Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Mam przejechane 208935.60 kilometrów w tym 4.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 27.79 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 699730 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Trollking.bikestats.pl

Archiwum bloga

Pięć dych na sześć dych

Sobota, 3 października 2015 · dodano: 03.10.2015 | Komentarze 7

Motywacją, a w sumie przyjemnym wewnętrznym obowiązkiem, do odwiedzenia na krótko rodzinnych Sudetów były okrągłe, bo sześćdziesiąte urodziny mojego Ojca. Najważniejsze było właśnie piątkowe świętowanie, a to czy uda mi się przy okazji pokręcić nie było zbyt istotne. Choć oczywiście nie broniłem się rękami i nogami przed dzisiejszym porannym wyjazdem, który udało mi się zorganizować :)

Najpierw jednak musiałem odkopać z piwnicy stare, dobre zombie, czyli mojego pseudo-górskiego towarzysza tutejszych podróży. Przyznać trzeba, że od ostatniego wyjazdu nic od niego samoistnie nie odpadło, co jest cudem techniki :) Po mini serwisie, lekko po 9 ruszyłem. Pogoda genialna - na granicy nocnego zimna i późniejszej wysokiej jak na październik temperatury. Skierowałem się najpierw przez Zabobrze drogą na Wrocław do Radomierza, gdzie niemal skasowali mnie na prostej drodze kretyn w BMW, a chwilę potem imbecyl na łódzkich blachach. Poczułem się niemal jak na co dzień w Poznaniu... Potem jednak, zaraz po skręcie na Janowice, zrobiło się spokojnie i sielsko. Dalej już Trzcińsko, przełęczą do Karpnik, stamtąd do Bukowca, z którego skierowałem się do Kowar. Myślałem jeszcze o zaliczeniu Karpacza, ale czas miałem ograniczony, więc w Miłkowie zafundowałem sobie zjazd. Chciałbym napisać, że szybki, ale niestety - miałem pecha trafić na fajtłapę z Poznania, który człapał swoim Peugeotem jak ostatnia fleja. I nie poszalałem. Za to trochę przykręciłem w samej Jelonce.

Kolejny ślimaczy trip zaliczony. Tego mi było potrzeba :) Aha, i mega cieszy stopniowa poprawa nawierzchni w regionie - są jeszcze niestety duże kawałki "powulkaniczne", ale coraz częściej bywa wybornie.





Kategoria Góry



Komentarze
lipciu71
| 18:10 wtorek, 6 października 2015 | linkuj Mój apetyt nie podziela twojej radości grrrr!!!!!
Trollking
| 17:15 wtorek, 6 października 2015 | linkuj Był tort. Pyszny. Z owocami. I kremem. I smakowitym spodem. Przepyszny, powiadam Ci.

Kluczowe jest tu słowo "był".

Dziękuję w imieniu Taty :)
lipciu71
| 15:21 wtorek, 6 października 2015 | linkuj Sto lat, sto lat dla Taty!!!!!!!

Oj, chyba ciut późno aby za życzenia dostać kawałek ciasta ;-) ??? Może jednak coś dali na drogę i się ostało??? Może???

Hallo jest jeszcze placek????????????
Trollking
| 21:32 niedziela, 4 października 2015 | linkuj Dziękuję - i wzajemnie Twojemu papie :)

Mnie się podobno czas nie ima (gemy?), bo wciąż młodo podobno wyglądam - choć w końcu przestali pytać o dowód parę lat temu. Starość? :)
Ksiegowy
| 14:52 niedziela, 4 października 2015 | linkuj Mój tatko też niedawno obchodził 60tke - sto lat tatkowi;) Choć po ptytule sądziłem, że to Ciebie tak czas posunął:D
Trollking
| 05:54 niedziela, 4 października 2015 | linkuj Dziękuję, przekażę. Od kogo jak kogo, ale od tak aktywnego rowerzysty pozdrowienia na pewno doceni :)
Jurek57
| 18:56 sobota, 3 października 2015 | linkuj Pozdrowienia dla Taty ! :-)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa tenoe
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]