Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Mam przejechane 219783.35 kilometrów w tym 4.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 27.68 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 729584 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Trollking.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Kwiecień, 2025

Dystans całkowity:1748.90 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:66:26
Średnia prędkość:26.33 km/h
Maksymalna prędkość:55.40 km/h
Suma podjazdów:5325 m
Liczba aktywności:30
Średnio na aktywność:58.30 km i 2h 12m
Więcej statystyk
  • DST 52.50km
  • Czas 02:00
  • VAVG 26.25km/h
  • VMAX 51.20km/h
  • Temperatura 10.0°C
  • Podjazdy 141m
  • Sprzęt T-rek(s)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wiejsko :)

Czwartek, 10 kwietnia 2025 · dodano: 10.04.2025 | Komentarze 6

Czwartek wolny. Cisza przed burzą, jaką jest pracujący weekend.

Rower po odespaniu, czyli późno :) Start koło jedenastej, gdy temperatura była już sympatyczna (10 stopni), niestety wiatr już nie - północno-zachodni, koszmarnie mocny i oczywiście zimny. Walki nie było.

Trasa: Poznań - Plewiska - Komorniki - Rosnowo - Chomęcie - Konarzewo - Trzcielin - Lisówki - Trzcielin - Dopiewo - Dopiewiec - Palędzie - Gołuski - Plewiska - Poznań.

Po czym poznać wiosnę? Ano po tym, że przed klimatycznym domkiem w Komornikach, tym sprzed wielu, wielu lat, zasiada pewna starsza pani ze swoim pieskiem :) Była już na tym blogu, ale fajnego klimatu nigdy za dużo :) Piesek, czyli Kluska, obszczekała mnie jak zawsze, ale też dała się pogłaskać, czyli chyba jestem już swój :)
Wiesjki domek z wiejską panią
Tulipanki urosły
Miłość na stare lata
Kulka się prezentuje :)
Portet pani od pieska
Portret pieska od pani :)Rowerówka dzisiaj błękitna.
Błękitna rowerówka
Z dzikich zwierzaków wszystko z oddali: sarenki oraz myszołów.
Sarenki daleko na polu
Całkiem spory myszołów
No i tyle. Jutro wracają chmury.




  • DST 61.80km
  • Czas 02:21
  • VAVG 26.30km/h
  • VMAX 51.00km/h
  • Temperatura 10.0°C
  • Podjazdy 128m
  • Sprzęt T-rek(s)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Chmurowiejki

Środa, 9 kwietnia 2025 · dodano: 09.04.2025 | Komentarze 3

Ciągle mocno wieje, ale za to zrobiło się pochmurno. Hip, hip... :)

Wyjazd oczywiście przed pracą, w stanie niewyspania.

Trasa tym razem zachodnia, co oznacza jeden plus - wiatr zrobił się trochę cieplejszy: Poznań - Luboń - Wiry - Komorniki - Szreniawa - Rosnowo - Chomęcie - Konarzewo - Trzcielin - Lisówki - Trzcielin - Dopiewo - Dopiewiec - Palędzie - Gołuski - Plewiska - Poznań.

Mało się działo. I dobrze :) Ale coś tam uchwyciłem. Żurawia...
Ukrywający się żuraw
Zbliżenie na żurawia
...oraz... pieska daleko na polu :)
Piesek odpoczywający na polu
Rowerówka dzisiaj poddrzewna...
Rowerówka spod drzewa
...a czyste zło zakwitło i jest go więcej.
Jeszcze więcej samego zła
Na deser dzięcioł z Dębiny.
Dzięcioł duży z Dębiny
Dystans z dojazdem do pracy.




  • DST 62.50km
  • Czas 02:24
  • VAVG 26.04km/h
  • VMAX 51.40km/h
  • Temperatura 8.0°C
  • Podjazdy 125m
  • Sprzęt T-rek(s)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Na żywca

Wtorek, 8 kwietnia 2025 · dodano: 08.04.2025 | Komentarze 4

Ciągle wieje... Dobrze, że nie - cytując klasyka - ciągle pada :)

Czyli masakry ciąg dalszy - dzisiaj nawet nie starałem się walczyć o jakikolwiek wynik, nie było sensu.

Za to zrobiło się ładnie i słonecznie. Zawsze jakiś plus.

Trasa kombinowana, tworzona na żywca: Dębiec - Hetmańska - Wartostrada w tę i z powrotem - Hetmańska - Starołęka - Minikowo - Krzesiny - Jaryszki - Koninko - Szczytniki - Kamionki - Daszewice - Babki - Głuszyna - Minikowo - Starołęka - Las Dębiński - dom.

