Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Mam przejechane 209489.40 kilometrów w tym 4.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 27.79 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 701166 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Trollking.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 53.80km
  • Czas 02:13
  • VAVG 24.27km/h
  • VMAX 41.50km/h
  • Temperatura 1.0°C
  • Podjazdy 181m
  • Sprzęt Czarnuch :)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Tupu tup po śniegu... :)

Sobota, 21 stycznia 2023 · dodano: 21.01.2023 | Komentarze 10

Jakby to napisać... wesoło dzisiaj było :)

Wiedziałem, że ma padać. Tak koło południa. Wstałem więc wcześnie - jak na wolną sobotę - i ruszyłem koło dziewiątej.

Nie padało przez całe kilka minut. Potem zaczęło. Nie, nie było jeszcze południa, zdecydowanie :) Ale początkowo tragedii nie było - sypało raz mocniej, raz słabiej, ale dało się jechać. Obrałem taktykę ostrożną: najpierw glut, a potem się zobaczy. Czyli zrobiłem pętelkę: Dębiec - Górczyn - Grunwald - Junikowo - Skórzewo - Wysogotowo - Przeźmierowo - Batorowo - Wysogotowo - Junikowo - Plewiska - Kotowo - Dębiec.

Pod domem zaczęło być lepiej. No to ruszyłem dalej. I to było klu programu, bo pojechałem sobie Wartostradą. I dopiero wtedy zaczęła się zima. Genialnie było :) Oczywiście zero odśnieżania, bo po co? Śnieg był od zaledwie dwóch godzin. I w sumie bardzo się z tego cieszyłem, bo przynajmniej na rowerze dojechała ze mną głównie woda, a nie jakaś przenośna solniczka czy plaża.
Tylko grzecznie pytam :)
Równo ze znacznkiem nie dałem rady na trzeźwo :)
24 rowerzysta dzisiaj - to ja :)
W sumie i tak lepiej niż na drodze :)
Taka tak klasyka
Nie byłem sam
Taki as się trafił. Z Koszalina. Prawie mnie przejechał. Na szczęście musiał zawrócić, a ja widziałem z tyłu radiowóz :)
Oj tam, oj tam. Z Koszalina, nie musiał wiedzieć, co to DDR :)
W lesie też byłem, na chwilę.
Chwila w lesie
Zwierzaki były. Hm, trzeba mi wierzyć na słowo, bo ani sarenki, ani myszołowa za bardzo w tych warunkach uchwycić nie zdołałem :)
Sarenki w zamieci
Myszołów walczy z zamiecią
Myszołów pokazuje co myśli o aurze
Tak wyglądał rower po powrocie :)
Przynajmniej nie był usyfiony w soli :)
Podsumowując: bawiłem się wyjątkowo dobrze. Wielkie pozdro dla wszystkich rowerzystów i biegaczy, których spotkałem (było kilku), walczących ze śniegiem i mega silnym wiatrem. A średnia? No cóż, miałem ją głęboko w... zaspie :)





Komentarze
Trollking
| 23:21 poniedziałek, 23 stycznia 2023 | linkuj No nie zniknął :) To znaczy już tak, bo odwilż :)

Ale tak, bez soli i piasku jechało mi się naprawdę fajnie :)

Btw: no dobra, dawno tego nie pisałem: ale przynajmniej nie było upałów :)
Lapec
| 10:57 poniedziałek, 23 stycznia 2023 | linkuj XD. Tam nie ma co odśnieżać :P. Do tego temperatura dodatnia, to zaraz ten milimetr śniegu zniknie :)). I w ogóle to bym gonił stamtąd ciężki sprzęt coby nie popsuli asfaltu :PP. O osobie z Koszalina nic nie napisze heh ;)

BTW: no dobra, dawno tego nie pisałem - oddawać upały :P
Trollking
| 23:01 niedziela, 22 stycznia 2023 | linkuj Matiz17 - hej, to Wartostrada, łącząca północ i południe Poznania wzdłuż Warty. Mega świetna, bo niemal bezkolizyjna, pozwala oszczędzić wiele czasu. Wymaga jeszcze dopracowania kilku detali i będzie idealnie :) Niestety istnieje pewnie stowarzyszenie o nazwie Rowerowy Poznań, które zrobiło wiele dobrego, ale ostatnio poczuło się zbyt pewnie i uważa, że na przykład jej przedłużenie przez środek lasu to pomysł warty lobbowania. Aktywnie torpeduję te chore pomysły, na szczęście nie muszę tego robić sam.

Miciu - hehe, Polska, mieszkam w Polsce, hu hu hu... :) Ile razy dziennie słyszysz dźwięk klaksonu?
miciu22
| 12:05 niedziela, 22 stycznia 2023 | linkuj Toż to nie ma co odśnieżać :D U mnie pobudowali kładki, ścieżki, a po opadach śniegu tam w ogóle nikt nie zagląda i tygodniami nie da się jeździć, bo pług nie wjedzie, za wąsko :D
matiz17
| 03:18 niedziela, 22 stycznia 2023 | linkuj Hej! Gdzie jest droga rowerowa ze zdjęcia pierwszego? :-) Jakie to miasto / miejscowość / co łączy?
Trollking
| 01:00 niedziela, 22 stycznia 2023 | linkuj A tak, też doświadczyłem. Ja przeskoczyłem, pies prawie musiał pływać :)
andale
| 00:51 niedziela, 22 stycznia 2023 | linkuj I tak było za ciepło, żeby zamieniać ten śnieg w jeszcze większą breję. Wieczorem w centrum przeskakiwałem przez kałuże :P
Trollking
| 00:40 niedziela, 22 stycznia 2023 | linkuj Huann - zdecydowanie Cię rozumiem, gdyby nie to, że jak bite od zawsze dziecko wierzyłem pogodynkom, a potem wydawało mi się, że już może być tylko lepiej, też bym dzisiaj olał rower. No ale cóż, nie ma tego złego, bawiłem się świetnie, poza tym dzięki temu mam kolejny argument za tym, że wszelkie śmieszki rowerowe powinny być dopuszczone, a nie obowiązkowe, do tego odśnieżanie jest bez sensu, bo przecież drogi są publiczne, więc należy nimi jeździć. Gównoburzę oczywiście już zacząłem od swojego poznańskiego podwórka, zapewne za jakiś czas się nim pochwalę :)

Andale - wow, szacun, mi by się już wtedy nie chciało wyjeżdżać :) Jak miło, że w końcu miasto olało solopiaskowanie, napędy już dziękują na zaś :)
andale
| 00:29 niedziela, 22 stycznia 2023 | linkuj Ja wyjechałem 2 godziny później, to śnieg był tak mokry, że nawet nie chciał się lepić do roweru (dzięki temu miałem mniej sprzątania) :P
huann
| 00:20 niedziela, 22 stycznia 2023 | linkuj Brawo, mnie takie warunki zniechęcają do jazdy głównie ze względu na ślizgawicę. Gdybym mieszkał w środku lasu, pewnie bym pojeździł po świeżym śniegu, ale konieczność dojazdu tamże miejskimi ulicami /dedeerami skutecznie mnie zniechęciła, zwłaszcza, że wczoraj uskuteczniłem myjkę, która podrożała o 50%. A jak się myje rower, to potem pogoda na bank się knoci, nie ma zmiłuj :)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa edyni
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]