Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Mam przejechane 209489.40 kilometrów w tym 4.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 27.79 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 701166 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Trollking.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 53.10km
  • Czas 01:57
  • VAVG 27.23km/h
  • VMAX 52.00km/h
  • Temperatura 35.0°C
  • Podjazdy 186m
  • Sprzęt T-rek(s)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Parówa centralna

Wtorek, 15 sierpnia 2023 · dodano: 15.08.2023 | Komentarze 15

No i nadeszło największe pogodowe gówno. Dzisiaj w cieniu temperatura dochodziła do 35 (!) stopni, a w słońcu... Nie wiem, bałem się wtedy patrzeć w licznik.

Miałem wstać wcześnie, żeby wyjechać przed największą parówą, ale się nie udało. Bo... było za gorąco, żeby się wyspać. Błędne koło. A nawet dwa.

Wiało z południa, więc wybrałem się znów do Radzewic. Chętnie, gdyż miałem przyzwolenie na zostawienie roweru i spokojne pójście na spacer, bez martwienia się, że ktoś mi go zwinie. Tak też zrobiłem, ale szybko się ewakuowałem - z powodów wiadomych. Oddychać się na polu nie dało, mimo że wiało.

Trasa: Dębiec - Las Dębiński - Starołęka - Minikowo - Czapury - Wiórek - Sasinowo - Rogalinek - Rogalin - Świątniki - Radzewice. I powrót swoimi śladami.

Fotki. Na początek te ze spaceru.

Dostojka latonia.
Dostojka latonia
Gąsiorki.
Całus albo przekazanie żarcia :)
Parka gąsiorków
Samica gąsiorka
Dziwnie biała pliszka siwa.
Pliszka siwa w ciekawych barwach
Łabędzie.
Nawodnienie jest ważne
Łabędź podczas toalety
Odlatująca czapla.
Uciekająca czapla
No i radzewickie widoczki.
Znów w Radzewicach
Drzewo widzenia złego i... złego, czyli upału
Zalew Warty z cienia
Kawałek cienia
Strażnicy Agroturystyki też dzisiaj mieli dość :)
Czworonogi mają dość
Co się zresztą dziwić?
I to w cieniu....
W drodze powrotnej musiałem dwa razy się zatrzymać, żeby kupić cokolwiek zimnego do picia, bo bym zdechł, tak mi czacha parowała.
Nie dało się bez przerwy na nawodnienie
Aha, liczyłem na cień, ale dopiero podczas jazdy przypomniałem sobie, że przecież lasami pod Poznaniem zarządza Nadrzeźnictwo Babki... Więc tam, gdzie kilka lat temu był zielony tunel, aktualnie jest pustynia :(

Z atrakcji jeszcze rzadko widziane krówki.
Zgrzana krówka
W poszukiwaniu trawy
I kawałek Dębiny.
Oświecenie na Dębinie
Zieleń i woda na poznańskiej Dębinie
Jakoś przeżyłem ten straszny dzień.





Komentarze
Trollking
| 00:31 poniedziałek, 4 marca 2024 | linkuj Oj, nigdy się miło nie ogląda upałów! :)
Kolzwer205
| 14:26 niedziela, 3 marca 2024 | linkuj W tej wczesno-wiosennej perspektywie miło się ogląda te ujęcia z upalnego dnia ;)
Trollking
| 23:43 niedziela, 20 sierpnia 2023 | linkuj Czy ktoś tu pisał o cyckach? :)
Lapec
| 04:01 niedziela, 20 sierpnia 2023 | linkuj Tobie to tylko cycki w głowie (⁠.⁠ ⁠❛⁠ ⁠ᴗ⁠ ⁠❛⁠.⁠) :P
Trollking
| 23:47 piątek, 18 sierpnia 2023 | linkuj Huann - potwierdzam potwierdzenie :) Do tego łapali rowerzystów jeszcze sprzed czasów dronów. Teraz drony są, a cywilizowanej śmieszki nie ma. Polska.

