Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Mam przejechane 208935.60 kilometrów w tym 4.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 27.79 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 699730 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Trollking.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Lipiec, 2022

Dystans całkowity:1789.80 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:65:12
Średnia prędkość:27.45 km/h
Maksymalna prędkość:61.10 km/h
Suma podjazdów:4824 m
Liczba aktywności:31
Średnio na aktywność:57.74 km i 2h 06m
Więcej statystyk
  • DST 57.10km
  • Czas 02:02
  • VAVG 28.08km/h
  • VMAX 52.80km/h
  • Temperatura 33.0°C
  • Podjazdy 163m
  • Sprzęt T-rek(s)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Upałozakończenie

Piątek, 1 lipca 2022 · dodano: 01.07.2022 | Komentarze 7

Ostatni - mam nadzieję - upalny wypad na jakiś czas. Cierpiałem tak jak przez ostatnie dni, więc niech to paskudztwo nie wraca.

Wyjazd oczywiście poranny, przed pracą.

Trasa wschodnia: Dębiec - Las Dębiński - Starołęka - Minikowo - Głuszyna - Babki - Daszewice - Kamionki - Borówiec - Robakowo - Dachowa - Szczodrzykowo - Śródka - Krzyżowniki - Tulce - Żerniki - Jaryszki - Krzesiny - Minikowo - Starołęka - Las Dębiński - dom.

O samej jeździe nie ma co pisać. Przeżyłem, to najważniejsze :)

Na poznańskiej Głuszynie, czyli jeszcze na terenie miasta, trafił mi się taki oto buszujący w zbożu żuraw:
Profilowy żuraw w zbożu
Wędrując przez zboźe
Nagły odlot żurawia
W Szczodrzykowie znów skromnie - tylko śmieszki dały się sfocić.
Niepierzona śmieszka
Kołująca śmieszka :)
Coraz ciekawsze rowery teraz robią :)
Ciekawe rowery teraz robią :)
Kładka nad S11. Lubię ją, choć wjazd na nią jest koszmarny, bo z kostki.
Rowerowy wiadukt nad S11
Jeszcze Dębina...
Na szczęśćie póki co ostatnia na jakiś czas upalna fota z Dębiny
...oraz wszystkiego najlepszego dla psiaków z okazji ich święta. Nie miały dziś łatwo, oj nie.
Zmęczony upałem pies w Dniu Psa
Do pracy pojechałem rowerem... miejskim. Bo na popołudnie zapowiadano burze. O dziwo dojechałem :)