Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Od listopada 2013 przejechałem 206038.55 kilometrów i mniej już nie będzie :) Na pięciu różnych rowerach jeżdżę z prędkością średnią 27.82 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Trollking na last.fm

Archiwum bloga

  • DST 60.60km
  • Czas 02:14
  • VAVG 27.13km/h
  • VMAX 51.30km/h
  • Temperatura 33.0°C
  • Podjazdy 179m
  • Sprzęt T-rek(s)
  • Aktywność Jazda na rowerze

A psi(a)k!

Środa, 20 lipca 2022 · dodano: 20.07.2022 | Komentarze 11

Ja wciąż smarkam i kicham, a na dworze wciąż ukrop. W sumie może tylko dzięki temu pierwszemu mniej przejmuję się tym drugim? :)

Już o dziewiątej, czyli w momencie startu, było 28 stopni. Gdy parkowałem rower pod domem, już 35. Gruba przesada.

Trasa tym razem wschodnia: Dębiec - Las Dębiński - Minikowo - Starołęka - Czapury - Babki - Głuszyna - Sypniewo - Szczytniki - Koninko - Robakowo - Dachowa - Szczodrzykowo - Śródka - Krzyżowniki - Tulce - Żerniki - Jaryszki - Krzesiny - Minikowo - Starołęka - Las Dębiński - dom.

Jechałem tempem "byle przeżyć". I nic więcej.

Dębina stoi. Jeszcze. Ale to temat na zupełnie inny wpis.
Poranek na Dębinie
W Dachowej kolejne słoneczniki, takie lekko industrialne.
Agrosłoneczniki
Intensywna produkcja miodku trwa
Za Koninkiem widziałem ludzi-cargo :)
Ludzie cargo :)
W Szczodrzykowie odwiedziłem młodego perkoza.
Staw w Szczodrzykowie
Dojrzewający perkoz
Perkozie drapanko
Ale przywitała mnie też Suzi - dziesięcioletnia, kompletnie ślepa suczka, która jednak nie dała mi odjechać bez rzucania się szyszką :) Genialna.
Ślepa Suzi
Radocha z rzucanej szyszki :)
Suzi nie widzi, ale szyszkę pięknie aportowała :)
Zresztą to nie był jedyny psiak, którego mogłem na trasie pogłaskać :)
Radosny szczniak z Dachowej
Nad wspomnianym zalewem krzyż upamiętniający wędkarza, którego niedawno poraził śmiertelnie prąd.
Krzyż ku pamięci wędkarza porażonego prądem, Szczodrzykowo
Jeszcze żywa bociania dyskusja...
Ożywiona bociania dyskusja
...info o piekle...
Kolejny raz gruba przesada
...i koniec na dzisiaj.

Dystans zawiera dojazd do pracy.



Komentarze
Trollking
| 21:59 wtorek, 2 sierpnia 2022 | linkuj Niestety przypomnienie jest za pasem :(
Kolzwer205
| 11:37 wtorek, 2 sierpnia 2022 | linkuj Ja już zapomniałem, że to był ten dzień, kiedy nie można było przeżyć od gorąca :)
Trollking
| 21:20 piątek, 22 lipca 2022 | linkuj Huann - oj tak, walka trwa. Na razie działam oddolnie, a już jestem zmasakrowany mentalnie. Ale bądźmy dobrej myśli. Nie jestem sam :)

Lapec - tego się właśnie obawiałem :( Dzięki za info. Bezrękawnik rozumiem jako uszczelnienie namiotu nocą? Innego zastosowania nie widzę :) Perkoz przekazuje, że dziękuje! :)

Meteor - a było, było głośno (https://wiadomosci.radiozet.pl/Polska/Szczodrzykowo.-Tragiczny-final-wedkowania.-Nie-zyje-30-latek). Ja tam generalnie ptactwem się zajmuję, ludzi staram się mieć gdzieś, tym bardziej polujących na słabszych od siebie, ale chyba świadkiem nie byłem :) Pomarańczowy faktycznie dla drzew oznacza to, co najgorsze, doczytałem :(

SlaBo - ja tam aż tak ortodoksyjny nie jestem, bo śmieci tam jest więcej, które zostawiają sami wędkarze. Już bardziej zaszkodzić nie można. Ewentualnie zakazałbym wędkarstwa i dopiero egzekwował (marzenie) :)
SlaBo
| 08:35 piątek, 22 lipca 2022 | linkuj Ja nie rozumiem tej zniczowej tandety. Miejscem upamiętnienia jest cmentarz. A te śmieci należy stamtąd wywieźć. I dorzucić mandat tym, którzy je tam porzucili.
meteor2017
| 11:15 czwartek, 21 lipca 2022 | linkuj Aha, myślałem że to jakaś znana sprawa np. z lokalnych mediów z tym wędkarzem.

Pomarańczowe oznaczenie na drzewie faktycznie niepokojące - u nas w lasach pomarańczowe maźnięcie oznacza drzewo do wycinki, a zielone takie co ma zostać.
Lapec
| 11:00 czwartek, 21 lipca 2022 | linkuj A patrz, zapomniałem napisać o tym oznaczeniu na drzewie na Dębinie co się widzieliśmy. Rozmawiałem z koleżanką z zieleni, i mi powiedziała że każde miasto ma swoją symbolikę i nie jest w stanie na 100% powiedzieć co one oznacza. Dodała niestety, że jak jest na nim jakaś liczba [a tam było "7" i być może "0" (no albo O)] to prawie zawsze oznacza jego wycinkę. Pomarańczowy kolor również nie pomaga ;/. Walcz tam dzielnie!!

U nas też ciepło - zaczynam się zastanawiać coby bezrękawnik na dworze ściągnąć :O

Pieski w pytę, ale mnie urzekł młody perkoz :)))
huann
| 23:08 środa, 20 lipca 2022 | linkuj Pewnie o Dębinę, więc jak najbardziej rozumiem i trzymam kciuki :)
Trollking
| 22:52 środa, 20 lipca 2022 | linkuj Meteor - Stalin się przewraca w głowie, bo mamy jego żałosną kopię-jkę :) Co do wypadku są dwie wersje: albo wędka za wysoko, albo piorun. Nikt z obecnych nie wiedział.

Huann - pieski rewela, od szczeniaka do seniora mentalny geniusz. To przecież nie ludzie :) Też do wędkarzy sympatią nie pałam, ale dla tego od ślepego pieska mam szacun - pięknie mówił, że musi iść do cienia, odpocząć, ewidentnie kochał. Pewnie ryby też wypuszczał :)

Przepraszam, ale dziś cały dzień walczyłem o lepszą sprawę, więc BS-a nadrobię (mam nadzieję) jutro.
huann
| 19:45 środa, 20 lipca 2022 | linkuj Fajne pieski :)
Zaś takie ilości zniczy naraz to - mimo iż rozumiem intencje - jednak bardzo nieekologiczna sprawa.
U nas było o 0,7 (nie chodzi o litraż, tylko temperaturę ;) więcej :/
meteor2017
| 19:16 środa, 20 lipca 2022 | linkuj Aha, zapomniałem o odpowiedzi na tytuł - Na zdarowie tawariść! (z mojego ulubionego dowcipu o Stalinie)
meteor2017
| 19:14 środa, 20 lipca 2022 | linkuj Ja jechałem tempem "tylko rano po bułki, a potem nie wyściubiam koła z domu" żeby przeżyć ;-)

Prąd poraził? Eee, to znaczy jak, piorun czy coś innego?
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa rokoj
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]