Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Mam przejechane 213051.35 kilometrów w tym 4.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 27.74 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 711922 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Trollking.bikestats.pl

Archiwum bloga

Przebłyskowo

Poniedziałek, 23 grudnia 2024 · dodano: 23.12.2024 | Komentarze 8

No nie da się ukryć, grudzień nie jest miesiącem na zdjęcia. No i w sumie nie do końca na jeżdżenie rowerem :)

Ale jeśli jest okazja do wykręcenia czegokolwiek, to należy korzystać. Paulo Coelho by się nie powstydził takiej życiowej mądrości.

Trasa znów kombinowana, podobna do niedzielnej, czyli z wjazdem do Szklarskiej Poręby Dolnej, ostrym podjazdem. Główną trasą się nie pchałem, bo jak wiadomo jest nad samą rzeką, a w nocy dodatkowo padał deszcz i nie miałem pewności czy nie przymroziło przy gruncie. A widząc ośnieżone dachy aut jadących z góry postanowiłem nie ryzykować.

Czyli wyszło takie coś: Jelenia Góra - Cieplice - Podgórzyn - Zachełmie - Sobieszów - Piechowice - Szklarska Poręba - Piechowice - Wojcieszyce - Cieplice - Czarne - Staniszów - Czarne - centrum Jeleniej.

Jechałem bardzo ostrożnie i wolno, olewając średnią, czyli jak codziennie ostatnio :)

O ostrożności za to nie mogę napisać w przypadku kierowców: gazeciarzy nie zliczę, tych nie brakowało tak w przypadku miejscowych, jak również przyjezdnych z innych części Polski oraz oczywiście kochanych rodaków, którzy zjechali na święta do kraju, przy okazji wyżywając się za cały rok pilnowania się za kółkiem w innych państwach. Masakra. Werbalnie nie było przez takich potencjalnych morderców świątecznie, oj nie.

Widoczki. Hm. Ciężki temat. Raz nawet, na kilka minut, wyszło coś na kształt kawałka słońca. I pokazało kawałeczek gór. A tak poza tym szarość i burość.
Nagłe przejaśnienie
Karkonosze widziane ze Staniszowa
Rowerówka znad przejaśnienia
Dwa światy - górny i dolny
Pochmurne Karkonosze
Zamglony Chojnik
Pałac na wodzie w Staniszowie w końcu jakoś udało się uchwycić bez kiczu. Chyba :)
Pałac na Wodzie w Staniszowie
O dziwo zwierzakowo tak źle nie było. W locie udało się uchwycić myszołowa na tle gór, czaplę białą na tle niczego, oraz kundelka, którego bym w końcu do siebie przekonał, ale czasu nie miałem :)
Myszołów na tle gór
Lecąca czapla biała
Ciekawski kundelek
Prognoza na jutro znów niepewna, okaże się w praktyce.


Kategoria Góry



Komentarze
Trollking
| 19:24 wtorek, 31 grudnia 2024 | linkuj Dzięki :)
Kolzwer205
| 12:55 sobota, 28 grudnia 2024 | linkuj Słońce w minimalnej postaci zajrzało, ale i tak uatrakcyjniło już świetne widoki :)
Trollking
| 19:54 piątek, 27 grudnia 2024 | linkuj Huann - taaaa, no chyba że dywan zaplami się jakoś pod koniec listopada, bo ostatnio wtedy na kilka dni pojawia się nie wiadomo czemu śnieg :)

Meteor - bardzo precyzyjna :)
meteor2017
| 22:13 środa, 25 grudnia 2024 | linkuj Ale strzała... z tej czapli :-)
huann
| 20:13 środa, 25 grudnia 2024 | linkuj A propies braku śniegu, to czytałem przed świętami archiwalną dobrą radę perfekcyjnej pani domu sprzed stu lat, że zaplamiony dywan najlepiej przetrzeć garścią kiszonej kapusty i potem dokładnie wytarzać (dywan, nie kapustę) w świeżym śniegu przed domem. Teraz to sorry, taki klimat mamy, że trzeba by rozkwasić na dywanie (bez podtekstów natury politycznej!) kebab z czosnkowym, a następnie wytarzać w świeżej deszczowej kałuży...
Trollking
| 23:31 wtorek, 24 grudnia 2024 | linkuj Miciu - bo na wschodzie zima to chyba wciąż zima :)

Lapec - albo Koteły, leniwe jakieś :) O tak, rowerzyści też (a w sumie głównie) potrafią zaskoczyć pomysłowością w zdobywaniu Nagrody Darwina :) A pogoda wyszła... zakatarzona :)
Lapec
| 08:52 wtorek, 24 grudnia 2024 | linkuj Ostatnio to w grudniu Śnieżne Kotły powinny zmieniać nazwę na Śmieszne Kotły :DDD

Ehhh, rodacy. Ostatnio miałem przepiękny skręt rowerzysty z epą na kierownicy. Spod prawego krawężnika, cyknął sobie lewoskręt xD. Dobrze że człowiek przyzwyczajony i wyrozumiały ;). Choć swoje pod nosem mruknąłem ;))

Z pogodą się zobaczy - oby nie było CHOJ-nika ;)
miciu22
| 08:37 wtorek, 24 grudnia 2024 | linkuj Niby góry, a więcej śniegu mam na pogórzu :D
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa wiata
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]