 wtorek, 17 maja 2016 | linkuj A o kim zacz? Czyżby o Marii K., która broniła możliwości niewypchania na świat plemnika, który trafił gdzie nie trzeba podczas gwałtu? Jeśli tak to... ją lubię :)
mors
| 00:58 wtorek, 17 maja 2016 | linkuj No to może ja sprofanuję. Oczywiście na swój sposób. ;)
Ostatnio Zimną Zośkę przyćmiła Zimna Maria, do niedawna dumna dzieciobójczyni.
Trollking
| 20:17 niedziela, 15 maja 2016 | linkuj Hm, jak zacznę analizować owo zagadnienie to pójdziemy zbyt daleko, aż po zimnego Lecha i takie tam. Będzie, że znów profanuje BS :)

Więc - oficjalnie nie zaprzeczam, ale i nie potwierdzam :)
Jurek57
| 20:10 niedziela, 15 maja 2016 | linkuj Sofija i tych trzech ... to jakaś grupa trzymająca ... !? :-)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa cyree
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]