Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Mam przejechane 213051.35 kilometrów w tym 4.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 27.74 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 711922 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Trollking.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 57.70km
  • Czas 02:13
  • VAVG 26.03km/h
  • VMAX 55.00km/h
  • Temperatura 10.0°C
  • Podjazdy 167m
  • Sprzęt T-rek(s)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Ładnociągłość

Czwartek, 19 grudnia 2024 · dodano: 19.12.2024 | Komentarze 14

Kolejny - o dziwo - ładny poranek. Miło.

Po południu już padało, czyli normalność wróciła :)

Wyjazd w okolicach dziewiątej, na zachód, oczywiście pod wiatr.

Trasa: Poznań - Plewiska - Komorniki - Rosnowo - Chomęcice - Konarzewo - Trzcielin - Lisówki - Trzcielin - Dopiewo - Dopiewiec - Palędzie - Gołuski - Plewiska - Poznań.

Wspomniana ładność:
Poranna ładność
Ładna rowerówka
Moja największa dzisiejsza radość - ziomek się pojawił i czekał. Dawno go nie było, już się martwiłem. Uff :) Glaskanko było obowiązkiem.
Dawno się nie widzieliśmy :)
Były jeszcze żurawie...
Kolejna żurawia rodzinka
...oraz kruk incognito :)
Kruk incognito
A do pracy Czarnuchem, bo przy okazji wpadłem na serwis. Od pewnego czasu bowiem już bałem się jeździć tym rowerem, bojąc się, że amortyzator skończy w tysiącach kawałków. Dźwięki z niego wydobywały się kosmiczne, to już był ostatni dzwonek. Zresztą wystarczy spojrzeć jak wyglądał po dwudziestu kilku tysiącach kilometrów przejechanych w najgorszym syfie :)
Chyba już najwyższy czas na wymianę amora :)
Przeszczep się udał. Oczywiście wziąłem budżetówkę, bo inwestować w ten rower już nie ma sensu, ale jestem zadowolony, że przynajmniej ta część mi nie odpadnie :)
Po przeszczepie amora





Komentarze
Trollking
| 19:58 piątek, 27 grudnia 2024 | linkuj Huann - tak samo jak mój zombie-góral :)

Meteor - a potem splunął :)
meteor2017
| 22:15 środa, 25 grudnia 2024 | linkuj Kruk stanął, jakby chciał powiedzieć "Chcesz w dziób?" ;-)
huann
| 20:07 środa, 25 grudnia 2024 | linkuj A moja Meri chromolibdenowa dziewica od zawsze pozbawiona wszelkich amorów...;) ale szło się przyzwyczaić i tak już zostało :)
Trollking
| 23:30 poniedziałek, 23 grudnia 2024 | linkuj Też słyszałem, że zdania są podzielone. Ja tam się nie znam, od dziecka jeździłem po górach na sztywniaku, na starym Authorze i bez udziwnień :) Ale obiecałem sobie, że przynajmniej co jakiś czas poproszę o sprawdzenie czy wszystko w amorze działa tak jak powinno, choć znając życie podda się prędzej już cały rower niż ta część.
Kuba7033
| 18:16 poniedziałek, 23 grudnia 2024 | linkuj Amor widać, że dużo przeżył. Ja mam mieszane uczucia o tych smarowidłach. Mycie goleni wilgotną szmatką po każdej jeździe pozwala mi zrobić ponad 60k na jednym amorku.
Trollking
| 00:08 niedziela, 22 grudnia 2024 | linkuj JPbike - nie no, kiedyś użyłem. Niedługo po zakupie. Potem jakoś się zapomniało :) Dzięki za potwierdzenie od fachowca w temacie MTB :)

Andale - ups :/ Ale pewnie był jeszcze na gwarancji, bo przecież co to dla nas kilka tysięcy? :)
andale
| 23:11 sobota, 21 grudnia 2024 | linkuj I tak masz szczęście. Mój amortyzator po kilku tysiącach odmówił współpracy ;)
JPbike
| 09:56 sobota, 21 grudnia 2024 | linkuj Ojej, po spojrzeniu na fotę zdechłego amorka wnioskuję że w trakcie całej eksploatacji ani kropelki smarowidła do goleni nie użyłeś ...

Dobrze piszesz że: "do górala lepiej pasuje amortyzator niż jego brak" :)
Trollking
| 15:26 piątek, 20 grudnia 2024 | linkuj Lapec - właśnie ta kwestia śmieszkowa była m.in. przeważająca :) Moje nie, co chyba nie dziwi, kogoś z serwisu :)

Kolzwer - właśnie się zdziwiłem, że amor tańszy niż sztywniak. Poza tym mimo wszystko do górala lepiej pasuje amortyzator niż jego brak :)
Kolzwer205
| 09:58 piątek, 20 grudnia 2024 | linkuj Psiak jak zawsze sympatyczny ;) Do całorocznego roweru budżetowy najlepszy i najtańszy, choć sztywny widelec też nie był by głupim pomysłem, jak w planach nie ma szybszej jazdy po większych wertepach, tylko cenowo wypada na początku trochę drożej od taniego amora.
Lapec
| 08:10 piątek, 20 grudnia 2024 | linkuj Jak się przeważnie jeździ po asfaltach, to można nawet w sztywny zainwestować. Trzeba ino na zęby na wjazdach na śmieszki uważać :P

Zapięcie na ostatniej fotce Twoje, czy co to ono tam robi? :)
Trollking
| 00:14 piątek, 20 grudnia 2024 | linkuj Huann - tak właśnie zakrzyczałem! I dałem po hamulcach :) Hehe, u mnie z założenia amory wysokobudżetowe zawsze odpadały, bo przecież nie o to w tym wszystkim chodzi :P

Eliza - dziękuję, o Mistrzyni Dystansów! :)
eliza
| 22:53 czwartek, 19 grudnia 2024 | linkuj Przegapiłam, ale nadrabiam. Gratki za 20k!:)))
huann
| 22:13 czwartek, 19 grudnia 2024 | linkuj Piesek! Hurra! :)

Amory mają to do siebie, że w dłuższej perspektywie czasu najlepiej się wychodzi na tych +/- okołobudżetowych ;)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa gowdu
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]