Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Mam przejechane 217551.30 kilometrów w tym 4.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 27.69 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 723113 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Trollking.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 53.20km
  • Czas 01:45
  • VAVG 30.40km/h
  • VMAX 43.90km/h
  • Temperatura 10.0°C
  • Podjazdy 243m
  • Sprzęt Ventyl
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wiosna, ach to ty :)

Poniedziałek, 3 listopada 2014 · dodano: 03.11.2014 | Komentarze 0

Parę dni temu byłem pewny, że podążamy konsekwentnie w kierunku pogodowego mroku, a tu proszę - 10 stopni, opadów brak, wiatr umiarkowany, a nie klasycznie urywający łby... Wiosna! Do tego powiew z południa, więc oszczędzone mi jest pchanie się przez miasto, za co osobnikowi odpowiedzialnemu za planowanie pogody jestem niezmiernie, ale to niezmiernie wdzięczny :)

Co prawda trochę już mi się nudzi jeżdżenie tymi samymi ścieżkami, więc sobie urozmaicam warianty, dziś zrobiłem tę dość dziwną wariację Poznań - Mosina - Rogalin - Radzewice - Rogalin - Czapury - Poznań, czyli trójkącik z ogonkiem, czy jak kto woli tampon. Jechało się sympatycznie mimo brakujących przełożeń (coraz mniej mi ich zostaje, ale kombinuję jak mogę na starej kasecie), średnia nie powaliła, ale nie miała z założenia - tak jak ostatnio jechałem bez spiny. Na trasie przed Wiórkiem chwilę postałem na mijance spowodowanej jakimś wypadkiem - nie wiem co tam się stało, ale wyglądało poważanie: dwa wozy strażackie wyciągały z głębokich krzaków kawałki samochodu, obok radiowóz, hm...

Zapomniałem zrobić podsumowanie października, więc nadrabiam. Wyszło gorzej niż w miesiącach poprzednich, no ale przecież to w końcu już jesień. Sorry, wiosna. Czyli jesień :) 1450 kilometrów w nogach, średnia - niecałe 30,5. Ale w sumie pochwalić się muszę za wynik czegoś, co na BS widoczne nie jest, czyli chodzenia. Przez trzytygodniowy remont torowiska na Wildzie i tak zorganizowane objazdy, że szybciej było mi zrobić spacerek niż robić z siebie kretyna w temacie oczekiwania na przesiadkę wydreptałem ponad 140 kilometrów. Uff...





Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa azyci
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]