Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Mam przejechane 209763.10 kilometrów w tym 4.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 27.79 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 701917 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Trollking.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 51.40km
  • Czas 01:40
  • VAVG 30.84km/h
  • VMAX 53.70km/h
  • Temperatura 10.0°C
  • Podjazdy 182m
  • Sprzęt Ventyl
  • Aktywność Jazda na rowerze

Sezon mgielny rozpoczęty

Czwartek, 16 października 2014 · dodano: 16.10.2014 | Komentarze 10

Gdy wyjeżdżałem rano lekko po ósmej to mgły jeszcze szczelnie otaczały ulice, więc chowając głęboko własną dumę założyłem zaopatrzony w zabawne światełko z tyłu kask z Lidla, który najczęściej widzę obowiązkowo przekręcony na pół czaszki w jedną stronę i z wystającymi paskami u "chodnikowców" maści wszelakiej. Ale z racji wspomnianego światełka i ja takowy posiadam, co przyznaję bez bicia, mimo że zabiera mi jakieś 20% z kategorii "pro" w ocenie mijanych szosowców :) Póki co nie zdecydowałem się jeszcze na zakup pomarańczowej kamizelki odblaskowej, choć trzeba przyznać, że abstrahując od walorów wizualnych rodem z czasów budowniczych PRL-u jest to rzecz przydatna. Wszystko przede mną - ale wtedy chodniki moje :)

Pojechałem dziś "kondomikiem" bez żadnych nowości - korki w Luboniu, wciąż coraz bardziej dziurawa tarka w Krosinku, magicznie niewidoczny dla mnie zakaz jazdy rowerem na kilometrowym kawałku drogi za Stęszewem, sznurek nad sznurkami w Komornikach - to zwykła codzienność tej trasy. Ale cieszę się, że udało mi się znów wykorzystać moment bez deszczu i jeszcze miałem okazję ją przed atakiem jesiennej masakry zaliczyć. Zobaczymy jak będzie z kolejnymi dniami.





Komentarze
Trollking
| 19:49 piątek, 17 października 2014 | linkuj No to gratuluję zakupu w takim razie :) ja w życiu zmasakrowałem już kask Bella, teraz używam dość fajnego MET-a, niestety kolorystycznie mi nie do wszystkiego pasuje (wiadomo, lansik), więc Lidl idzie czasem w ruch :)

Czacz muszę kiedyś znów obczaić pod tym względem. Jak te kilka lat temu zajechałem tam wąskotorówką kursem specjalnym to poczułem się jakbym wylądował w innym świecie ;)

ps. Remik, Twój dubel jak zwykle skasowałem, proszę bardzo :)
rmk
| 19:30 piątek, 17 października 2014 | linkuj Ja kupiłem swój przy okazji, żadnych wyścigów po niego wtedy nie było, leżały sobie spokojnie i czekały na nabywców :) Gdzieś widziałem kiedyś linka, w którym jak na dłoni było widać, że ten który kupiłem w lidlu za 70zł był sprzedawany pod "markową" nazwą za 150pln. Więc czasem można coś w tym lidlu dobrego ustrzelić :)

A co do Czaczu i stodół - są, istnieją i mają się dobrze. Ale ceny już nie takie jak kiedyś, teraz są pracownicy zamiast właścicieli i ciężko negocjować i w ogóle poszło tam wszystko w górę. Ameryka panie...
Trollking
| 18:51 piątek, 17 października 2014 | linkuj Nawet nie widziałem ostatnio, że są dwa rodzaje - był jeden w kilku paskudnych kolorach oraz rozmiar kinder, więc się nie wypowiem :) że zagrzać się w tym tańszym łatwo potwierdzam. Ale to światełko... :)

Niestety dziś znów przegrałem z deszczem i zdecydowanie mi się to nie podoba :/
daniel82
| 18:41 piątek, 17 października 2014 | linkuj A no bo kask z lidla za 7 dych to zupełnie inna bajka. Ten tańszy mimo iż banię chroni dobrze to w lecie głowę może zagotować. Na ten droższy te z się czaiłem, niestety poległem w walce z tłumem i zabrakło mojego rozmiaru.
Trollking
| 20:39 czwartek, 16 października 2014 | linkuj Oj, pamiętam Czacz z mojej jedynej do niedawna wizyty tam jakieś 6-7 lat temu. Faktycznie, nawet zakup kasku wycenianego w PL na kilka stów w cenie przez Ciebie wspomnianej nie było niczym dziwnym. Choć zazdroszczę :) ciekawe czy te stodoły pełne skarbów jeszcze istnieją? Wiesz coś o tym?
Jurek57
| 20:06 czwartek, 16 października 2014 | linkuj A ja mam kask MET-a za 5,- PLN .Kupiony w Czacz-u 6 lat temu. :-)
Trollking
| 19:44 czwartek, 16 października 2014 | linkuj Kurczę, a ja myślałem, że jeżdżę z plastikowym szajsem na łbie, a tu proszę, same pochwały :) choć ten mój był za bodajże 49,99, więc może mylimy modele.

Mgły są zdecydowanie fajne, ale nie na rowerze. I tego będę bronił jak cnoty. Nie wiem czyjej, ale będę bronił :)
rmk
| 18:43 czwartek, 16 października 2014 | linkuj Ja też mam kask z lidla ale bez światełka :) I bardzo go sobie chwalę, za 70pln kupiłem naprawdę porządny sprzęt :) Czasem się uda :)

A mgły? Uwielbiam w każdej postaci :)
Trollking
| 11:48 czwartek, 16 października 2014 | linkuj No dobra, skoro uratował to go częściowo rehabilituje w moich oczach :) choć zatrzęsienie tego modelu wśród wszystkich możliwych grup społecznych budzi moją grozę.

Udało się dziś, może Tobie też się poszczęści i wieczorem coś pokręcisz. Ja mam głoda już po jednym dniu, po trzech gryzę ściany i popijam wodą z sedesu :)
daniel82
| 09:41 czwartek, 16 października 2014 | linkuj Kask z lidla na MTB służył mi dzielnie przez prawie dwa lata dwukrotnie ratując główe, po czym wyzional ducha,. więc proszę się nie naśmiewać :p zazdroszczę wyjazdu mnie już nosi po domu, po 3 dniach bez roweru.
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa tynim
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]