Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Od listopada 2013 przejechałem 198021.80 kilometrów i mniej już nie będzie :) Na pięciu różnych rowerach jeżdżę z prędkością średnią 27.88 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Trollking na last.fm

Archiwum bloga

  • DST 52.18km
  • Czas 01:41
  • VAVG 31.00km/h
  • VMAX 51.40km/h
  • Temperatura 16.0°C
  • Podjazdy 245m
  • Sprzęt Ventyl
  • Aktywność Jazda na rowerze

Z Norwegią w głowie

Sobota, 21 czerwca 2014 · dodano: 21.06.2014 | Komentarze 4

Wczoraj miałem dzień odwyku, w sumie specjalnie nie żałowałem, że w momencie gdy się zbierałem lunęło z nieba, bo 22 wyjazdy bez przerwy jednak zrobiły swoje i nogi już specjalnie chętne do współpracy nie były. Oczywiście, jak to ja, bez ruchu wytrzymać nie mogę, więc idąc do i z pracy oraz załatwiając swoje sprawy zrobiłem szybkim krokiem ponad 15 km.

Dziś już niespodzianek pogodowych nie było, co prawda niebo zachmurzone i drzewa aż się uginały od wiatru, ale mogłem przed robotą ruszyć. Co prawda koszmarnie niewyspany, bo te mistrzostwa świata masakrują mój cykl życiowy, no ale cóż, raz na cztery lata można się przemęczyć. Miałem wyjechać o 8, wyjechałem o 8:30 i czasu zrobiło się na styk, bo do pracy na 12-tą. Z tego powodu, jak również przez niezdecydowany wiatr, zrobiłem sobie kopię trasy z przedwczoraj ("rybka"). Ruch mały, genialna temperatura, więc nawet na podmuchy, bardzo mocne, nie narzekałem specjalnie. Wykręciłem swoje, do pracy zdążyłem - melduję wykonanie zadania. A o równiutką średnią walczyłem dosłownie do ostatnich metrów, czyli podjazdu na Dębiec od strony Lubonia.

Jadąc słuchałem w TOK FM wywiadu z dziennikarzem tej stacji oraz jego partnerką, którzy rok temu zrobili sobie trzytygodniową wycieczkę rowerami po Norwegii. Wiem, że dla znacznej części osób z Bikestats to żadna rewelacja, jednak urzekły mnie opisy trudów jazdy skandynawskimi tunelami ciągnącymi się kilometrami pod powierzchnią gór, relacje z samotnego (no, jeśli można tak nazwać dwie osoby) pokonywania opuszczonych przez ludzi terenów oraz choćby nocowanie w specjalnie wybudowanych dla zbłąkanych turystów symbolicznie płatnych domkach gdzieś w środku dziczy. Oj, rozmarzyłem się lekko, kiedyś miałem dziką chęć objechania całej Skandynawii rowerem, ale plany się rozmyły gdzieś w prozie życia :) Teraz już mogę tylko sobie powędrować palcem na mapie. Jakby ktoś chciał posłuchać audycji to polecam podkasty na stronie TOK-u.



Komentarze
Trollking
| 21:25 sobota, 21 czerwca 2014 | linkuj Oj... bo zacznę o tym znów myśleć i będzie rozwód :) żart żartem, ale Żona chyba by na zawał zeszła w temacie takiej wyprawy. Chyba że zbierzemy większą grupę, do tego bojówki obronne, a zasieki będziemy wozić ze sobą :) Jakby co polecam zacząć jednak od audycji, myślę, że to będzie ciekawie spędzone 40 minut. W wolnej chwili pierwsza od góry pozycja spod linku http://audycje.tokfm.pl/audycja/22 .
Jurek57
| 21:04 sobota, 21 czerwca 2014 | linkuj Ma się rozumieć że o ... Nord Cap ... ! :-)
Trollking
| 18:06 sobota, 21 czerwca 2014 | linkuj Opcją przesłuchania czy opcją (tylko niestety hipotetyczną) wymarzonej wyprawy? :)
Jurek57
| 15:45 sobota, 21 czerwca 2014 | linkuj Kusisz ... :-)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa niewa
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]