Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Mam przejechane 213108.15 kilometrów w tym 4.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 27.74 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 712075 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Trollking.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Czerwiec, 2020

Dystans całkowity:1741.40 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:61:03
Średnia prędkość:28.52 km/h
Maksymalna prędkość:61.00 km/h
Suma podjazdów:6541 m
Liczba aktywności:31
Średnio na aktywność:56.17 km i 1h 58m
Więcej statystyk
  • DST 57.10km
  • Czas 01:58
  • VAVG 29.03km/h
  • VMAX 60.00km/h
  • Temperatura 22.0°C
  • Podjazdy 153m
  • Sprzęt T-rek(s)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Kowalsko i swojsko

Poniedziałek, 1 czerwca 2020 · dodano: 01.06.2020 | Komentarze 14

Wiatr wciąż nie chce odpuścić. Duje, gnoi, męczy, a to wszystko w jednym momencie :) No nic, nie ma lekko, kręcić trzeba, sam się nowy rowerowy miesiąc nie otworzy.

Dzisiaj - mając chwilę dłużej do wykorzystania - postanowiłem w końcu odkryć stan jednej z dróg na północny, między Karłowicami a Jerzykowem. W jej środku znajduje się wieś o swojsko brzmiącej nazwie: Kowalskie, żeby było jeszcze bardziej po "naszemu", to widać z niej pięknie błyszczące się Jezioro... Kowalskie :) Kiedyś asfalt tam wyglądał tak, że bałbym się przejechać czołgiem, jakiś czas temu na części położono nowy, ale jakoś nie miałem okazji przetestować. Teraz już wiem, że mogłem to zrobić wcześniej, bo co najmniej połowa odcinka to dywanik. Z resztą ciut gorzej, ale i tak jest nieźle.

Trasa: Dębiec - Wartostrada - Śródka - Zawady - Główna - Miłostowo - Bogucin - Janikowo - Kobylnica - Wierzonka - Dębogóra - Karłowice - Kowalskie - Jerzykowo - Kobylnica - Janikowo - Bogucin - Miłostowo - Główna - Zawady - Śródka - Most Rocha - Wartostrada - Dębiec. Tym razem udało się wykonać Relive.

Przygód nie było, jechało się ciężko, ale coś tam się udało sfocić na potrzeby relacji. Oto Jezioro Kowalskie od strony Jerzykowa:
Widork z rowerem musi być, Jezioro Kowalskie
Spokojne wody Jeziora Kowalskiego
Malownicze zakola, Jezioro Kowalskie
Mini przystań, Jezioro Kowalskie
Rozbawiła mnie mewa śmieszka, która zrobiła sobie mini wyspę na jakimś zagubionym (lub przywiązanym tam specjalnie) kanistrze. Kręcił się on co chwilę dookoła własnej osi, a mewa wraz z nim. A niby place zabaw wciąż pozostają zamknięte :)
Mewa śmieszka na kanistrze, Jezioro Kowalskie
Kierowniku, lejemy do pełna? :)
Wpadły też żurawie, znów bardzo daleko.
Walne zebranie żurawi
Parka żurawi, głowa w głowę
Koni również nie zabrakło, tym razem z rancza przy granicy z Wierzonką.
Przede wszystkim trzeba jeść
Polski sielski klimacik
Wiało :)
Taniec na wietrze
Inne fotki z trasy to między innymi stodoła gigant w Kowalskim...
Stodoła gigant w miejscowości Kowalskie
...jakaś windowsowa hopka...
Jakieś tam windowsowe hopki się znalazły
...oraz już poznańskie klimaty. Rozgałęzienie Warty i Cybiny...
Rozgałęzienie Warty i Cybiny oraz Wartostrada, Poznań
...zoom na Ostrów Tumski...
Poznański Ostrów Tumski
...a także (czyżby) powrót normalności przy Wartostradzie?
Wraca normalność przy Wartostradzie? Poznań
Po południu wpadły jeszcze Szachty z Kropą, ale że wpis i tak już jest obszerny, to zostawię sobie to na (chyba) jutro.

Podsumowanie maja: rowerami 1830 kilometrów (hmm, sam nie wiem kiedy, przecież była jakaś pandemia, hehe) ze średnią 28,6 km/h. Spacerowo 87 kilometrów. Tu mam wytłumaczenie - przecież była pandemia :)