Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Mam przejechane 209593.60 kilometrów w tym 4.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 27.79 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 701450 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Trollking.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 53.40km
  • Czas 01:45
  • VAVG 30.51km/h
  • VMAX 53.20km/h
  • Temperatura 16.0°C
  • Podjazdy 70m
  • Sprzęt Ventyl
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wiuuu....

Niedziela, 22 czerwca 2014 · dodano: 22.06.2014 | Komentarze 3

Ło Jezu, jak dziś wiało! Dawno się tak nie wymęczyłem, momentami na trasie do Niepruszewa jechałem po 23-24 km/h i za cholerę nie dawało się szybciej. Jak na szosę to masakra, ale w końcu po to się człowiek męczy w jedną, żeby mieć przyjemność w drugą stronę i kawałkami ją miałem, bo na prostej między Zakrzewem a Wysogotowem nie było problemu, żeby na płaskim utrzymywać średnio 44-45 km/h. Zresztą wykres z Endomondo mówi sam za siebie. Ach, gdyby tak jak podczas nawrotu było zawsze to świat w końcu stałby się idealny :)

Jako że dziś niedziela to postanowiłem z duszą na ramieniu przetestować poznańskie nowo wybudowane ścieżki: na Grunwaldzkiej, Bukowskiej i Bułgarskiej. No i tak: Grunwaldzka ok, jej część od strony cmentarza daje radę, chyba jednak za dużo świateł, które można by sobie darować. Bułgarską testowałem ostatnio, jest dobrze, a dziś nawet udało mi się przejechać bez zatrzymywania, choć jedno zielone światło musiałem sobie sam wymyślić :) No i jako łyżka dziegciu ta nieszczęsna Bukowska, którą niedawno prezentowałem na swoim filmiku (jakby co dostępnym w dziale "FILMY") - człowieka, który ją zaprojektował można na pewno pochwalić za wyobraźnię i poczucie humoru, ale na pewno nie za logikę. Co przyświecało autorowi w niektórych momentach, gdy ścieżka się kończy, za chwilę zaczyna, potem znów kończy - nie mam pojęcia. Ale generalna konstatacja jest taka, że chyba idzie ku dobremu. Już nie klnę co chwila, coraz mniej muszę wciskać guziczków na przejazdach, kostka w końcu zanika... Oby tak dalej.

Aha, jeszcze jedno - wraz z silnym wiatrem pojawiły się w Poznaniu imponujące gatunki chrabąszczy. Jednego z nich udało mi się przyłapać podczas żerowania na miejskim budżecie: :)






Komentarze
Trollking
| 17:49 niedziela, 22 czerwca 2014 | linkuj Remik, no a jakie zwierzę przypomina Ci korpusik stadionu? Dodać czułki i masz :)
Jurek, daleko nie masz, kopsnij się kiedyś, nie wiem kiedy ostatnio byłeś, ale pewnie się trochę pozmieniało. A właściwie zmienia się codziennie, przez co gdziekolwiek się ruszę to stoję :)
Jurek57
| 16:58 niedziela, 22 czerwca 2014 | linkuj Dawno nie byłem w Poznaniu !
Ale jak pisze Trollking chrabąszcze giganty to jakaś nowość ... !
W moim przypadku nowe idzie ze wschodu ! :-)
rmk
| 13:43 niedziela, 22 czerwca 2014 | linkuj O co chodzi z tym chrabąszczem bo nie skumałem :))
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa przet
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]