Trochę zwierzaków wpadło, głównie przy Wartostradzie. Czapla...
Czapla znad Warty
...gągoły z Parku nad Wartą...
Poznańskie gągoły
Tokujacy gągoł
Park nad Wartą
...oraz żuraw z Kamionek.
Krajobraz z żurawiem
Spacerujący żuraw
Rowerówka prześwietlona...
Prześwietlona rowerówka
Kwitnąca Wartostrada
...za to F16-tki wyszły idealnie :)
F16 na niebie
Zawracającą F16-tka
Dystans z dojazdem do pracy.




  • DST 54.80km
  • Czas 02:05
  • VAVG 26.30km/h
  • VMAX 51.10km/h
  • Temperatura 8.0°C
  • Podjazdy 147m
  • Sprzęt T-rek(s)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Bezpomostowo

Poniedziałek, 7 kwietnia 2025 · dodano: 07.04.2025 | Komentarze 5

Jeszcze jeden wolny dzień i szansa na odespanie. Próbowałem na zapas, ale chyba znów się nie udało :)

Ciągle pochmurno i paskudnie, do tego wciąż mocny wiatr z północy. Do pakietu jeszcze doszedł deszcz, który dopadł mnie w okolicach Lusówka. Wczoraj zima, dzisiaj znów jesień. Ja jednak poproszę o wiosnę. Tylko lata mi nie serwować :)

Trasa północno-zachodnia: Dębiec - Świerczewo - Fabianowo - Plewiska - serwisówki - Zakrzewo - Sierosław - Lusówko - Lusowo - Batorowo - Wysogotowo - Skórzewo - Junikowo - Kopanina - Świerczewo - Dębiec.

Mimo szarego dnia udało się wypatrzeć pustułkę, jak widać ledwo, ledwo.
Pustułka się rozgląda
Pustulka chyba coś wypatrzyła
Pustułka zmienia kierunekByły też sarenki na odległość...
Stadko saren spod Lusowa
Zbliżenie na stadko saren...a przy okazji wita jeden zaległy koziołek z wczoraj.
Przeżuwający w spokoju koziołekSkasowali pomost w Lusowie :(
Skasowali pomost w Lusowie :(Mimo ostrzeżeń, tylko jedna krowa się trafiła, ta za kółkiem.
Na krowim szlaku :)
Choć to akurat nie był wół z Top Gun :)
TOP GUN rusza :)




  • DST 54.50km
  • Czas 02:08
  • VAVG 25.55km/h
  • VMAX 54.00km/h
  • Temperatura 6.0°C
  • Podjazdy 180m
  • Sprzęt T-rek(s)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zima!

Niedziela, 6 kwietnia 2025 · dodano: 06.04.2025 | Komentarze 4

W końcu - po tygodniu wczesnych pobudek - miałem okazję się wyspać. Bardzo, ale to bardzo tego potrzebowałem. Udało się :)

Wyjazd przed jedenastą, a w momencie gdy ruszałem, zaczął padać... śnieg :) Co prawda lekki i bez szans na utrzymanie się, ale jednak, po czwartkowej wiośnie, piątkowym lecie i sobotniej jesieni ta niedzielna wiosna "lekko" zaskoczyła. Do tego wiało, z północy, wciąż mega mocno. Wprost bosko.

Trasa: Dębiec - Las Dębiński - Starołęka - Minikowo - Starołęka - Czapury - Babki - Głuszyna  - Sypniewo - Szczytniki - Koninko - Jaryszki - Krzesiny - Garaszewo - Minikowo - Starołęka - Wartostrada w tę i z powrotem - Hetmańska - Dębiec.

Pod koniec zrównałem się z Kamilem, który wracał z Rogalinka i razem pokręciliśmy do połowy Wartostrady, a potem ja dalej walczyłem z cholerstwem, kolega miał bliżej do domu. Milo było znów pokręcić chociaż kawałek i pogadać :)

Średnia? Nie istniała.

Fotki. Mural z poznańskich Krzesin wciąż robi na mnie wrażenie.
Mural na szkole w poznańskich Krzesinach
Pod krzesińskim muralemNa chwilę wjechałem i zjechałem na kładki berdychowskie. Wciąż jestem pełen "podziwu" dla wynalazców tych mega "intuicyjnych" ślimaczkowych podjazdów za grubą kasę. Na szczęście poznańska Głuszyna jeszcze jest w miarę dzika i można wciąż podziwiać mokradła.
Warta pod chmurami
Mega intuicyjny zjazd z kładek berdychowskich :)
Nadbagienna rowerówka
Chmury nad rozlewiskiem
Przejaśnienia nad bagnami
Żuraw ewidentnie zdegustowany warunkami :)
Żuraw wśród pruszącego śniegu
Żuraw suszy skrzydła od śniegu
Ciężki to był wyjazd.