Lapec - fajnie, że Tobie się podoba. Przepraszam, ale nie polubię tej opinii :) Tatry fe, przynajmniej latem, pełna zgoda. Beskidy mniej, ale też się kończą. Tylko Rudawy Janowickie! :)
Lapec
| 07:49 piątek, 18 sierpnia 2023 | linkuj huann => w Zakopcu to bym się nawet nie schylił po grzyba, bo większość wyrasta na ludzkim nawozie naturalnym :D. Beskidy lepsze :)

Na Hel mi się akurat trasa podoba - dobrze mieć czołg pod tyłkiem :P
huann
| 00:21 piątek, 18 sierpnia 2023 | linkuj Potwierdzam, dojazd z Władka do Helu rowerem to 30 kilometrów trzęsienia siodełka: kostka, a pod koniec piaszczysto-korzeniasta droga. Pojechałem raz zaliczyć brakujące gminy i mi wystarczyło. Poza tym same plusy, a że to (niewielkie) miasto, więc nawet w październiku jest się gdzie zatrzymać i gdzie zjeść. A wakacujnych tłumów już brak.
Trollking
| 23:57 czwartek, 17 sierpnia 2023 | linkuj Huann - październik wszędzie jest super, Hel(loł)! :)

Lapec - schłodziło, tak do dziewiątej. O jedenastej już nie dało się oddychać :)

JPbike - no i fajnie, Hel jest genialny. ale jeśli wybierasz się rowerem, to polecam czołg, bo tam jest "droga rowerowa" :) Nawet w październiku policja zaproponowała mi wybór: ryzykowanie życiem, albo mandat. Wybrałem pierwsze :)
JPbike
| 22:21 czwartek, 17 sierpnia 2023 | linkuj Ja tegoż dnia wybrałem 8km rejs SUPem na Lusowskim - bajka :)

No, przekonaliście mnie abym też w październiku odwiedził Hel, w którym jeszcze w ogóle nie byłem :)
huann
| 20:34 czwartek, 17 sierpnia 2023 | linkuj Hel o tyle lepszy, że raz jod w powietrzu, a dwa grzyby w lesie, które można zbierać legalnie (Zakopane -> park narodowy)
Lapec
| 10:10 czwartek, 17 sierpnia 2023 | linkuj Z tego co słucham w radiu, to dziś was tam nieźle ostudziło xD. Jak nie za ciepło ... to burzowo xD.

Hel w październiku również polecam, tak samo jak Zakopane, a ile nie jest już "biało" oczywiście ;))
huann
| 01:12 czwartek, 17 sierpnia 2023 | linkuj A to ja wiem, bo co roku pod koniec października tam bywamy. No, ale nim bym się wyniósł, to pewnie by właśnie był.październik.
Trollking
| 23:35 środa, 16 sierpnia 2023 | linkuj Meteor - dmuchał, ale w czerep :) No nie chciało mi się, ale skoro już targałem aparat, to głupio by było z niego nie korzystać...

Huann - Hel latem? Byłem raz. Nie chcę więcej, bo ludzkość wkurza bardziej niż temperatury, które - trzeba przyznać - są tam niższe. Nie popieram :) Hel najlepszy jest pod koniec października - polecam!
huann
| 20:22 środa, 16 sierpnia 2023 | linkuj W takie dni jak ostatnio ledwo się powstrzymuję, by nie rzucić wszystkiego w Boruty i nie wynieść się na Hel. Tam zawsze chociaż o jedno "el" chłodniej niż w piekle.
meteor2017
| 14:45 środa, 16 sierpnia 2023 | linkuj Jazda w taki upał, to nie w kij dmuchał ;-) Że też ci się jeszcze zdjęcia chciało robić, ja odpadłem, tylko symboliczne szybkie fotki z drogi.
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa gosza
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]