Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Od listopada 2013 przejechałem 205982.45 kilometrów i mniej już nie będzie :) Na pięciu różnych rowerach jeżdżę z prędkością średnią 27.82 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Trollking na last.fm

Archiwum bloga

  • DST 52.30km
  • Czas 01:38
  • VAVG 32.02km/h
  • VMAX 51.40km/h
  • Temperatura 29.0°C
  • Podjazdy 96m
  • Sprzęt Ventyl
  • Aktywność Jazda na rowerze

Syndrom flądry

Niedziela, 3 sierpnia 2014 · dodano: 03.08.2014 | Komentarze 2

W końcu średnia, której nie będę się wstydził. Paradoksalnie, bo jako osoba, która generalnie nienawidzi słońca, a na temperaturę powyżej 20 stopni reaguje - delikatnie mówiąc - mało pozytywnie, zauważyłem ostatnio, że prędkości wychodzą mi czasem lepsze niż przy ulubionych warunkach. Sam sobie tłumaczę to w ten sposób, że mam syndrom flądry uciekającej przed kurtuazyjną wizytą w smażalni - im szybciej będę w bezpiecznym miejscu tym lepiej. Poza tym jak się jedzie to jest w miarę ok, problem zaczyna się przy pierwszym zwolnieniu czy zatrzymaniu - wtedy informacji o tym, że człowiek składa się w większości z H2O nie trzeba przypominać :)

Na trasie jak to w niedzielę na szosach w kierunku Kórnika (ja dziś szanując zdrowie dotarłem do Mieczewa i zawróciłem) masa ludu mniej lub bardziej pro. Generalnie wyprzedziłem wszystkich, których miałem okazję, ale poległem w jednym przypadku: za Świątnikami dopadła mnie grupa pięciu czy sześciu szosowców, których chwilę wcześniej pozdrawiałem jak wyjeżdżali ze stacji benzynowej. Kolesie mieli tak idealnie wypracowaną jazdę w teamie, że minęli mnie precyzyjnym kominem środkiem szosy, tak że nawet nie miałem szansy się podłączyć, bo chwilę później nastąpiła zmiana lidera i było pozamiatane. No cóż, takie uroki rowerowego singlowania.

Nie wiem jak z pogodą w kolejnych dniach, zapowiada się deszczowa. Po południu podczas spaceru w Lasku Dębińskim dopadła nas burza, po której temperatura spadła do jakichś 20 stopni - i niech tak kurde zostanie!




Komentarze
Trollking
| 20:16 niedziela, 3 sierpnia 2014 | linkuj Bazuję na danych z Endomondo, czyli jakby z fusów. No ale nie mam innego wyznacznika, więc wklejam to, co pokazuje (prócz prędkości, którą do wyników realnych mogę edytować). Ale o dziwo wykres pokazuje właściwe nachylenie, przynajmniej graficznie. Ot, cuda internetu :)
rmk
| 20:03 niedziela, 3 sierpnia 2014 | linkuj 96m na 50km, dawno nie widziałem tak płaskiego odcinka :)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa ycian
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]