  • DST 52.70km
  • Czas 01:57
  • VAVG 27.03km/h
  • VMAX 51.00km/h
  • Temperatura 7.0°C
  • Podjazdy 139m
  • Sprzęt T-rek(s)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Padaryjnie :)

Sobota, 5 kwietnia 2025 · dodano: 05.04.2025 | Komentarze 5

Wolna, czyli mega zajęta sobota. Wstałem o siódmej, do kompa zasiadłem przed dwudziestą drugą.

O szczegółach pewnie jutro, dzisiaj tylko pokrótce o rowerowaniu.

Wyjazd około wpół do dziewiątej, w sporym - w porównaniu z ostatnimi dniami - chłodku. Ale za to - o dziwo - nie padało, choć miało. Miło :)

Wiało mega mocno z północy, ale trasa najpierw w tym kierunku, a potem na wschód, czyli: Dębiec - Las Dębiński - Hetmańska - Wartostrada do końca i z powrotem - Starołęka - Minikowo - Głuszyna - Sypniewo - Szczytniki - Koninko - Szczytniki - Minikowo - Starołęka - Las Dębiński - dom.

Najciekawsze spotkanie miałem na poznańskiej Głuszynie. Nagle coś mi przeleciało nad głową, z daleka myślałem, ze to czapla biała. Zeskoczyłem z roweru i zanim mi zniknęło, cyknąłem kilka niewyraźnych i tylko jedno w miarę ostre zdjęcie. No i jest zagadka, co to za drapieżnik. Uruchomiłem grupę znawców i rozgrzałem internet - nikt nie jest pewny. Są dwie opcje: bardzo jasny myszołów lub jastrząb żyjący na... Syberii. No ale aż tak się nie ochłodziło :)
Ptak zagadka: albo jasny myszołów, albo jakaś odmiana jastrzębia
Poza tym już klasyki - kruki oraz żuraw.
Para kruków na drzewie
Żuraw na granicy Poznania
Spacerujący żurawObowiązkowa rowerówka...
Na Wartostradzie
...oraz dzisiejsza dynamika na niebie, oczywiście nad Dębiną.
Dynamiczna Dębina
Padam na pysk, więc BS-a nadrobię najwcześniej jutro.




  • DST 62.30km
  • Czas 02:17
  • VAVG 27.28km/h
  • VMAX 52.20km/h
  • Temperatura 17.0°C
  • Podjazdy 120m
  • Sprzęt T-rek(s)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Rozrodczo :)

Piątek, 4 kwietnia 2025 · dodano: 04.04.2025 | Komentarze 5

Ostatni dzień ładności. Idzie gnój.

Ale dzisiaj jeszcze było nawet sympatycznie, ciepło i z wiatrem umiarkowanym. Do przeżycia :)

Trasa tym razem zachodnia: Poznań - Plewiska - Komorniki - Rosnowo - Chomęcie - Konarzewo - Trzcielin - Lisówki - Trzcielin - Dopiewo - Dopiewiec - Palędzie - Gołuski - Plewiska - Poznań.

U boćków w Palędziu, hmm, dynamicznie :) Będą młode.
U boćków dynamicznie :)
Będą młode bociany
Boćki z Palędzia
Żółwik dzisiaj na fochu, ale razem z kaczkami :)
Żółw i kaczki na fochu :)
No i poranna Dębina.
Jeszcze słonecznie na Dębinie
Dystans z dojazdem do pracy.

Znów będę miał zaległości (kolejne) na BS, ale do końca weekendu nadrobię. Chyba :)




  • DST 63.10km
  • Czas 02:15
  • VAVG 28.04km/h
  • VMAX 52.20km/h
  • Temperatura 13.0°C
  • Podjazdy 140m
  • Sprzęt T-rek(s)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Podciennie

Czwartek, 3 kwietnia 2025 · dodano: 03.04.2025 | Komentarze 5

Ciągle jest ładnie, a dzisiaj nawet mniej wiało.

Wyjazd jak zwykle przed pracą, znów trasą kombinowaną, czyli najpierw na wschód, a żeby potem nie wpaść w remonty i objazdy, to w tę i z powrotem Wartostradą.

