Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Mam przejechane 209763.10 kilometrów w tym 4.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 27.79 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 701917 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Trollking.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 52.70km
  • Czas 01:57
  • VAVG 27.03km/h
  • VMAX 51.90km/h
  • Temperatura 2.0°C
  • Podjazdy 105m
  • Sprzęt T-rek(s)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Klangorowo

Czwartek, 24 listopada 2022 · dodano: 24.11.2022 | Komentarze 7

Po śniegu na szczęście już praktycznie nie ma śladu. Nie będę tęsknił, proszę się więcej nie pojawiać :)

Dzisiaj miałem ostatni wolny dzień z trzech, które trafiły mi się całkiem przypadkowo. Nie powiem, żebym specjalnie odpoczął, ale zawsze lepiej nie być w pracy niż w niej być.

Wyjazd lekko po jedenastej. Nie miałem pomysłu co do kierunku, więc wybrałem południe, czego już na trzecim kilometrze żałowałem (i pod sam koniec również), bo... Luboń. A tam stanąłem sobie na dobre - każde czerwone moje, do tego połączone z mega korkami. Maskara. Po raz tysięczny apeluję: zaorać tę wieś! A finalnie wykręciłem pętelkę z Poznania przez wspomniany Luboń, Łęczycę, Puszczykowo, Mosinę, Żabinko, Żabno, Baranowo, Sowiniec, Mosinę, Puszczykowo, Łęczycę i Luboń do Poznania.

Dobrze wybrałem, jak się okazało :) Bowiem za Żabinkiem trafił mi się prezent, szkoda, że we mgle. Piękne, wielkie stado żurawi. Poezja. A klangor wciąż brzmi mi w uszach.
Przewodniczący żurawiego sejmiku :)
Nagły żurawi odlot
Żurawie na niebie, żurawie na ziemi
Ogromne, lecz ledwo widoczne stado żurawi
Zrobiłem co mogłem, żeby jakoś je uchwycić mimo warunków.

Były również sarenki, ale też kiszka z fotkami.
Zaskoczone sarenki
Kolejna czujna sarenka
W moim ulubionym lesie musiałem ponownie postawić zaporę, bo ta ostatnia była rozwalona. Oczywiście kołami auta. No nic, nie poddaję się :)
W ulubionym lesie. Musiałem naprawić przeszkodę antysamochodową :)





Komentarze
Trollking
| 00:56 sobota, 26 listopada 2022 | linkuj Huann - dokładnie tak... Nie chcem, ale muszem :) Szkoda, że przez człowieka :/

Meteor - ja śniegu nie lubię, jeśli Wy też, to wypędźcie paskudztwo gdzieś do Moskwy :) Żurawie zawsze są klimatyczne, ale marzy mi się spotkanie takiego stada w przyzwoitych warunkach do zdjęć :)

JPbike - hehe, dzięki :) Zawsze możesz też zbudować swoją, im więcej, tym lepiej :)

Andale - dziękuję, szkoda tylko, że pogoda nie dała mi okazji do zrobienia zdjęć, na których bym cokolwiek widział przez obiektyw :) Może kiedyś :)
andale
| 00:12 sobota, 26 listopada 2022 | linkuj Przepiękne kompozycje. Pogoda tylko dodała klimatu :)
JPbike
| 17:57 piątek, 25 listopada 2022 | linkuj Jak będę przejeżdżał obok zapory to uzupełnię budulec :)
meteor2017
| 17:16 piątek, 25 listopada 2022 | linkuj Śnieg nie zniknął ot tak, teraz pojawił się u nas ;-) Stado żurawi faktycznie niezłe, a we mgle jest za to dosyć klimatyczne.
huann
| 00:17 piątek, 25 listopada 2022 | linkuj Na szczęście przyroda w pewnym stopniu też jest elastyczna - i choć zapewne nie chce - to jakoś się jest w tanie choć częściowo zaadaptować do wymuszanych warunków.
Trollking
| 00:00 piątek, 25 listopada 2022 | linkuj Oj tak... :)

Mega wielki szacun dla przyrody, że wciąż pozwala nam to oglądać, mimo ludzkiej destrukcji wszystkiego wokół nas...
Marecki
| 22:02 czwartek, 24 listopada 2022 | linkuj Widziałeś kilka razy takie zbiorowisko, niesamowite przeżycie..
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa trzad
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]