Czyli: Dębiec - Las Dębiński - Starołęka - Minikowo - Starołęka - Czapury - Babki - Głuszyna - Sypniewo - Szczytniki - Konininko - Jaryszki - Krzesiny - Minikowo - Starołęka - Wartostrada w tę i z powrotem - Dolna Wilda - Las Dębiński - dom

Mój ulubiony widok z północnej Wartostrady:
Widok z Wartostrady
A tu już słabszy, z nowej kładki. Przy okazji dowód na to, że "sezon" się zaczął i pismo obrazkowe jest zbyt skomplikowane.
Na jednej z kładek
Dla niektórych to zbyt skomplikowane
Żuraw się pod drzewkiem trafił. A przy okazji udało się chyba uchwycić majestat przyrody w ramach kontrastu.Wielkie drzewo i mały żuraw
Żuraw w cieniu
Wędrujący żuraw
A na Dębinie pierwszy tegoroczny zaskroniec. I do razu XL :)
Spory zaskroniec
Pyszczek zaskrońca
Dystans z dojazdem do pracy.




  • DST 62.80km
  • Czas 02:22
  • VAVG 26.54km/h
  • VMAX 50.40km/h
  • Temperatura 12.0°C
  • Podjazdy 150m
  • Sprzęt T-rek(s)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Szczodre Szczodrzykowo

Środa, 2 kwietnia 2025 · dodano: 02.04.2025 | Komentarze 4

Ciągle wieje zimnem, ciągle z północny. A fuj.

A będzie zimniej. Ale to w weekend. Póki co jest zimno, tylko że nie w weekend :) 

Wyjazd przed dziewiątą, przed pracą. Na wschód, bo postanowiłem sprawdzić stan ptactwa w Szczodrzykowie.

Trasa: Dębiec - Las Dębiński - Starołęka - Minikowo - Krzesiny - Jaryszki - Żerniki - Tulce - Krzyżowniki - Śródka - Szczodrzykowo - Dachowa - Robakowo - Gądki - Koninko - Szczytniki - Sypniewo - Głuszyna - Starołęka - Minikowo - Starołęka - Las Dębiński - dom.

No i nie powiem, już się dzieje. Krótka wizyta, a tu głowienka, perkoz, masa gęgaw, łyski, śmieszki i łabędzie.
Samiec głowienki
Perkoz dwuczuby
Pływająca gęgawa
Łyska na fali
Chichocząca śmieszka
Łabędzica na gnieździe
Fragment zalewu w Szczodrzykowie
Rowerówka znad zalewu
Pisałem, że wiało? :)
No wiało :))))
Trochę głupio tak co miesiąc zmieniać plandekę, ale ważne, że zdążyli :)
Nazwisko pasujące do miesiąca
Dystans z dojazdem do pracy.




  • DST 61.80km
  • Czas 02:20
  • VAVG 26.49km/h
  • VMAX 51.00km/h
  • Temperatura 10.0°C
  • Podjazdy 137m
  • Sprzęt T-rek(s)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wietrzne kombinacje

Wtorek, 1 kwietnia 2025 · dodano: 01.04.2025 | Komentarze 4

Ależ paskudnie dzisiaj wiało... Oczywiście z północy, czyli najgorzej, bo mocno i zimno. Walki o choćby przyzwoitą średnią u siebie nie odnotowałem.

Wyjazd oczywiście poranny, przy wizualnie pięknej aurze, bo słońce dawało konkretnie. W realu wyglądało to ciut gorzej :)

Trasa kombinowana, z Warrostradą w tę i z powrotem, oczywiście z olaniem kładek berdychowskich, bo na co one komu?

Czyli: Dębiec - Las Dębiński - Starołęka - Minikowo - Krzesiny - Jaryszki - Koninko - Szczytniki - Sypniewo - Głuszyna - Starołęka - Minikowo - Starołęka - Wartostrada do Bałtyckiej - Wartostrada do Hetmańskiej - Dolna Wilda - dom.

Fotki jedynie symboliczne:
Katedra widziana z Wartostrady
Jedna z kładek berdychowskich
Na Dębinie dzisiaj słonecznie
Nisko lecący samolot
Ze zwierzaków sarenki...
Stadko znajomych sarenek
Sarenka solo
...młoda wrona siwa...
Młoda wrona siwa
Spacerująca wrona
...oraz pierwszokwietniowy wilk z Dębiny :)
Taka niespodzianka na Dębinie :))))))
Dystans z dojazdem do pracy.